Prawdziwe włoskie sery - smak, który zostaje z Tobą
Kiedy staniesz przed lodówką pełną serów lub przeglądasz asortyment znajdujący się w sklepie https://kuchnia-wloska.com.pl/, możesz się poczuć trochę zagubiony - ale nie martw się. Jest kilka klasyków, które warto znać i mieć zawsze pod ręką.
Parmigiano Reggiano, czyli prawdziwy parmezan, to absolutny fundament. Im dłużej dojrzewa (24, 36, a nawet 48 miesięcy), tym bardziej skoncentrowany ma smak i aromat - orzechowy, lekko słony, głęboki. Taki ser świetnie sprawdzi się nie tylko do makaronów. Wystarczy kawałek z kieliszkiem czerwonego wina i już masz gotową przystawkę.
Jeśli lubisz bardziej kremowe tekstury, spróbuj Burraty - to włoska odpowiedź na serowy comfort food. Miękka, pełna śmietanki, najlepiej smakuje z dojrzałym pomidorem, świeżą bazylią i oliwą. Idealna na letnie kolacje, kiedy nie masz ochoty stać przy kuchence. A na bardziej zdecydowany smak? Pecorino Romano - twardy, owczy ser, słony i intensywny. Świetny do klasycznej carbonary (bez śmietany!) albo jako wyrazisty dodatek do sałatek.
Oliwa z oliwek - nie oszczędzaj, poczujesz różnicę
Oliwa to nie tylko tłuszcz do smażenia. To serce włoskiej kuchni, składnik, który może podnieść smak każdej potrawy - albo go zepsuć, jeśli sięgniesz po byle co. Szukaj oliwy extra vergine, tłoczonej na zimno, najlepiej z oznaczeniem DOP (chronione oznaczenie pochodzenia). To gwarancja jakości i tego, że produkt naprawdę pochodzi z konkretnego regionu - a nie jest tylko marketingowym hasłem.
Włoskie oliwy różnią się między sobą w zależności od regionu. Toskańska będzie bardziej gęsta, intensywna, z wyczuwalną goryczką. Idealna do grillowanych warzyw czy pieczonego chleba. Z kolei oliwa z Apulii ma bardziej owocowy, łagodniejszy profil - świetna do sałatek i do wykańczania dań na zimno. Jedna dobra butelka potrafi całkowicie odmienić Twoje gotowanie.
Makaron - wybieraj mądrze, gotuj prosto
Włoski makaron to zupełnie inna historia niż to, co znajdziesz w typowych supermarketach. Różnicę czuć już po pierwszym kęsie. Dobry makaron zrobiony jest wyłącznie z semoliny z pszenicy durum i wody, a suszony powoli w niskiej temperaturze. Dzięki temu ma chropowatą strukturę, która idealnie trzyma sos.
Poza klasycznymi kształtami, jak spaghetti, penne czy tagliatelle, warto sięgnąć po mniej znane, regionalne perełki:
- pici - grube, ręcznie formowane makarony z Toskanii, idealne z prostym sosem pomidorowym lub czosnkowym;
- orecchiette z Apulii, które świetnie łączą się z brokułami i anchois;
- trofie z Ligurii, które stworzono wręcz po to, by nosiły na sobie pesto alla genovese.
Słodycze i przekąski - na deser, na prezent, na poprawę humoru
Włoskie słodycze to nie tylko tiramisu (choć je też możesz kupić gotowe - często w małych słoiczkach, idealnych na prezent lub do zjedzenia od razu). Koniecznie poszukaj cantuccini - twardych ciastek z migdałami, które najlepiej smakują maczane w kawie albo w winie (tak, to całkiem legalne we Włoszech!).
Jeśli masz ochotę na coś bardziej kremowego, spróbuj czekolad z orzechami laskowymi z Piemontu albo past z pistacji - Włosi są mistrzami w łączeniu czekolady z orzechami. Znajdziesz też doskonałe kremy czekoladowe z lepszym składem niż popularne marketowe marki.
Na słono? Grissini - chrupiące paluszki z Turynu, idealne do wina, albo taralli - kruche krążki z Apulii, dostępne w wielu smakach: od klasycznych po ostre z chili czy aromatyczne z fenkułem. Idealne do przegryzania w podróży albo jako dodatek do deski serów.
Sosy, passaty, pesto - włoska spiżarnia
Nie musisz mieć 10 składników, żeby ugotować coś wyjątkowego. Wystarczy dobra passata z dojrzałych pomidorów - najlepiej z odmiany San Marzano, która rośnie u stóp Wezuwiusza. Taki przecier to podstawa większości włoskich sosów - słodki, gęsty, pełen smaku. Nieporównywalny z tym, co znajdziesz na polskiej półce.
Do tego pesto - nie tylko bazyliowe, ale też z suszonych pomidorów, pistacji czy karczochów. Mały słoiczek w lodówce to ratunek na szybki, pyszny posiłek. Wystarczy wymieszać z makaronem i już. Włoska kuchnia nie wymaga finezji - wystarczy dobry produkt i szacunek do prostoty.
A czy to wszystko jest zdrowe?
Możesz zapytać: przecież to same sery, makarony, oliwa... Czy to w ogóle jest zdrowe? To dobre pytanie - i właśnie na nie odpowiadamy w osobnym artykule https://www.miastokrakow.com/czy-kuchnia-wloska-jest-zdrowa. Dowiesz się z niego, dlaczego dieta śródziemnomorska od lat znajduje się na szczycie rankingów najzdrowszych sposobów odżywiania, i jak możesz ją wprowadzić do swojej codzienności - nawet bez przeprowadzki do Umbrii.