Michał Pyzowski został liderem w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski w superenduro. Dzięki wygraniu dwóch wyścigów wyprzedził dotychczasowego lidera Karola Paśko.
Zawodnik - sponsorowany przez byłego mistrza Polski w skuterach śnieżnych Macieja Rajskiego (Rajski Racing Team) oraz DomBud (centrum budowlane i skład opału Nowy Targ) - w Bucze, w trzeciej rundzie mistrzostw Polski w kategorii open, pojechał fantastycznie. Wygrał pierwszy i trzeci wyścig finałowy. W drugim, gdy startował z ostatniego rzędu dojechał do mety na trzeciej pozycji. W dwóch wygranych wyścigach pewnie prowadził od startu do mety. Sukces jest tym większy, iż po raz pierwszy startował na piaszczystym torze.- Trudno było, bo po piasku nigdy nie jeździłem. U nas nie ma tego typu terenu i nie miałem możliwości potrenować. Podczas zapoznawania się z torem, w biegach kwalifikacyjnych zaliczyłem dwie poważne wywrotki. Dwa razy nie doleciałem na skoczni, ale jestem góralem, zacisnąłem zęby i ze stłuczonym barkiem zdołałem wygrać rajd. W biegach finałowych już gleby nie zaliczyłem, starałem się jechać rozważnie i myśleć – opowiada. – Tor był naszpikowany przeróżnymi przeszkodami z belek, opon i kamieni. Były praleczki, po których ręce bolały, potrójne skocznie z opon, a z każdym wyścigiem, sekcja z kamieni, przypominała wielkie kratery. W tejże kategorii wystąpił także drugi z reprezentantów Nowego Targu, Jarosław Guzik. Ukończył zmagania na piątej pozycji. W pierwszym i trzecim biegu był szósty, w drugim – czwarty.
W klasyfikacji generalnej Michał Pyzowski objął prowadzenie. Po trzech eliminacjach ma na koncie 155 punktów i o sześć wyprzedza Karola Paśko z Rymanowa. Guzik z 95 punktami jest tuż za podium, na czwartej pozycji.
W juniorach startował aktualny wicemistrz kraju Oskar Kaczmarczyk. Nie był to udany strat.
Oskar w klasyfikacji generalnej zajmuje drugie miejsce, ale po piętach depcze mu Grzegorz Kargul (CKM Cieszyn), który ma taki sam dorobek punktowy (135). Prowadzi Kamil Juszczak – 177 punktów.
Stefan Leśniowski