28.03.2017, 09:01 | czytano: 6346

Konrad Biela zaczyna sezon startów

Już w najbliższy weekend, w Wieliczce, Memoriałem Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza rozpoczyna tegoroczny sezon startów, mieszkający w Szaflarach, aktualny Wicemistrz Polski Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski - Konrad Biela.
Postanowiliśmy przed sezonem przybliżyć nieco Czytelnikom sylwetkę podhalańskiego rajdowca.
Kim jest drugi najlepszy górskie kierowca w Polsce?

- Jest zwykłym człowiekiem dla którego pasją jest jazda na nartach, snowboardzie i samochodem a od 2 lat ściganie w Mistrzostwach Polski i niektórych eliminacjach Mistrzostw Europy.



Skąd taka pasja? Trudno jest zostać kierowcom rajdowym?

- Pasja przyszła z kierowcą rajdowym Bogdanem Heringiem, który już niestety nie żyje. Nauczyłem się jeździć w piątej klasie szkoły podstawowej i w zimie próbowałem na podwórku żukiem nawrócić na ręcznym! Było fajnie! To było moje pierwsze auto, choć należało do rodziców.

Następnie chciałem mieć prawo jazdy, bo do wymaganych 16 lat było daleko, a ja chętnie jeździłem po bułki i chleb do piekarni o 7 rano sam, mimo młodego wieku. Pomagałem wtedy rodzicom w pensjonacie, który prowadzili w Zakopanem.

Na początku interesowałem się samochodami najmocniejszymi i przeszło to w rajdy. Pierwsze starty to fiat 125 p wyposażony w silnik z Argenty o mocy 110 KM z klatką bezpieczeństwa i na sportowym zawieszeniu. Wszystko co zarobiłem, jako instruktor narciarstwa wydałem na swoją pasję, czyli sprzęt. Po fiacie przyszła kolej na volkswagena golfa 2 GTI z którym wiążą się moje najlepsze wspomnienia. To było super auto które przekonało mnie do jazdy autem z przednim napędem. Kolejne marzenie - subaru impreza STI 280 KM zrealizowałem parę lat temu.

Tak naprawdę zaczęło się od startu w Mistrzostwach Polski, jako PILOT przed zawodnikami i udziału w pierwszym Amatorskim Wyścigu Górskim w Siennie. Potem kolega namówił mnie na Rajd Żubrów, który wygrałem w swojej klasie, a po przeliczeniu wieku byłem 4. w generalce! I się zaczęło!

Ale Tobie się udało. Tytuł Wicemistrza Polski to jest coś!

- W 2015 roku pojechałem polowę sezonu i wylądowałem na 4 miejscu na koniec sezonu, wygrywając ostatni wyścig górski. Początek kolejnego roku startów obfitował w awarię, ale udało się osiągnąć tytuł pierwszego Wicemistrza Polski w klasie A-2000 i drugiego Wicemistrza Polski w Grupie A, gdzie startują auta z napędem na wszystkie koła. W tym sporcie sprawność samochodu jest równie ważna jak umiejętności kierowcy, a niedoceniane czasem Wyścigi Górskie są rywalizacją, w której liczą się ułamki i setne części sekund. Gdyby nie Kotelnica Białczańska tego sukcesu by nie było - bardzo jestem wdzięczny za zaufanie, jakim obdarzył mnie pan Tomek Paturaj.

Największym marketingowym sukcesem był start w Rajdzie Barbórka Warszawska i dostanie się na odcinek specjalny Kryterium Asów Ulicy Karowej. Z 20 samochodów w klasie tylko cztery dostawały się do Kryterium Asów. Ja zająłem 3 miejsce ze stratą 0,5 sekundy do 2 miejsca, a na pierwszym odcinku dostałem 5-sekundową karę czasową.

Sukces zawdzięczam sponsorom, żonie, córkom i moim wspaniałym znajomym, którzy mnie wspierają i robią na wyścigach mega atmosferę, jako kibice i reklamę dla sponsorów.

Sporty motorowe to ogromne koszty, Tobie jednak udaje się postawić na swoim.

- Cały sezon to ogromne pieniądze. Opony, auto, obsługa to koszty osiągające 100 tys. złotych w skali sezonu. Starty nie były by możliwe gdyby nie wsparcie sponsorów: Kotelnicy Białczńskiej, Firmie Budowlanej Hebda, Kar-Tel, BielaPlast, Domalik Folie i Szyby Samochodowe, RB Sieka, Pralni Białka, Liscar, Pinscher (Chicago), Professional Auto Detailing Zakopane, Krak-Test oraz 2Brally.



Jakie plany na rozpoczynający się sezon?

- Rozpoczynamy ściganie od Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza, który odbędzie się od 31 marca do 2 kwietnia w Wieliczce. Potem w maju zawody odbędą się w Bieszczadach, potem na Magurze koło Gorlic a lipcu w Limanowej. NA początku sierpnia rywalizacja przeniesie się na Słowację by na 18 sierpnia powrócić do Sopotu, potem do Sienny i Korczyny. Wystartuje też w Rajdzie Żubrów oraz Barbórce Warszawskiej.

Czego możemy życzyć Ci na ten sezon?

- Prostych zakrętów!

W takim razie prostych zakrętów, no i pierwszego miejsca na pudle! Dziękujemy za rozmowę.


wo/ fot. (z archiwum zawodnika) Grzegorz Kozera


Więcej naszych publikacji na temat Konrada Bieli znajdziecie klikając tutaj!
Może Cię zainteresować
komentarze
Dip27.03.2017, 21:55
Powodzenia????????
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl