Górale z zespołów im. Klimka Bachledy i “Krzesany” z Cichego Wielkiego zachęcali publiczność do próby pobicia rekordu w ilości osób tańczących “Zbója”. W trakcie tańca zbierano datki na Hospicjum Jezusa Miłosiernego w Zakopanem.
Próba bicia rekordu w ilości osób tańczących “Zbója” staje się tradycją Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem. W tym roku próba pobicia rekordu nie udała się.Górale z Zespołu im. Klimka Bachledy rozpoczęli Taniec Zbójnicki na górnej Równi Krupowej tuż przy scenie 55. MFFZG. Po chwili dołączyli się do nich młodzi górale z Zespołu “Krzesany” z Cichego Wielkiego. Niestety zgromadzona publiczność wolała oglądać taniec młodych górali, niż spróbować swoich sił w tańcu. Szczególną uwagę zwrócił kilkuletni chłopiec ubrany po góralsku, który z drewnianą ciupagą tańczył wraz ze starszymi kolegami.Taneczna zabawa stała się doskonałą okazją, do udzielenia wsparcia osobom potrzebującym. Wśród zgromadzonej publiczności pojawiły się młode góralki, które zbierały do puszek datki na Hospicjum Jezusa Miłosiernego w Zakopanem.
e/r