20.07.2014, 13:08 | czytano: 5694

Maria Staszel i Konrad Urbańczyk mistrzami kraju w dojeniu sztucznej krowy (zdjęcia)

RABKA-ZDRÓJ. Maria Staszel z Cichego wydoiła tytuł Mistrzyni Polski 2014 w dojeniu sztucznej krowy. W kategorii mężczyzn tytuł mistrzowski obronił Konrad Urbańczyk z Rabki-Zdroju.
XIV Mistrzostwa Polski w dojeniu sztucznej krowy.
Tradycyjnie w trzecią sobotę lipca, na terenie Parku Rozrywki Rabkoland przy pięknej pogodzie oraz licznie przybyłej publiczności odbyły się XIV Mistrzostwa Polski w dojeniu sztucznej krowy „Robculi”. W rozgrywce finałowej udział wzięło 35 zawodników w tym 16 kobiet i 19 mężczyzn.

Jak co roku imprezę organizowało Towarzystwo Kontroli Rekordów Niecodziennych przy Współudziale z Zakładem Produkcji Mleczarskiej z Nowego Targu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Radomsko, producentem mleka Hej 3,8 %.

W tym roku Mistrzostwa po raz pierwszy zostały podzielone. Odrębnie wyłoniono Mistrza wśród kobiet i mężczyzn. Tym samym po raz pierwszy Mistrzostwo Polski w Dojeniu Sztucznej Krowy zdobyła też kobieta.

Zawody, które kiedyś były przede wszystkim dobrą zabawą od kilku lat zdominowane zostały przez można powiedzieć – profesjonalistów. Czołowa siódemka zawodników zdecydowanie posiada warunki fizyczne jak również i trenuje , aby na mistrzostwach uzyskać jak najlepszy wynik. Jak trenuje? Tego żaden z zawodników nie chciał zdradzić, trzymając tego jak najpilniej strzeżonego sekretu.

- Podzielenie Mistrzostw na zawody kobiet i mężczyzn było konieczne. Panie już od kilku lat domagały się swoich zawodów, szczególnie kiedy kilku startujących osiągnęło już naprawdę wysoki poziom. To była słuszna decyzja, na zawody zgłosiło się prawie tyle samo Pań, co Panów i po raz pierwszy mogliśmy wyłonić Mistrza Polski w Dojeniu Sztucznej Krowy w kategorii: Kobiety” - mówi Piotr Wiecha, właściciel Rabkolandu.

Do Zaciętej rywalizacji Mistrzów z ubiegłych lat, włączył się w tym roku debiutant – Grzegorz Miernik z Bukowiny Tatrzańskiej. Jego wynik 3700 ml, aż do samego końca utrzymywał go na pierwszym miejscu. Dopiero ostatni dojący Konrad Urbańczyk z Rabki-Zdrój, notabene aktualny mistrz poprawił ten wynik o 200ml – zostając tym samym zwycięzcą drugi rok z kolei.

Urbańczyk nie jest jednak rekordzistą w ilości zdobytych tytułów. Brakuje mu jeszcze dwóch wygranych, aby zrównać się z czterokrotnym zwycięzcą imprezy – Stanisławem Budzeniem z Boczek pod Łowiczem. Budzeń tym razem musiał się zadowolić miejscem poza pierwszą piątką. Wysoki poziom stale trzyma natomiast jego syn Paweł, który w XIV Mistrzostwach zajął ostatnie miejsce na podium. Mistrzostwo było o krok dalej niż w ubiegłym roku, kiedy to zdobył tytuł wicemistrza. Trzeba jednak przyznać, że Paweł Budzeń trzyma równy poziom i w przyszłym roku ma ogromne szanse na zwycięstwo.

Najlepsza wśród Pań była Maria Staszel z Cichego. Z wynikiem 2400ml zdeklasowała pozostałe zawodniczki i została pierwszą historyczną mistrzynią polski w dojeniu sztucznej krowy. Czy doczekamy się w przyszłym roku równie zaciętej rywalizacji Pań, czy może Pani Maria zdominuje zawody w kolejnych latach? O tym przekona się za rok.

Pierwsze zawody mistrzowskie odbyły się w 2001 roku a mistrzem został Jan Maciończyk, skarbnik gminy Marklowice Śląskie, wydoił wówczas 2100 ml.

Na mistrzostwa tym razem przyjechali uczestnicy m. innymi z: Zakopanego, Mszany Dolnej, Chabówki, Nowego Targu, Łopusznej, Cichego, Mogilna, Makowa, Warszawy, Krakowa, Wisły, Bukowiny Tatrzańskiej, Proszowic, Czechowic-Dziedzic, Rybnika, Makowa, Kurowa, Lipnicy Wielkiej, Boczków, Rdzawki i Rabki-Zdroju.
Rekordzistą Polski pozostaje Konrad Urbańczyk z wynikiem 4250ml.

W wyniku zaciętej rywalizacji pod nadzorem Kierownika Zawodów Krzysztofa, sędziów cyckowych: Karoliny i Basi przy technicznej obsłudze krowiego doktora Kamila jury przyznało:
W grupie kobiet:
I miejsce Marii Staszel lat 50 z m. Ciche wydoiła aż 2400ml. otrzymała tytuł Mistrza Polski 2014, Puchar,
dyplom, 300 zł, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkoland Polskie Rekordy i Osobliwości,
okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 3,8%.

II miejsce wydoiła Maria Bryniarska lat 58 z Nowego Targu 2150 ml. uzyskując tytuł I wicemistrza
Polski 2014, 200 zł, Puchar, dyplom, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkolandu Polskie Rekordy
i Osobliwości, okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 3,2%.
III miejsce Grażyna Jędrzejek lat 35 z m. Krakowa dojąc 2100 ml. otrzymując tytuł II
wicemistrza Polski 2014, 100 zł, Puchar, dyplom, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkolandu
Polskie Rekordy i Osobliwości, okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 2%.

IV. Renata Staszel lat 20 z m. Ciche dojąc 1950ml
V. Grażyna Arendarczyk z Nowego Targu lat 36 dojąc 1900ml.

W grupie mężczyzn:
I miejsce Konrad Urbańczyk lat 25 z m. Rabki-Zdroju wydoił aż 3900ml. otrzymał tytuł
Mistrza Polski 2014, Puchar, dyplom, 300 zł, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkolandu
Polskie Rekordy i Osobliwości, okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 3,8%.

II miejsce wydoił Grzegorz Miernik lat 35 z Bukowiny Tatrzańskiej 3700 ml. uzyskując tytuł I
wicemistrza Polski 2014, 200 zł, Puchar, dyplom, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkolandu Polskie
Rekordy i Osobliwości, okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 3,2%.

III miejsce Paweł Budzeń lat 19 z m. Boczki koło Łowicza dojąc 3200 ml. otrzymując tytuł II
wicemistrza Polski 2014, 100 zł, Puchar, dyplom, gwarantowany wpis do XIII Księgi Rabkolandu
Polskie Rekordy i Osobliwości, okolicznościowy zegar, maskotka krówka i paczka mleka Hej 2%.

IV. Robert Kaleta lat 38 z m. Zakopane dojąc 3150ml.
V. Grzegorz Futro lat 26 z m. Rabka-Zdrój dojąc 3100ml.

Zdobywcy IV i V miejsc otrzymali XII Księgę Rabkolandu Polskie Rekordy i Osobliwości, po dwa litry mleka Hej 2% oraz krówkę maskotkę.

Wszyscy uczestnicy otrzymali kolorowy Dyplom Dojarza ujmującego wyniki dojenia.
Pan Konrad Urbańczyk z Rabki-Zdroju niestety nie pobił swojego rekordu z 2013roku, który wynosi 4250ml

Wyróżnienia zwycięzcom wręczyli:
- Prezes Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych Eugeniusz Wiecha
- Kierownik zawodów Krzysztof Służałek Naczelny Kontroler Rekordów.
- asystowali sędziowie cycka Karolina i Basia.
Szefem biura zawodów była sprawna i szybka Karolina.

Mistrzostwa prowadził Czesław Naczelny Kontroler Rekordów Podhala Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych.

mat. prasowy, zdj. Piotr Wiecha
Może Cię zainteresować
komentarze
raboman30.07.2014, 00:01
KONrad-jestes wielki!!!!!gratulacje
filka22.07.2014, 20:22
sorki sprostowanie 40 zawodników ;)
filka22.07.2014, 20:21
hihihi ...ciekawe ile krów potrzeba by było do takich zawodów ... przeciętnie w zawodach bierze udział 40 krów więc ;) biegiem na pastwisko i zebrać 40 sztuk na jednej połaci ... ( znając sposób dojenia i "miękkość" wymion krowich , rywalizacja byłaby nie równa )... kiedyś, żaden problem pegeery istniały... teraz przeciętnie i too z okopa na gospodarce jest około 5 krów ... więc kłania sie matematyka ... pozdrawiam
myślący_inaczej20.07.2014, 21:05
Dość głupie zawody- ale jak za własne pieniądze to może być. A nie lepiej doić prawdziwą krowę ???
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl