04.08.2014, 21:01 | czytano: 3498

Jaworczański Redyk w ramach Dni Powiatu Nowotarskiego w Jaworkach (zdjęcia i film)

Jak co roku w Jaworkach, w ramach Dni Powiatu Nowotarskiego odbył się Redyk. Dla licznie przybyłych widzów 34. edycji imprezy przewidziano szereg atrakcji - m. in. przepęd owiec, strzyżenie owcy oraz wyrób oscypka. Wystąpiły zespoły regionalne "Pieniny" z Krościenka n/Dunajcem i "Małe Łącko" z Łącka.
Hitami tegorocznego Redyku były występy Gosi Andrzejewicz oraz kultowego polskiego Kabaretu "Koń Polski’’. Całość zakończyła zabawa taneczna w namiocie, trwająca do około 1 w nocy.
Niestety, w trakcie zabawy miała miejsce interwencja policji i pogotowia ratunkowego, bo poziom agresywności u niektórych gości zabawy okazał się zbyt wysoki, w efekcie potrzebna była interwencja obu wymienionych służb.

Wcześniejszej interweniowała szczawnicka Straż Miejska. Powodem byli niesubordynowani, ale i pewnie skąpi kierowcy, chcący ominąć parkowanie na płatnym parkingu swoich pojazdów i stawiający je wzdłuż szosy z Jaworek do Szlachtowej i Szczawnicy, powodując zwężenie tej i tak wąskiej drogi.

W trakcie Redyku widzowie mogli smakować regionalne smakołyki przygotowane przez gaździny ze Związku Podhalan, oraz baraninę przygotowaną przez Ewę i Pawła Zachwiejów, laureatów tegorocznego Grand Prix Smaków Małopolski. Szczawnicki Oddział Związku Podhalan prowadził także przez cały czas loterię fantową z przeznaczeniem zysku z niej na działalność statutową, a wśród wielu nagród był nawet telewizor.

Podsumowując tę tak ważną dla Szczawnicy i Regionu imprezę należy podkreślić dobrą organizacje Redyku, wspaniałą konferansjerkę Piotra Gąsienicy, dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczawnicy, fantastyczny występ aktorów Amatorskiego Zespołu przy MOK Szczawnicy w inscenizacji wyroku i jego wykonania na Juraju Janosiku - zbójniku, rodem ze słowackiej Tarchowej, obrońcy biednych górali, a łupiących bogatych możnych ówczesnego świata.

Dobór zespołów, piosenkarki i kabaretu występujących w trakcie imprezy był także trafiający w gusta widzów. Niestety nie obyło się bez drobnych organizacyjnych zgrzytów.

Między innymi zamknięte na ostrzegawczą taśmę ochronną przenośne wc-ty oraz wskazanie dla Ewy i Pawła Zachwiejów ze Szczawnicy, zdobywców Grand Prix tegorocznych Smaków Małopolski lokalizacji ich stanowiska z pieczonym baranem po szczawnicku na uboczu głównego placu handlowo-gastronomicznego i nawet nie wspomnienie o nich i ich tegorocznym sukcesie przez prowadzącego Redyk. A przecież Grand Prix Małopolskich Smaków to nie tylko nagroda honorowa, ale także ogromna promocja Szczawnicy.
Wśród gości, którzy przybyli na Redyk, obok turystów i mieszkańców regionu byli Bogusław Waksmundzki, urzędujący Członek Zarządu Starostwa Powiatowego w Nowym Targu, Grzegorz Niezgoda, burmistrz Miasta i Gminy Szczawnica, ks. Józef Włodarczyk, proboszcz parafii obejmującej dwa kościoły – dawne cerkwie w Szlachtowej i Jaworkach, bryg. mgr inż. Krystyn Bebło – komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, który Redyk specjalnie odwiedził z zaprzyjaźnionymi zawodowymi strażakami z Niemiec, zachwyconymi Redykiem i zapowiadającymi, że w przyszłym roku na pewno także przyjadą na tę wspaniałą imprezę. Byli także szczawniccy radni.

Tegoroczny Redyk należy więc uznać za udany, co doceniła nawet pogoda, bo impreza obyła się bez deszczu, choć w tym samym czasie w Szczawnicy, Krościenku n/Dunajcem i Grywałdzie padało i grzmiało.

Bóg więc opiekuje się Redykiem i jego uczestnikami i oby tak było przez kolejne 100 lat i o jeden dzień dłużej.

Patronat nad Redykiem objęło Podhale24.

Henryk Janusz Olkiewicz
Może Cię zainteresować
komentarze
Piotrek27.08.2014, 20:05
Chyba Pan Olkiewicz z głowy pisał te brednie. Bo w Nowym Targu Festiwal Smaków wygrała siostra Ewy, Agnieszka Niezgoda z BARANEM PO SZCZAWNICKU.
W gazetach i internecie wszędzie pisało o Agnieszce Niezgodzie, a podhale24 wymyśla bzury i pisze o zgrzytach na redyku dla wywołania sensacji.
amor05.08.2014, 20:00
Ta gwiazda dzień wcześniej występowała w Rabce przy niemal pustych ławkach amfiteatru. W Jaworkach było trochę więcej ludzi ale taka z niej gwiazda że stać ją tylko na jedna sukienczyne na występy. Bidny ten show biznes.
smok05.08.2014, 09:15
Piotr Gąsienica najbardziej lubi promować siebie
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl