08.07.2015, 23:03 | czytano: 6637

Sebastian Bibro dotarł nad morze. Przebiegł ponad 640 km

zdj. z profilu FB
ZAKOPANE/GDAŃSK. Nowotarżanin po 12 dniach dobiegł do Gdańska. Pokonał trasę o długości 643 km. "Meta!!!! Dziękuję wszystkim dobrym ludziom, którzy nas wspierali" - napisał Sebastian Bibro ogłaszając szczęśliwe zakończenie maratonu.
Biegacz podjął wysiłek dla małej Ani i jej rodziny, która potrzebuje pieniędzy na rehabilitację dziecka.
Dziewczynka jest podopieczną Fundacji im. Adama Worwy. Ma niespełna rok i poddawana jest chemioterapii. Kilka miesięcy temu Sebastian Bibro, Kamil Korzeniowski, Dawid Majda i Michał Garb postanowili pomóc koledze z boiska, ojcu Ani. Tak zrodził się pomysł ultramaratonu.

- Sam mam rodzinę, żonę i dwoje dzieci. Jak rodzic słyszy, że innemu dziecku coś złego się przytrafia, to porusza w nim serce. Chcę pomóc - mówił przed startem Sebastian Bibro.

Na trasie biegu która prowadziła przez: Myślenice, Kraków, Wolbrom, Szczekociny, Koniecpol, Piotrków Trybunalski, Łódź, Zgierz, Ozorków, Łęczycę, Krośniewice, Włocławek, Kowalewo Pomorskie, Grudziądz, Nowe, Gniew, Tczew, Pruszcz Gdański i Gdańsk - prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz Ani.

- Pamiętajmy, że nie jesteśmy bezpieczni. Nas też może coś złego spotkać. Los bywa różny - podsumowuje 24-letni nowotarżanin.

s/
Może Cię zainteresować
komentarze
z tąd08.08.2023, 22:07
Biegaj sobie na bieżni w domu.Pomóż żonie,dziecku,bądź przy nich.Nie uciekaj od obowiązków ojca.(goń do sklepu po zakupy).
Pytanie10.07.2015, 13:03
A może tak podać nr konta żeby pomóc temu choremu dziecku.
Darek10.07.2015, 11:08
Tryton - poszukaj na tym portalu informacji o starcie. Tam jest wszystko napisane. Obrzydliwe są te wasze insynuacje. Mierzycie wedle swojej miary? Sami nie dacie to innych podejrzewacie że nic nie robią? Dobroczynność nie polega na trąbieniu o tym kto i ile dał. Pomaga się nie dla sławy i poklasku.
Tryton10.07.2015, 01:45
Wyczyn wspaniały tylko moje pytanie czy jakiś sponsor z tego tytułu pieniądze dał na ten cel czy tylko przebiegł się i zmarnował pieniądze na zaplecze medyczne i inne ?
anka09.07.2015, 21:00
Ogromny szacunek i poklony dla Pana !!
Urszula09.07.2015, 19:30
Miło czytać takie pozytywne komentarze. Dla P. Sebastiana gratulacje za postawę i wielkie serce.
JDD09.07.2015, 18:42
Podziwiam postawę Sebastiana i gratuluję osiągnięcia celu
wiosna09.07.2015, 17:56
Jesteś Sebastianie wspaniały!!!!szybkiego powrotu do zdrowia dla Ani.
;)09.07.2015, 16:10
Gratulacje Sebastian:) jesteś niesamowity!
Kkkk09.07.2015, 15:50
Do obiektywny
W określonych miejscachh na trasie zbierane były fundusze dla Ani :)
I wielkie gratulacje dla Pana Sebastiana :d
Ewa Goldyn Nowy Targ09.07.2015, 14:27
Sebastian masz ogromne serce i znasz życie wystarczy chwila a można stracić wszystko .pokłony EWA
czlowieczyna09.07.2015, 14:26
Panie Sebastianie WIELKI SZACUN !!!! zrobil Pan bardzo DUZO!!!!
a najważniejsze ze z serca....dziekuje
meee09.07.2015, 13:53
Jesteś chopie Wielki.
Tadek09.07.2015, 13:04
Czapki z głów .!!!!!!!!!!!!!
ona09.07.2015, 11:30
Gratuluję! Niesamowite, wielkie serce i żelazna kondycja! :)
Szacunek!
obiektywny09.07.2015, 11:16
Mam pytanie w jaki sposób ten bieg pomógł tej dziewczynce? Czy sponsorzy za dobiegnięcie przeznaczyli jakieś gratyfikacje?
aurora09.07.2015, 10:37
Tacy ludzie ja świecie to skarb.
tdk09.07.2015, 09:54
Gratulacje ! Zdrowia dla Ani !
w.s.09.07.2015, 09:21
szlachetny człowiek o wrażliwym sercu. Dzięki Sebastian...
wiekowa09.07.2015, 08:21
Jestem wzruszona i pełna podziwu...
Żadne słowo nie odzwierciedli Pańskiego dokonania...
Przesyłam moc pozdrowień dla Pana i Pańskiej rodziny!
Małej Ani życzę zdrowia.
M09.07.2015, 07:51
Brawo Sebastian!! Jestes wielki
maj09.07.2015, 07:40
podziwiam i dziękuję.
Maciej K.09.07.2015, 07:08
super i gratulacje
Koko09.07.2015, 04:22
Wielki Szacunek dla tak wspaniałego człowieka i za jego trud i wysiłek !!!!
Oby więcej było takich ludzi o tak Wielkim sercu !
ola08.07.2015, 23:46
gratulacje!!!!!!!!!!!!!
nieważny mirek08.07.2015, 23:11
Sebastian... czapki z głów!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl