Mieszkaniec Białki Tatrzańskiej zadzwonił do Tatrzańskiego Parku Narodowego z informacją, że znalazł orła. Ptak miał uszkodzone skrzydło. Informacja ta postawiła parkowców na równe nogi, bo orzeł przedni to już rzadko spotykany ptak -w polskich Tatrach jest tylko jedna para.
- Po zorganizowaniu transportu pracownicy parku przewieźli orła do Zakopanego. Wstępne oględziny i konsultacje potwierdziły uszkodzenie skrzydła. Następnym krokiem było przewiezienie ptaka do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie - relacjonuje Tatrzański Park Narodowy. - Badania wykazały kontuzję prawego skrzydła. Orzeł wymaga dalszej rehabilitacji, która może potrwać miesiąc albo i dłużej. Jeszcze nie wiadomo, czy drapieżnik odzyska pełną sprawność, jednak przyrodnicy są dobrej myśli. Jest to osobnik młody, niewykluczone, że zamieszkuje Tatry, ale mógł również przylecieć z daleka.
Źródło: TPN, fot. R. Mateja
