Ekipa Andrzeja Bargiela dotarła do bazy Moskvina, która posłuży jako punkt startowy do następnych dwóch szczytów – Piku Korżeniewskiej i Piku Komunizma. Zakopiańczyk dziś wieczorem rozpocznie wspinaczkę. W zeszłym tygodniu wszedł już na Szczyt Lenina i zjechał z niego na nartach. Tym samym pierwszy etap wyprawy po Śnieżną Panterę został zaliczony.
Po czterech dniach podróży przez Tadżykistan, w piątek wieczorem ekipa Śnieżnej Pantery dotarła do bazy Moskvina, która posłuży jako punkt startowy do następnych dwóch szczytów – Piku Korżeniewskiej oraz Piku Komunizma. Prognozy są sprzyjające, a słoneczna pogoda ma się utrzymać jeszcze przez kilka kolejnych dni. W sobotę Dariusz Załuski i Ariom Braum założyli obóz C1 na 5300 m n.p.m. Według planu Andrzej wyjdzie do jedynki dzisiaj wieczorem około godziny 18-19 lokalnego czasu, skąd po krótkiej przerwie wyruszy na szczyt. Szczyt miał szczęście do swojej nazwy. Raz nadanej już mu nie zmieniono. Może dlatego, że nazwę otrzymał z miłości, nie ze względów politycznych. Nikołaj Leopoldowicz Korżeniewski, znany rosyjski geograf i glacjolog polskiego pochodzenia po matce, odkrywca ok. 70 lodowców, który w sierpniu 1910 r. odkrył też ów siedmiotysięczny szczyt, upamiętnił w jego nazwie swoją żonę Eugenię. Szczyt długo czekał na swoje pierwsze wejście. Choć pierwsza próba miała miejsce jeszcze w latach 30., to udało się dopiero w 1953 r., tym samym, w którym Tenzing i Hillary zdobyli Mount Everest. Odcięci od możliwości uczestniczenia w pionierskim himalaizmie radzieccy alpiniści musieli skupić się na celach leżących na własnym górskim podwórku. Wierzchołek osiągnęło siedmiu wspinaczy z radzieckiej wyprawy kierowanej przez A. Ugarowa. Inna radziecka wyprawa dokonała też pierwszego wejścia zimowego na szczyt. Ale dopiero w 1986 r., tym samym, w którym Kukuczka z Wielickim zimową porą stanęli na szczycie trzeciego szczytu świata, Kanczendzongi. Drogą normalną wchodzi się na Pik Korżeniewskiej od 1966 r. Normalnie pokonanie jej i powrót do bazy zajmuje wspinaczom 4-5 dni. Andrzej Bargiel chce dokonać tego w ciągu jednej doby.
Andrzej Bargiel jest ambasadorem CANAL+ DISCOVERY. Pod szczytami zaliczanymi do trofeum Śnieżnej Pantery towarzyszy mu ekipa telewizyjna. Efekty jej pracy – ośmioodcinkowy serial dokumentalny zobaczymy w CANAL+ DISCOVERY jesienią. Partnerami i sponsorami wyprawy są także Atomic, Salomon, Sobiesław Zasada Automotive, Pajak Sport i IMM – Instytut Monitorowania Mediów.
Dzięki lokalizatorowi GPS postępy Andrzeja można śledzić na żywo: http://andrzejbargiel.com/pl/#lokalizator-gps
mat. prasowy, opr. s/ zdj. Marcin Kin
To szczyty gór- teraz to wiem
Choć wierzchołki gór są liczne
Zawsze są eschatologiczne
Każdy szczyt jest idylliczny
Jego wymiar jest mityczny
Nebo , Ararat, Góra Synaju
Masada , Golan no i Syjonu
Oliwna, Golgota , Góra Zwycięstwa
Tabor i Karmel ,Błogosławieństwa
Mówię ,mówię , mówię Wam
Teraz, teraz -TAJIKISTAN
Lenina szczyt już zdobyty
Teraz Komuny i - Kobity
Pik Eugieni Korżeniowskiej
Ukochanej żony polskiej
Super będą te wyniki
JĘDREK
ZDOBĄDŹ
WSZYSTKIE
P I K I