W Małych Pieninach pod Wysoką samotny narciarz skiturowy stracił orientację i zszedł ze szlaku doznając przy tym kontuzji.
Taki scenariusz czekał na ratowników biorących udział w niezapowiedzianym treningu ratowniczym. Zajęcia w tej formie miały na celu sprawdzenie przygotowania ratowników do działań w warunkach zimowych jak i przećwiczenie i udoskonalenie komunikacji i współdziałania pomiędzy ratownikami biorącymi udział w takich działaniach.Po odebraniu zgłoszenia i kontakcie telefonicznym z poszkodowanym na pomoc wyruszyły trzy grupy ratowników oraz ratownik patrolujący aktualnie szlak niebieski w Małych Pieninach. Dodatkowo do centrali w Rabce podano informację o prowadzonych działaniach i przećwiczono procedury wykorzystywane podczas realnych zdarzeń.Ratownicy telefonicznie pomogli poszkodowanemu zainstalować aplikację RATUNEK, dzięki czemu w precyzyjny sposób mogli określić jego położenie w terenie.
Po dotarciu na miejsce, poszkodowany znajdował się w II stopniu hipotermii. Zaopatrzono uszkodzoną kończynę, zapewniono komfort termiczny i w noszach SKED rozpoczęto ewakuację. Z uwagi na stopień nachylenia terenu koniecznie było wykorzystanie technik linowych.
Podczas realizacji tego elementu przećwiczono w praktyce budowę stanowisk w śniegu za pomocą podręcznego sprzętu (narty, kijki, czekan).
W treningu brało udział 10 ratowników (w tym jeden z psem) oraz instruktor.
źródło: Grupa Podhalańska GOPR