25.02.2017, 14:17 | czytano: 3905

Dzień Otwarty na PPWSZ (zdjęcia)

Podhalańska Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nowym Targu otworzyła szeroko drzwi sal wykładowych, pracowni i laboratoriów dla wszystkich zainteresowanych podjęciem studiów wyższych.
Z możliwości zapoznania się z uczelnią, wykładowcami i studentami skorzystali przede wszystkim uczniowie kilkunastu szkół z Nowego Targu, Zakopanego, Jabłonki i Jordanowa.
Goście poznali „w pigułce” smak studenckiego życia. - Podjęliśmy ich bowiem i naukowo,i rozrywkowo – relacjonują organizatorzy dnia otwartego. - Szeroka pula wykładów z zakresu języka polskiego i angielskiego, biologii, geografii, historii, matematyki i promocji zdrowia pozwoliła na swobodny wybór, zgodny z zainteresowaniami i potrzebami młodzieży. Problemy indukcji matematycznej przeplatały się z zagadnieniami zdrowego stylu życia, historia, przyroda i kultura naszego regionu sąsiadowała ze spojrzeniem na odległą Antarktydę, a rozważania na temat roli etykiety językowej i polskich norm grzecznościowych uzupełniał wykład o tożsamości narodowej Anglików i Amerykanów.

W roli przyszłych studentów architektury znaleźli się uczniowie biorący udział w warsztatach rysunkowych, natomiast praktyczne aspekty budowania domu na trudnych górskich glebach poznała kilkudziesięcioosobowa grupa uczestników lekcji pokazowej, przeprowadzonej w Laboratorium Geotechnicznym.

W przerwach pomiędzy wykładami uczestnicy Dnia Otwartego mieli do swojej dyspozycji punkt informacyjny, stoiska kierunków, kół naukowych, Erasmusa i „Młodego Podhala” oraz minikawiarenkę. Próbkę swoich umiejętności zawodowych zaprezentowali studenci ratownictwa medycznego, którzy przygotowali pokaz pomocy przedmedycznej, studentki pielęgniarstwa dokonywały pomiarów ciśnienia i poziomu cukru we krwi. Wielu zainteresowanych przyciągało stanowisko masażu, obsługiwane przez studentów fizjoterapii oraz Laboratorium Kosmetologii, gdzie można było skorzystać z urządzenia do diagnostyki skóry. W rękach studentów inżynierii środowiska i gospodarki przestrzennej znalazły się „łaty” i „świstawki”, a także zestaw do wierceń ręcznych i sondowań. Na stoisku architektury wzrok przyciągały pieczołowicie wykonane przez naszych studentów makiety. Gejzerem energii okazali się studenci turystyki i rekreacji, którzy wystąpili z dynamicznym pokazem zumby. Młodzi poloniści - dziennikarze Studenckiego Radia „Fala Podhala” zapraszali w progi rozgłośni, a grupa teatralna studentów filologii angielskiej przedstawiła fragmenty spektakli w języku angielskim.

oprac. DwiP, zdjęcia: Michał Maciejewski, Robert Maurer
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Hefajstos27.02.2017, 11:50
@doktor, jako absolwent PPWSZ oraz dwóch krakowskich uniwersytetów, mam szczere wrażenie że to co napisałeś odnosi się do UP.
Viki25.02.2017, 22:39
Całe wydarzenie super zorganizowane kto chciał to z pewnością skorzystał z ciekawych wykładów i warsztatów a poza tym mógł pogadać ze studentami czy kadra naukowa
do: janek f.25.02.2017, 22:15
obawiamy się że już zmarnował turysta hab. za 20 tys zł.
doktor25.02.2017, 20:45
uczelnia nowotarska to porażka jako absolwent wiem co piszę, traktują studenta jak przysłowiowego przedszkolaka, słuchać, nie pytać, pisać bez końca prezentacje, prace na każde zajęcia... pytam kto jest od tego.Sesja szkoda gadać, mimo wiedzy którą student reprezentuje , na nic się ma do kosmicznych wymogów podczas jej zdawana.Dialog student - wykładowca nie istnieje. Nie polecam nikomu, lepiej wybrać uczelnie, które traktują STUDENTA, jako równego sobie (który już w tym wieku coś sobą reprezentuje), gdzie czujesz, że rozwijasz skrzydła.. tego życzę tym, którzy zamierzają studiować.
N - l25.02.2017, 18:15
Super, że w naszym regionie mamy uczelnię, która kształci młodzież wg jej zainteresowań. Niestety otoczenie wokół budynku, które zobaczyłam ( szkolenie dla nauczycieli 23 lutego ) uwłacza młodzieży i zarządzającym placówką. Uważam, że palacze mają mieć w sobie poczucie odpowiedzialności za wyrzucany PET. To nie sprzątaczka, ale palący powinien po sobie posprzątać! Wstyd, żeby gospodarz na swoim podwórku chwalił się takim widokiem. Przyjeżdżają z daleka i myślę, że czują to samo, co ja. Zorganizujcie akcję ,, Sprzątamy po sobie".
zswpp25.02.2017, 16:30
Zamiast uczniów szkół to sami studenci na zdjęciach - byle by zapełnić salę. To się mija z celem.
janek f.25.02.2017, 15:39
Na takich akcjach to zawsze ładnie wygląda. A później jest szara rzeczywistość. Wystarczy spojrzeć na filologię angielską. Nowych studentów zaocznych w ogóle nie ma, mimo że jest to jeden z najbardziej obleganych kierunków. Ale rozmawiałem z kilkoma studentami i wcale im się nie dziwie. Plan zajęć z kosmosu (obowiązkowe zajęcia co tydzień od pon do piątku i do tego zajęcia poza planem). Kartkówki co tydzień jak w podstawówce. Egzaminy przygotowywane tak, że nawet wykładowcy nie wiedzą co na nich jest. Wykładowcy, którzy sami nawet na zajęcia nie przychodzą. Konflikty ze studentami są na porządku dziennym. To kto chciałby za to płacić? Nic dziwnego, że wielu studentów wybiera Kraków czy Nowy Sącz, zwłaszcza że semestr prawa na UJ jest tańszy niż filologia na PPWSZ. Władze uczelni jeszcze nie rozumieją, że o studentów trzeba dbać, bo kasa z dotacji może się skończyć.
Jeszcze długa droga przed Podhalanką nim zacznie być znaczącą uczelnią. Ale potencjał jest ogromny i może uda się, że nowy rektor tego nie zmarnuje.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl