09.03.2017, 13:20 | czytano: 3860

Gabaryty na chodniku

NOWY TARG. "Brak wyznaczonego miejsca na gabaryty i brak dozoru ze strony Administracji, jak również sprzątającego. Tak od trzech dni, na chodniku zalegają wersalki i nie ma jak przejść" - skarży się w e-mailu nadesłanym na kontakt@podhale24.pl nasz czytelnik.
"Tak brudnego i zaniedbanego terenu jeszcze nie pamiętam. Mieszkam na Suskiego od 6 lat, ale takiego brudu, nawet po zimie nie było, gdyż sprzątający czyścili na bieżąco, a teraz nie widać nikogo" - dodaje.
oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
jaga211.03.2017, 18:16
Mógłby to jakoś położyć a nie rozrzucić , może ktoś by wybrał cos dla siebie
ewelina10.03.2017, 08:32
Jak się komuś nie podoba zachowanie sąsiadów zawsze może się przeprowadzić. Każdy z nas jest inny.
Nikt nikomu nie każe mieszkać w danym miejscu.
mieszkaniec09.03.2017, 19:51
Miałem przyjemność, albo nieprzyjemność iść tym chodnikiem i ten pajac co to składował powinien się zastanowić co robi, można było troche dalej to składować bo dzisiaj trzeba było schodzić z chodnika w błoto aby ominąć te wersalki.
mieszkaniec09.03.2017, 16:10
Do Macieja
skoro taki widok to norma to już nic mnie nie zdziwi na Podhalu nawet administratorzy ze SM którzy zapominają które klatki maja pod nadzorem czy do posprzątania
piotr09.03.2017, 13:58
Po 20 latach Pan J.B zmienił meble i pewnie tak wyrzucił ! Ne ładnie nie ładnie !
Maciej09.03.2017, 13:45
Też mieszkam na Suskiego od 17 lat i zawsze tam ludzie składowali wersalki itp.W piątki zawsze przyjeżdżają po gruby gabaryt i będzie porządek.Czytelnik który ma problem to niech się zastanowi jak on bedzie robił remont to gdzie wyniesie stare meble.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl