NOWY TARG. Bohaterem cyklicznego spotkania w galerii Jatki pod hasłem "Mam Wam coś do powiedzeni" był tym razem orawski poeta - Zbigniew Tlałka. Laureat tegorocznego Konkursu Jednego Wiersza im. Jerzego Tawłowicza był głównym gościem wieczoru, ale pojawili się i inni nagrodzeni w konkursie poeci.
Spotkanie prowadziła Beata Zalot.Zbigniew Tlałka pochodzi z Żywiecczyzny, konkretnie z Cięciny. Uczył się się w Milówce, studiował polonistykę w Krakowie na UJ. Do Jabłonki przyjechał dwie dekady temu. Uczy w szkołach języka polskiego. Tworzy poezję, prozę, aforyzmy. Swoje wiersze publikował na łamach: „Miesięcznika Literackiego”, „Czasu Najwyższego”, „Mojej Orawy”. Jego sentencje znalazły się w tomie „Aforyzmy Polskie”, wiersze w zbiorze „A duch wieje kędy chce”. Jest członkiem Klubu Literackiego „TraWERS” w Zakopanem. Uczestniczy w wielu spotkaniach poetyckich i biesiadach literackich. Organizuje wieczorki poetyckie na Orawie i Podhalu. Działa w Orawskim Stowarzyszeniu Artystycznym oraz Towarzystwie Przyjaciół Orawy (www.orawa.eu).Jest laureatem wielu konkursów literackich:
- XXIII, XXV i XXVIII Konkurs Literacki im. P. Borowego Jabłonka,
- I i II Ogólnopolski Konkurs pt. „O autentyczną wiarę” Mszana Dolna,
- Ogólnopolski Konkurs Poezji Górskiej im.T. Staicha Zakopane,
- I i V Międzynarodowy Konkurs Poetycki pt.„Sen o Karpatach” Piwniczna,
W 2008 r. otrzymał Brązowy Medal Heródka przyznawany za działalność twórczą w regionie. Wydał dwa zbiory wierszy: "Miedzy wierszami" oraz "Orawskie godanie". Wiele jego tekstów pojawiło się w różnych antologiach - na przykład "Na pokrzepe tobie" czy "Piyknoś Orawo".
Jak sam przyznaje, do publicznej prezentacji swojej twórczości namówił go zmarły przed kilkoma laty poet Jerzy Tawłowicz - "mój kolega po fachu, a jednocześnie przyjaciel. Zacząłem bywać na zebraniach klubu literackiego z Zakopanego. Tam też zacząłem czytać publicznie swoje teksty. Zacząłem też potem je wydawać.
ZLP, opr. s/ zdj. Michał Adamowski