01.09.2017, 18:56 | czytano: 4832

Na 26 lat Galerii Jatki - prace Marianny-Beleć i Stanisława Kuskowskich (zdjęcia)

zdj. Michał Adamowski
NOWY TARG. Tradycją nowotarskiej galerii jest organizowanie we wrześniu wystaw pod tytułem "Prezentacje Nowotarskie", na których pokazywane są prace artystów z Nowym Targiem związanych. W tym roku formułę nieco zmieniono i w "Jatkach" oglądać można obrazy dwojga malarzy: Marianny Beleć-Kuskowskiej i Stanisława Kuskowskiego.
Na "urodzinową" ekspozycję składają się obrazy Marianny Beleć-Kuskowskiej i Stanisława Kuskowskiego. Prace pochodzą zarówno ze zbiorów rodzinnych, jak i Urzędu Miasta oraz osób prywatnych. - Całego dorobku nie dało się pokazać, trzeba było dokonac wyboru. Wystawę przygotowały dzieci twórców: Anna Kuskowska-Dzioboń i Kamil Kuskowski. To dzieki ich zaangazowaniu ta wystawa jest tak okazała - dodała kierownik galerii.
- Na nasze 26. urodziny formułę wystawy nieco zmieniliśmy, bo i artyści, którzy odeszli zasługują na upamiętnienie - mówiła podczas wernisażu Anna Dziubas - Nasze "urodziny" wypadają 28 września. 1 września 1939 roku urodziła się Marianna Beleć-Kuskowska - postanowiliśmy więc połączyć nasz jubileusz z dniem urodzin pani Marianny.

Marianna Beleć-Kuskowska zmarła w 2015 roku. Stanisław Kuskowski - w 1995 r.

- Trudno się mówi na wernisażu rodziców, których już nie ma, ale przyjemnie jest widzieć tyle znajomych twarzy - zwrócił się do obecnych w piątkowy wieczór w Jatkach - syn artystów. - To pierwsza od lat wspólna wystawa moich rodziców.

Druk katalogu towarzyszącego wystawie finansowo wsparło Miasto. Obecny na wernisażu Grzegorz Watycha nazwał Stanisława Kuskowskiego "najwybitniejszym, ze wszystkich współczesnych artystów nowotarskich". Zwracają się do syna nieżyjących już twórców, burmistrz powiedział: - Ciesze się, że mogłem odnowić znajomość z Kamilem. Może ja, skromny burmistrz usłyszę od pana profesora, co zrobić by bardziej nas wszystkich uwrażliwić na sztukę - mówił burmistrz.

Padły słowa, iż warto zastanowić się nad utworzeniem w Mieście muzeum ze stałą ekspozycją artystów nowotarskich. Pomysł pochwalił Kamil Kuskowski, mówiąc że warto zastanowić się nad "galerią sztuki wybitnych nowotarżan". Ciepło o mieszkańcach Miasta mówił profesor Andrzej Małkiewicz, stwierdzając m. in. że zawsze przyjeżdża tu z przyjemnością, że pochodzą stąd wybitni plastycy i muzycy, że nowotarżanie maja nerw artystyczny i dają siebie więcej, niż inni".
Na wernisażu zaśpiewała Justyna Pustówka, której akompaniował Tomasz Basiuk.

Ekspozycję można oglądać do 14 października br.

s/ zdj. Michał Adamowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
amen08.09.2017, 13:24
Hanka jest nie do zdarcia !Na wieki wieków .
SLAVOS07.09.2017, 20:38
Czasem warto pomilczeć. Z pozdrowieniami - SMOLENIE...
Zuzanna07.09.2017, 10:47
Piękna wystawa, piękny koncert!
Dziękuję
uczestniczka wernisażu05.09.2017, 14:55
Jaka "pani P."?
lala05.09.2017, 14:44
ta wystawa to było naprawdę Wydarzenie. Rzeczywiście szkoda, że nie bacząc na nic pani P. nurzyła zebranych...za niedługo z lodówki wyskoczy...
mm03.09.2017, 19:02
stasiu czesc jego pamieci
kwk02.09.2017, 19:18
Śp. Stanisław Kuskowski był moim nauczycielem plastyki w LO Goszczyńskiego , wszyscy go kochaliśmy.
Mówiliśmy do niego " Mistrzu". Wspaniały, ciepły człowiek. Nauczył nas nowego spojrzenia na sztukę, pokazał, że każdy z nas może coś namalować, narysować czy naszkicować. Ja antytalent plastyczny dzięki Mistrzowi nauczyłam się rysować portrety, to mi właśnie wychodziło najlepiej.Tę umiejętność potrafił we mnie dostrzec nasz Mistrz.
Nie był naszym wychowawcą, a pilnował abyśmy mieli odpowiednie oceny, potrafił dostrzec, że ktoś ma jakiś problem i porozmawiać z nim na osobności.Wiele razy umawiał kolegów, którym groziła zła ocena na półrocze, z nauczycielami tych zagrożonych przedmiotów na poprawki
Moda02.09.2017, 14:28
Szkoda, ze w całej tej imprezie o Kuskowskich było trzy minuty. Ludzie nie maja za grosz taktu i wyczucia. Promocja siebie na czyjejś wystawie to poziom mało miasteczkowy. A zrobienie z galerii baru z gołąbkami i pierogami to po prostu chwyt poniżej pasa. Wystawa obrazów piękna, warto zobaczyć. Ale otwarcie i spotkanie było poniżej krytyki.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl