Tym razem boćka sfotografował nasz czytelnik moście na Al. Tysiąclecia. Skulony ptak siedział tam dziś na ulicznej latarni.
- Może Państwo lepiej się orientujecie, gdzie lub czy zgłasza się takie sytuacje - pyta zatroskany czytelnik Rafał. Specjaliści radzą jednak, żeby zdrowych, sprawnie latających i będących w dobrej kondycji ptaków nie łapać i nie podejmować żadnych działań ograniczających ich swobodę. Niewielki procent bocianów pozostaje bowiem na zimę w Polsce i udaje im się przetrwać do wiosny. Nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje, ale należy zaufać naturze. Niewykluczone, że to ten sam bocian, którego sfotografowano w listopadzie 2017 roku na Nowej Targowicy.
r/