Po udanej ubiegłorocznej reaktywacji, Salon Marcowy znów powrócił do Zakopanego. W Miejskiej Galerii Sztuki można oglądać wystawę, która przypomina dokonania artystów biorących udział w pierwszych czterech edycjach wydarzenia zapoczątkowanego w latach 60. ubiegłego wieku.
- Pomysł zrodził się przy okazji reaktywacji Festiwalu Filmów o sztuce, który również w zeszłym roku odbył się po latach po raz pierwszy. Przypomnieliśmy wtedy filmy, które pokazywano na pierwszych przeglądach. Mam duży sentyment do obydwu tych wydarzeń, które od 1968 roku stanowiły całość - mówi Lidia Rosińska, zca dyr. ds. artystycznych Zakopiańskiego Centrum KulturyImpulsem do organizacji kolejnego Salonu Marcowego była także 60. rocznica jego pierwszej edycji. W 2018 roku obchodzimy 100-lecie odzyskania niepodległości, obchodziliśmy także 100-lecie urodzin Tadeusz Brzozowskiego i teraz 60. rocznicę powstania Salonów Marcowych. Ta wystawa, na której możemy oglądać twórców, którzy uczestniczyli w pierwszych czterech edycjach Salonów, doskonale wpisuje się w ten jubileuszowy rok - podkreśla Rosińska.
Salon Marcowy to była wyjątkowa i awangardowa impreza, która cieszyła się dużą popularnością w polskim środowisku artystycznym. Ojcami duchowymi powstania pierwszego Salonu byli Tadeusz Brzozowski i Kazimierz Królikowski.
Pierwsza impreza spotkała się jednak z tak dużym oporem zakopiańskich artystów, że musiał interweniować prezes Centralnego Biura Wystaw Artystycznych. Zakopiańczyków udało się na szczęście przekonać i dzięki temu powstało wydarzenie, które skupiało najważniejszych polskich artystów. Wydarzenie, które krytycy okrzyknęli „Paryżem pod Giewontem”.
pk, zdjęcia Piotr Korczak