W azjatyckim mieście Dhaka rozbrzmiewała muzyka folkowa całego świata. Podczas International FolkFest w Bangladeszu zagrała Dikanda. Występ zespołu, w którym występują Grzegorz Kolbrecki z Białego Dunajca oraz Szymon Bobrowski z Czarnego Dunajca, wywołał ogromne poruszenie wśród publiczności.
Bangladesz po raz pierwszy rozsmakował się w radosnych dźwiękach Dikandy, która oprócz tradycyjnych pieśni bałkańskich, zagrała cudowny polski folklor. Dikanda po raz pierwszy wystąpiła podczas największego festiwalu muzyki ludowej w Południowej Azji - Dhaka International FolkFest w Bangladeszu. Popularna formacja dołączyła do sceny z światowej sławy muzykami ludowymi z Bahrajnu, Bangladeszu, Indii, Hiszpanii, USA i Pakistanu. To najważniejsze i najważniejsze święto muzyki etnicznej odbyło się od 15 do 17 listopada 2018 roku. Przez trzy dni miasto Dhaka gościło największych i najlepszych artystów świata. 
- Jesteśmy dumni, że mogliśmy promować kulturę naszego kraju w Azji. Popularyzować muzykę „czterech stron wschodu”, a także polski folklor – mówi Szymon Bobrowski, członek zespołu Dikanda.
Dikanda ma swoim koncie tysiące koncertów, także w najbardziej odległych zakątkach świata, USA, Izraelu, czy Afryce. Razem grają od ponad 20 lat tworząc muzykę „czterech stron wschodu” – world music. Cechą charakterystyczną artystów jest niesamowita charyzma sceniczna poparta kapitalnym warsztatem muzycznym. Od wielu lat są zaliczani do czołówki najlepszych wykonawców polskiej sceny world music. Ich ostatni album Devla Devla był promowany jesienią ubiegłego roku podczas międzynarodowego tournée i zdobył uznanie publiczności oraz krytyków. Każdy, kto choć raz był na koncercie Dikandy, wie, że to niezwykłe muzyczno-artystyczne widowisko. Za niezapomnianym klimatem ich występów stoją energia i niezwykła charyzma muzyków, na czele z Anną Witczak, frontmanką, akordeonistką, autorką tekstów i wokalistką.
Materiały prasowe, oprac. r/
