02.04.2019, 11:37 | czytano: 7936

50 lat temu koło Babiej Góry rozbił się samolot pasażerski

Dziś mija dokładnie pół wieku od jednej z największych katastrof w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. 2 kwietnia 1969 roku o godz. 16:07 o północne zbocze Policy w Paśmie Babiogórskim rozbił się samolot AN-24 w barwach LOT-u.
Na pokładzie maszyny która o godz. 15:20 wystartowała z warszawskiego Okęcia i udała się w mający trwać 55 minut lot do podkrakowskich Balic były 53 osoby - 47 pasażerów i 6 członków załogi.
W katastrofie zginęli wszyscy. Wśród pasażerów był m.in. prof. Zenon Klemensiewicz - językoznawca, imieniem którego nazwano później rezerwat przyrody na Policy, były minister lasów Stanisław Tkaczow oraz kilkunastoletni Stanisław Lewiński - syn ministra komunikacji Piotra Lewińskiego.



Badanie przyczyn katastrofy nie przyniosło jednoznacznych odpowiedzi na wiele nurtujących śledczych i opinie publiczną pytań. Uznano, że powodem były błędy pilotów i obsługi naziemnej, ale nie ustalono skąd w ogóle samolot znalazł się kilkadziesiąt kilometrów od kursu i to za lotniskiem docelowym. Nie wiadomo też, jak przy dobrej widoczności piloci mogli przeoczyć krakowskie lotnisko.

Jedną z pojawiających się teorii była próba uprowadzenia samolotu do Wiednia - o takim celu świadczyć miały ustawienia urządzeń nawigacyjnych maszyny ujawnione przez śledczych. Wersja ta - choć wyjaśniałaby niski pułap lotu i jego kurs - mimo wnikliwego śledztwa Służby Bezpieczeństwa, nie znalazła potwierdzenia. Bliskość granicy państwa była też podstawą innej niepotwierdzonej teorii, w myśl której samolot miał zostać omyłkowo zestrzelony przez strzegące granicy czechosłowackie wojsko.
Katastrofę i jej ofiary upamiętnia stojący w miejscu tragedii pomnik, którego elementem poza tablicą pamiątkową i metalowym krzyżem jest statecznik samolotu.

oprac. wo/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
lady05.04.2019, 00:00
Duzo nazwisk Nowotarskich , byc może z Nowego Targu było kilka osób .
Mały widz03.04.2019, 15:47
I jeden był z NT ,trumnę przywiozło wojsko i pilnowało ,ale w nocy po twz ? przekupieniu rozlutowano,widow był przerażajacy
Benek03.04.2019, 15:03
Do swój.Wielkie dzięki za informację Pozdrawiam Benek
swój02.04.2019, 17:22
Benek,katastrofa miała miejsce ok. 150m od szczytu Polica od strony północnej.Dojechać do Wielkiej Polany w Sidzinie ,przed schroniskiem na Hali Krupowej skręcić w lewo w stronę Babiej Góry, po ok.1,3km jest to miejsce
Benek02.04.2019, 16:30
W którym miejscu jest ten pomnik,i jak tam dojechać ?
to ja02.04.2019, 13:56
Byłem w miejscu katastrofy parę godzin po tej tragedii. Makabryczny widok nie do opisania i do końca życia będę miał to przed oczami.
Świeć Panie nad ich Duszami.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl