Jak pożenić wiekowe góralskie dziedzictwo z nowoczesnymi formami promocji? W najbliższą sobotę 29 lutego w remizie OSP w Łącku sposobu na taki mariaż poszukiwać będą specjaliści z samorządów, badacze folkloru oraz znawcy sztuki reklamy.
Celem spotkania będzie wypracowanie i omówienie jak najlepszych rozwiązań służących włączeniu twórczości ludowej oraz produktu regionalnego do promocji południowej Małopolski. Tamtejsi lokalni artyści, rękodzielnicy oraz twórcy wydają się naturalnymi ambasadorami miejsca – nie tylko swoich miejscowości, ale i całego regionu. Wykorzystywane przez nich ludowe narzędzia, dawne know-how oraz rzemieślnictwo dają możliwość wykreowania chwytliwej historii, która z pewnością zaciekawi niejednego. Dlaczego więc tak się nie dzieje? Zajmą się tym zaproszeni na seminarium specjaliści, którzy w swoich prezentacjach oraz podczas wspólnego panelu dyskusyjnego podpowiedzą samorządowcom, co zrobić.Podczas seminarium swoją premierę będą miały też dwie publikacje poświęcone góralszczyźnie. Pierwsza z nich to swoiste podsumowanie projektu „Odkrywanie skarbów dziedzictwa południowej Małopolski”. Celem autorów książki było udokumentować, ale także w ciekawy i przystępny sposób opowiedzieć o dziedzictwie kulturowym południowej Małopolski. Dlatego właśnie do tworzenia tej opowieści zaangażowali przede wszystkim miejscową młodzież, lokalne ośrodki kultury, szkoły i stowarzyszenia. Główną treścią wydawnictwa są wywiady, reportaże literackie i fotoreportaże przygotowane w większości przez miejscową młodzież, prezentujące najbardziej charakterystyczne dla danego rejonu tradycje, postacie, rzemiosło, sztukę czy też obrzędy. Książka składa się z ośmiu z rozdziałów. Każdy z nich poświęcony jest jednej grupie: Góralom Białym, Nadpopradzkim, Spiskim, Pienińskim, Babiogórskim, Orawskim, a także Zagórzanom i Kliszczakom.
Materiały prasowe, oprac. r/
