08.04.2020, 10:23 | czytano: 8172

Czarny bocian w Szczawnicy

Do Szczawnicy przyleciał rzadko spotykany okaz czarnego bociana.
Bocian! Jesteśmy uratowani! - tak chciałoby się powiedzieć jak Albercik i Maks - bohaterowie "Seksmisji" na widok bociana. W dzisiejszych czasach, kiedy za oknami panuje koronawirus, kiedy siedzimy zamknięci w domach, kiedy życie nasze zmieniło się diametralnie... widzimy brodzącego w Grajcarku starego znajomego - czarnego bociana...
Bociek ten przylatuje w Pieniny od lat. Zawsze wraca w swoje ulubione miejsce noclegowe, którego lokalizacji jednak nie zdradzimy, aby po całodziennych łowach miał trochę spokoju. Świątek, piątek czy niedziela, a on zawsze rano i po południu przylatuje na posiłki nad Grajcarek - tam brodząc po wodzie wyszukuje ryb, żab, jaszczurek i ślimaków.
Mimo że bociany czarne są dużo mniej towarzyskie od ich białych braci, jednak nasz pieniński bociek lubi spacerować w górę potoku w stronę centrum Szczawnicy. Zazwyczaj dochodzi do Mostu Michała Słowika Dzwona. Gdy jest najedzony - odlatuje do gniazda, jak czuje jeszcze głód to na wraca na nogach - a nuż znajdzie po drodze jakąś żabkę czy rybkę.

Nasz pieniński bociek jest zwiastunem wiosny, a co za tym idzie wyższych temperatur, które jak wiemy nie sprzyjają koronawirusowi, a więc może jest także zwiastunem lepszego jutra i powrotu do normalności?

jd/
Może Cię zainteresować
komentarze
Polak12.04.2020, 18:41
Ptak czarny, los marny
Śliczny09.04.2020, 16:46
W Łopusznej jest na stałe od zawsze bo tam fajni ludzie(i pstrągi)mieszkają.
gość08.04.2020, 18:47
@manfred Nawet wodę z Białki wypili . W tym roku całkiem zniknie
Dzejsika08.04.2020, 13:10
Pewno siedział na kominie zima na jednym z podhalańskich kominów heheh
Tolek08.04.2020, 13:04
Ale mi sensacja do Ochotnicy co roku przylatuje,nawet sąsiadce pstrągi ze stawu podbierał
Maksiu08.04.2020, 12:04
Bocian! Jak on żyje to my też możemy!
manfred08.04.2020, 11:22
Nad Białką też był no chyba że go miejscowi zjedli a jedzą wszystko co popadnie
WWF08.04.2020, 11:18
Hajstra.
aro08.04.2020, 11:01
w Łopusznej on nie przylatuje i nie odlatuje, bo jest on tam cały rok :)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl