08.04.2020, 14:17 | czytano: 6070

Jak COVID-19 zmieni Polskę? W Tatrach przybędzie dzikich zwierząt

Arch. Podhale24.pl
Eksperci Leadership Academy for Poland zadali sobie pytanie „jak COVID-19 zmieni Polskę?”. Wśród prognoz jest taka, która opisuje, jak zmieni się życie w Tatrach i Tatrzańskim Parku Narodowym.
Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), przedsiębiorca i współzałożyciel Stowarzyszenia im. Stanisława Wyspiańskiego uważa, że ze środowiskowego punktu widzenia obecna sytuacja okazuje się dobra. - Jeśli spojrzeć na satelitarne mapy zanieczyszczeń, to łatwo zauważyć, że poziom emisji CO2 jest dużo mniejszy. Coś, co wydawało się nierealne, czyli ograniczenie emisji, nagle stało się faktem. Pomijając oczywiście bardzo smutne okoliczności — przyroda z pewnością odetchnie od ludzi - podkreśla. - Tatry stały się swego rodzaju poligonem badawczym — będziemy mogli obserwować, jak zwierzęta reagują na ten darowany im spokój i nieobecność ludzi. Wiosna to ważny czas dla tatrzańskiej fauny — gody, uzupełnianie tkanki tłuszczowej po zimie.
Przewidujemy duży sukces rozrodczy w nadchodzącym roku oraz, u gatunków, które są zmuszone do koegzystencji z człowiekiem (np. kozice), odnotujemy mniejszą ilość hormonu stresu.

Już dziś głuszce i cietrzewie dosyć często tokują w sąsiedztwie szlaków, więc na pewno te kuraki będą się cieszyły większym spokojem. Obserwujemy też więcej tropów przecinających szlaki, co oznacza, że zwierzęta przemieszczają się swobodniej. Dużo też łatwiej będzie polować drapieżnikom, bo „zwiększyła się” przestrzeń w związku z nieobecnością ludzi.

Mimo tych pozytywów, sam Tatrzański Park Narodowy będzie się zmagał z kryzysem, ponieważ jest to jednostka, której 80% przychodów pochodzi z turystyki. A spodziewamy się, że liczba turystów odwiedzających Tatry po COVID-19 spadnie, choćby z powodu trudnej sytuacji materialnej, w jakiej znajdą się nasi rodacy. W ostatnim roku liczba wejść do TPN sięgała 4 mln. W tym roku tak z pewnością nie będzie. Do tej pory ok. 10% turystów przyjeżdżało z zagranicy, więc i tu pewnie odnotujemy znaczny spadek. To istotne, ponieważ wpływy z biletów wstępu czy innej działalności na terenie Tatr, wspierają budżet utrzymujący infrastrukturę  -  a szczególnie szlaki, które ze względu na zwykle ogromną liczbę turystów i gwałtowne zjawiska pogodowe, wymagają systematycznego nadzoru i remontów. Ta praca może się teraz okazać niezwykle trudna.

Patrzę jednak daleko do przodu i wiem, że będzie dobrze. A tymczasem: głowa do GÓRY. Tatry poczekają - dodaje.
Autor materiału jest absolwentem Leadership Academy for Poland - apolitycznej i bezstronnej inicjatywy edukacyjnej na rzecz rozwoju dobrego przywództwa w Polsce i na świecie.

oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
190810.04.2020, 09:46
do KAZ 2 AY 2035 ROK spoko wiersz aż miło sie czyta pozdro.
KAZ 2 AY 2035 ROK09.04.2020, 20:20
Spróbujmy sobie teraz pomarzyć
Jak tu będziemy dalej tak żyć
Przez tą pandemię jak
Świat jest światem
Tatry zostaną tu
POZA ŚWIATEM :
Za wiele lat cóż zobaczymy ?
Że coś pomyka obok zwierzyny
To jest rozbitek z myślą tą samą --+
On tu ucieka przed kwarantanną
I egzystuje tu wiele lat
Tatry to jego jedyny świat
Uratowała jego wilczyca ?
Chyba mu dała swojego cyca
W lecie pożywiał się z zwierzętami-
Pyszne borówki wraz z korzonkami
Zimą przeżywał jak taki OZI
W gawrze cieplutkiej się tu ułożył
No bo niczego mu nie brakuje
Bór nieprzebyty on pokonuje
Pozarastały już wszystkie szlaki
A na polanach są piękne maki
Ponoć łaziły tędy miliony
Teraz to Eden- Świat Zaginiony
A nad wantami i nad reglami
Tom Henks tu śmiga wraz kozicami
A niedaleko - cztery smerfetki
I takie stadko podobno Mietki
HEJ POZNAJMY NOWE MARZENIE
TARY BEZLUDNE- OJ TPNnie !!! :)
świstak09.04.2020, 16:35
Dużo turystów żle, mało żle.Po co remontować jak nie używane szlaki.Chodzi tylko o kasę? Dychnie fauna i flora od ,,krupówek,, w Tatrach.
Snufkin08.04.2020, 19:46
Będzie mi brakowało tego spokoju i pustki na szlakach...
Spod Giewontu08.04.2020, 17:48
Do MK.
Jaka góralska? Raczej ceperska pazerność na Podhale. Mimo kwarantanny pchacie się bocznymi drogami. Codziennie policja kogoś zawraca. Teraz fajnie, pusto wreszcie można od was dychnąć. Jak ci coś nie pasuje, to po co się tu pchasz do tych górali? Siedź u siebie i nie narzekaj.
Idę po okulary08.04.2020, 16:50
Przybędzie dzikich zwierząt i dzikich ludzi :)
MK08.04.2020, 14:46
Mentalność dzisiejszego górala: zjeść ciastko i mieć ciastko oraz dobrze przy tym zarobić. Wymiotować się chce z tej góralskiej pazerności.
antyświatło08.04.2020, 14:35
Powinno się wpuszczać po pięć osób do TPN jak to się robi w sklepach kościołach. Bo niby dlaczego nie?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl