Samochody, motocykle, rowery, piesi... Ruch na ścieżce między Czarnym Dunajcem a Piekielnikiem

Tak się rozwija gminę turystycznie, na ścieżki rowerowe wpuszcza się samochody. Po Warszawie chyba nie wolno samochodami jeździć po ścieżkach rowerowych? Na Podhalu najwidoczniej obowiązuje inne prawo.

Jesli motocyklem nie można wjechać do lasu nie można wjechac w pola ani nie można jezdzic po drodze to niech wójt zrobi specjalne darmowe tory dla tych co jeżdżą i po problemie

Nie dziwota że jeżdżą tam motory.Jak nie można już nigdzie jeździć bo co chwile są jakieś nowe szlaki budowane,a wójt gminy nie ma co z kasą robić? To niech w drogi zainwestuje a nie w to co nie jest konieczne...A co do tych motorów jeżdżących po ścieżkach-jak nie po ścieżkach to gdzie mają jeździć?!? Po polach nie mogą bo niszczą uprawy,po drodze nie mogą bo policja,to oczywiste że będą jeździć tam gdzie jest dobra droga do ucieczki i wiele innych dróg gdzie łatwo kogoś zgubić...

@Wieśniok i inni - jałowa dyskusja. Jeździlibyśmy po osiedlu..? Zbojkotuj miasto, zakupy w mieście, upiecz sobie chleb z własnej mąki, zrób masło itp, itd...Dobrze wiesz, że już nikt na Podhalu z gospodarki nie żyje. Tak, jak Wy potrzebujecie miasta, tak my potrzebujemy wyjechać za miasto. Nie ma się co licytować, tylko szanować się nawzajem.

@Blokoś, a gdzie tu napisane że problem z tym ma ktoś mieszkający na blokach? Czyżby jakieś uprzedzenia do blokersów? Dostałeś w mazak od któregoś że teraz są tacy be czy jak? Drugi uprzedzony to @Wieśniok (wytykasz komuś że ma tylko 37m2 żeby się poczuć lepiej czy się dowartościowujesz w ten sposób bo sąsiad ma większe i trzeba nad kimś innym się wywyższyć) gdzie tu ci kto pisze że jestem z miasta i masz się mi usunąć bo jestem z miasta. Uwierzcie uprzedzeni że to przeszkadza wszystkim niezależnie kto skąd pochodzi. Jak ścieżka jest udostępniona dla wszystkich to trzeba mieć trochę kultury i jakoś się tam wszyscy zmieszczą, ale wiadomo że jak oszołom jeden z drugim docina na motorze ile ma pod manetką i ma za przeproszeniem w doopie wszystkich to będą problemy. Tak samo rowerzyści widząc zbliżający się ciągnik który jedzie do pola trzeba zjechać na bok a nie kozaczyć i środkiem jechać bo to ścieżka tylko dla rowerów.

Blokosie zawsze mają najwięcej do gadania. Sami maja swojego tyle co brudu za paznokciami ale na cudzym to by się rozkraczali.

Na zebraniu wiejskim było powiedziane że można jeździć po tej ścieżce motorami quadami samochodami czy ciagnikami rolniczymi tylko z GŁOWĄ bez żadnych rajdów tylko na spokojnie A osoby które się nie dostosują będą karane bo to nie jest tylko i wyłącznie drogą dla pieszych i rowerzystów tylko to jest drogą dojazdowa do pól i lasu

A PO TYSIAKU NA DZIEN DOBRY, A JAK DYSKUSJA TO DRUGI, TRZECI ITD... mialem z rowerzystami kilka przygod, ale po zobaczeniu filmiku z kamerki sprawa znikala... nie lubie ich, ale droga dla rowerow jest droga dla rowerow, a nie dla zmotoryzowanych. karac ile wlezie, pedalowcy tam maja swoj swiat, a zmotoryzowani wypad.

Kto w niedzielę jeździ do pola samochodami, czy motocyklami? To po co robić ścieżkę utwardzać, żeby ją niszczyć. Widoki ładne, miło z niej korzystać, może jakiś kompromis, dojazd do lasu, do pól, ale nie rajdy. Pozdrawiam wszystkich kochających rowery.

Mieszczany, zajmijcie się swoimi 37m2 a nie spamujcie artykułu bzdurnymi komentarzami. Gdyby nie rolnicy i ich działki to dziś jeździlibyście po osiedlu wokół bloku.

Do pola się czasem jeździ osobówkami. Np. siano grabić. A nawet i w górach czasem do pocięcia drewna, jeśli jest dobry dojazd. Wiem o tym, chociaż od urodzenia mieszkam w mieście. Ale potrafię obserwować. Motory natomiast, to już inna para kaloszy. Oni zazwyczaj jadą gdzie bądź, żeby tylko poszaleć.

to motorami w grupach też do pola jeździcie. ????

A barierek wjeżdżających się nie da postawić? Rozumiem że jest to też dojazd do pól traktorami, ale traktor ominąć barierki przez pole też może

Jako właściciel działki znajdującej się obok nowo powstałej drogi/ścieżki nie wyobrażam sobie ze nie mógłbym dojechać do niej samochodem terenowym aby sprawdzić czy wszystko jest jak należy a jeżeli zajdzie taka konieczność to zapinam ciągnik i jadę po drzewo i ciekawe co Pan Wójt mi zrobi jak się ma zająć tą sprawą. Jeżeli droga została poprawnie wykonana nic niema prawa się jej stać!

Jeśli ścieżka ma status "z dojazdem do pól" to tubylcy będą to nagminnie wykorzystywać. Takich ścieżek jest sporo na Podhalu i ludzie robią sobie po prostu skróty. Zapytaliśmy kiedyś takiego jednego, dlaczego jeździ osobówką po ścieżce (asfaltowej) to nam odpyskował, że g....nas to obchodzi, czym do pola jedzie. Wcześniej, gdy była tylko polna droga gliniasta tez jeździł autem...?

To z mojej ojcowizny ta pseudo ścieżka i będę tam jeździł czym mi się podoba a wam obornik do tego.

niech "zatroskany czytelnik" który robił te foty zwróci uwagę że te ścieżki rowerowe powstały z dróg dojazdowych do pól rolnych, a te drogi powstały z części działek jakie rolnicy oddali pod drogę dojazdową do swoich działek. wiec skarżenie się że na tych drogach są inni użytkownicy niż rowerzyści i piesi jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Wpierw niech sam da swój kawałek gruntu na rzecz gminy i poczeka na komentarz że jest na nim bezprawnie to będzie wiedział jak się czują ludzie których oskarżasz że nie jadą rowerem do pola.

A gdzie policja?