30.08.2021, 20:57 | czytano: 2148

79. rocznica pogromu Żydów

zdj. Ludzie Nie Liczby FB
"30 sierpnia 1942 to tragiczna data dla Nowego Targu i całego Podhala. Żydzi z najmniejszych nawet wsi ginęli na miejscu bądź wywiezieni zostali na śmierć do Bełżca gdzie zagazowano 400 tys osób" - przypomina inicjatywa "Ludzie, nie liczby".
Wpis dr Karolina Panz na dzisiejszą rocznicę pojawił się na portalu społecznościowym.
„Chciałabym opowiedzieć, jak zginęło miasto…” powiedziała w Izraelu w 1966 r. Chana Grassgrün (wówczas już po mężu Hornung) do nagrywającej jej relację Mali Hollender. Według Mali Chana należała „do tych świadków, u których przeżycia wojenne pozostawiły niezatarte ślady i która do dzisiaj jeszcze żyje pod wrażeniem owych strasznych dni. Złożenie zeznania uważała za swój obowiązek. A zeznając cierpiała podczas całego opowiadania”. Tak Chana opisała wydarzenia sprzed 79 lat: „Krótko przed samym wysiedleniem Gestapo ogłosiło przez usta Judenratu, że należy złożyć kontrybucję. I jeżeli złożymy kontrybucję w jakiejś określonej ilości złota i pieniędzy, to nie będziemy wysiedleni. I co kto miał co kto mógł, każdy zaniósł do Judenratu. Krótko potem, w sobotę widzieliśmy już, że wagony na dworcu kolejowym w Nowym Targu stoją, wagony bydlęce i wiedziało się, że coś się stanie. Nie wiedzieliśmy tylko jeszcze co. W niedzielę rano Gestapo o świcie, na koniach i autami, jeździło po mieście i kazało zbierać Żydów, wszystkich na stadion Piłsudskiego, naprzeciwko dworca kolejowego w Nowym Targu. Nie wolno nic ze sobą zabrać. Tam stało już Gestapo i żandarmeria. W pierwszym rzędzie oznajmili, że wszyscy, którzy mają złoto i brylanty, musza to wrzucić do beczek, które stały tam na stadionie. Potem zgrupowali wszystkich w dziesiątki. Żandarmeria nas wszystkich pilnowała. Ja stałam z moją matką w szeregu i jeszcze rodzina mojej matki. W pewnym momencie usłyszałam moje nazwisko. Wyszłam. Nie pożegnałam się w ogóle z matką, ponieważ byłam przekonana…nie wiedziałam, po co mnie wywołali, byłam przekonana, że wzywają mnie do rozstrzelania. Kiedy przyszłam na miejsce, kazano mi stanąć na boku. W pewnym momencie doszło do mojej grupy jeszcze 9 kobiet i 35 mężczyzn. Cały Judenrat i jeszcze kilku chłopców i mężczyzn, kaleki i ludzi, których znaleziono [w kryjówkach], doprowadzono na stadion. Wysegregowano pewną grupę ludzi, osobno, razem z Judenratem i odstawili ich na boku. Wtedy, kiedy cały stadion był już pusty, kiedy całe Żydostwo Nowego Targu i okolicy zostało wygnane na stację kolejową i załadowane do wagonów, myśmy jeszcze pozostali na stadionie. I potem nas także zaszeregowano w czwórki i zaprowadzono do baraków za torem kolejowym w Nowym Targu. Po południu, przyjechał „Arbeitdienst”, olbrzymim autem ciężarowym, pełnym ubrać i różnych rzeczy: butów, ubrań, bielizny, częściowoskrwawionej, częściowo zupełnie czystej. Ten „Arbeitdienst” w cyniczny sposób pytał się nas: „Ihr erkennt das?” Myśmy naturalnie poznali rzeczy naszych bliskich których rozstrzelano w Nowym Targu na cmentarzu. Cały Judenrat został rozstrzelany i ludzie, których wysortowano wtedy na stadionie. Wysortowano też pewną grupę chłopców, którzy mieli posypywać dachy wagonów, w których załadowano ludzi z całego Podhala do wagonów, żeby posypywali wapnem. I tych ludzi potem zabrano też na cmentarz i rozstrzelano. Wiem od ludzi, którzy byli zgrupowani z nami w tych barakach, że poznali oni swoich ojców, braci – i ja poznałam też dokumenty mojego najmłodszego brata”.

Chana zakończyła swoją relację słowami „I tak zginęło miasto”. Tak 30 sierpnia 1942 r. zginęło polsko-żydowskie miasto Nowy Targ.

Projekt imiennego upamiętnienia ponad 2000 ofiar zagłady w Nowym Targu przez budowę pomników dofinansowany w wyniku konkursu grantowego przez: Forum for Dialogue-15 tys zł, Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce -8 tys zł. Całość projektu około 110 000 zł realizacja fundacja Centrum dzięki ludziom wielkiego serca.
Partnerzy: Fundacja Zapomniane, Sądecki sztetl, Komisja Rabiniczna do spraw Cmentarzy
Projekt realizowany przez fundację Centrum www.centrumfundacja.pl

opr. s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
K.01.09.2021, 10:27
W czasie niemieckich mordów podczas ostatniej wywołanej przez nich wojny w pierwszej kolejności ginęli Polacy. Obywatele polscy, różnych narodowości.
Wymordowano inteligencję, przywódców, elity.
Później przyszli sowieciarze, i dokończyli dzieła zniszczenia.

Musimy być dzisiaj mądrzejsi, aby ICH ofiara nie poszła na zmarnowanie.
czerwony31.08.2021, 13:49
pytam,dlaczego o Polakach zamordowanych,rozstrzelanych przez Niemców podczas II Wojny Światowej mówi się tak mało a o wybranym narodzie ciągle?
Wyrocznia31.08.2021, 04:23
Wpiszcie sobie w google "Żydzi w Auschwitz - Cała prawda" i tam wyjaśnia były polski więzień jak to było.
Ferdek31.08.2021, 01:55
"Tak 30 sierpnia 1942 r. zginęło polsko-żydowskie miasto Nowy Targ."

Aż płakać się chce
tak na marginesie30.08.2021, 23:30
Do Oświęcimia w pierwszym transporcie przywiezieni byli POLACY.

NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE NIEMCY STWORZYLI OBOZY DO ZAGŁADY POLAKÓW W PERWSZEJ KOLEJNOŚĆI !!!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl