14.02.2022, 14:39 | czytano: 1431

Pamięć o 82. rocznicy deportacji Polaków na Sybir (zdjęcia)

Mieszkańcy i władze Krościenka nad Dunajcem upamiętnili pierwszą deportację Polaków na Sybir z 1940 roku. Pamiętano szczególnie o tych, którzy pochodzili ze stolicy Pienin.
Obchody rozpoczęto mszą świętą w kościele p.w. Chrystusa Dobrego Pasterza z udziałem pocztów sztandarowych, władz gminy, a także uczniów miejscowych szkół. Uroczystości zaszczyciła swą obecnością poseł na sejm RP Anna Paluch, mieszkanka stolicy Pienin. To podczas tego nabożeństwa został poświęcony pamiątkowy Krzyż Sybiracki, który stanął na zewnątrz świątyni, aby już na zawsze przypominać te trudne doświadczenia z czasów II wojny światowej Polaków. Wybrzmiał tu także Hymn Sybiracki, a także inne utwory przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 im. Jana Pawła II w Krościenku nad Dunajcem pod kierunkiem nauczycieli.
Interesujący i pełen nieznanych dla mieszkańców faktów wykład pt. „Sybiracy z Gminy Krościenko nad Dunajcem w latach 1940 – 1947” wygłosił dr Przemysław Stanko. Z kolei osobistymi wspomnieniami podzieliła się rodzina Gabrysiów z Tylki, której przodkowie doświadczyli „nieludzkiej ziemi”, „Polskiej Golgoty Wchodu”, jak nazywano Syberię.

Poseł na sejm RP Anna Paluch przypomniała ten ważny wątek historii dla dziejów naszego narodu. Głos zabrał także wójt Jan Dyda podkreślając ważność przypominania tych wydarzeń szczególnie dla młodego pokolenia. Przyjmujący był i apel poległych. Odczytał go dr Przemysław Stanko.

Pod umieszczonym na zewnątrz kościoła brzozowym prostym krzyżem złożono wiązanki kwiatów, zapalono znicze. Uczczono wszystkich tych Polaków, którzy przeszli przez „Golgotę Wschodu”.

Pierwsza deportacja Polaków na Sybir podczas II wojny światowej miała miejsce 10 lutego 1940 roku, kolejne były: 13 -1 4 kwietnia oraz od maja do lipca 1940 roku. Ostatnia była w maju i czerwcu 1941 roku. Podczas nich deportowano całe rodziny tzw. wrogów ustroju, a więc m. in. urzędników państwowych, służb mundurowych, nauczycieli, kupców,
przemysłowców, bankierów, rodziny osób aresztowanych przez NKWD, a nawet robotników i rzemieślników.

Źródło: organizatorzy, oprac. r/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl