24.06.2022, 15:48 | czytano: 1940

LIST. Paweł Pasternak: Rechotalizacja

Nowotarski Rynek sprzed rewitalizacji/ arch. Podhale24
"Jakiś czas temu na podhale24.pl udostępniono sekcję artykułów archiwalnych, gdzie można poczytać jak to drzewiej bywało. Na przykład za czasów oddania do użytku nowej płyty rynku w Nowym Targu a było to w roku 2012, czyli 10 lat temu. Ktoś może powiedzieć, że 10 lat temu to nie drzewiej, bo to było ledwie wczoraj. Ja za to chciałbym udowodnić, że mimo upływu lat w Mieście zmieniło się zdecydowanie zbyt mało" - pisze nowotarżanin, Paweł Pasternak.
W tamtych czasach święciło sukcesy słowo „rechotalizacja”, z połączenia rechotu i rewitalizacji. A można sprawdzić, sekcje komentarzy też są zarchiwizowane. Dziś możemy na spokojnie ocenić jakie tamta inwestycja przyniosła skutki. W ramach najnowszej inwestycji niedawno oddano do użytku Miejski Ośrodek Kultury, dla niepoznaki przemianowany na Miejskie Centrum Kultury. Dla oceny tej inwestycji potrzeba jeszcze paru lat, ale już dziś można stwierdzić, że te dwie sprawy coś łączy. A co konkretnie?
1. Betonoza – choroba polskich miast – po zakończeniu obu inwestycji jest zdecydowanie mniej zieleni. Rynek latem to rozgrzana patelnia, na którą nie warto wychodzić chyba, że ugotować jajecznicę. Nawet słynne nowotarskie lody nie pomagają. W okolicy MCK też ubyło zieleni.
2. Brak poszanowania dla tradycji i historii – na rynku zabrakło miejsca dla pomnika Orkana, ale ten jeszcze się uchował, gorzej skończył śp. Pegaz. A i „barany” nie wyszły bez szwanku.
3. Problemy z planowaniem funkcjonalnym – na rynku zasypano szalety, a w nowym MCK zabrakło miejsca dla biblioteki. To drugie to już w ogóle absurd.
4. Kicz i tandeta, na rynku mamy „piękne” rzeźby, a ocenę elewacji MCK pozostawiam Państwu. O gustach się podobno nie dyskutuje.
5. Nowe fontanny z kolorowymi podświetleniem LED. Może 10 lat temu to był bajer. Stara fontanna przy MOK miała coś w sobie mimo, że niektóre płyty miejscami odpadały. Jaka frajda do nowej fontanny wrzucić butelkę płynu do naczyń?
6. Parkomaty – pojawiły się wkrótce po zakończeniu obu inwestycji. Znak czasów.
7. Miejsca na prywatne biznesy za publiczne pieniądze. I na rynku, i w MCK znalazło się miejsce na kawiarenki. Z jednej strony zawsze jakiś grosz do kasy miejskiej się przyda, a z drugiej strony trochę mam zgrzyt gdy miasto bawi się w remontowanie budynków pod prywatny biznes. Życzę powodzenia najemcy ale nie wieszczę sukcesu, rynek dzisiaj jest bardzo trudny.

Jedną i drugą inwestycję można było wykonać i zaplanować lepiej. Rynek da się jeszcze poprawić, po prostu potrzeba wyrwać kilka płyt chodnikowych i wsadzić parę drzew. Czy w MCK wreszcie uda się zapełnić puste sale i korytarze? To zobaczymy. Na pewno nie pomieszczeniami bibliotecznymi. Obie inwestycje dzieli długi okres czasu, niby tylko 10 lat, a ile przez ten czas się wydarzyło. Zmienił się burmistrz, zmieniła się rada miasta, zmieniły się władze centralne. Nie zmieniło się tylko kiepskie przygotowanie i zaplanowanie inwestycji. Czy obie zasługują na miano „rechotalizacji”? To już pozostawiam każdemu do oceny. Zakończę tylko poetą:

„Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.”
Jan Kochanowski

Paweł Pasternak
Nowotarski Rynek po rewitalizacji


opr.s/
Może Cię zainteresować
komentarze
mała czarna28.06.2022, 06:56
Bardzo trafnie wypunktowane.
takitam.25.06.2022, 09:57
a ja bym kazdemu radzil sprawdzic jak smakuje 30 stopni celsjusza na betonozie rynku jk miasta, a jak smakuje to samo 30 stopni na trawie.
Marta25.06.2022, 09:56
Pan Paweł wiecznie niezadowolony
Marta25.06.2022, 09:56
Pan Paweł wiecznie niezadowolony
Rych25.06.2022, 08:48
Autor czepia się na siłę. Obecny Rynek jest lepszy niż poprzedni.Autor zapomina że 1/3 płyty starego Rynku stanowiły miejsca parkingowe.Nie było na środku kawiarenek. Owszem - były trawniki, ale korzystali z nich głównie menele wylegując się w cieniu. Wieczorem na dużym parkingu zloty młodzieży z wiejskim tuningiem całej gamy samochodów. Dziś wystarczy iść pod wieczór - przy fontannach biegają radośnie dzieciaki, ludzie piją na spokojnie kawę, piwo , jedzą ciastka, lody w miejscach do tego wyznaczonych. Rynku nie zamknęli dla ruchu pojazdów i tego nie oceniam czy to dobrze czy źle. Ale ruch był i dawniej i teraz. Autor na siłę szuka dziury w całym, ale tljego argumenty pasują jak pięść do nosa.
Pinki24.06.2022, 21:30
52 drzewa coraz bardziej dorodne rosną dookoła Rynku, nie licząc tych które rosną na płycie Rynku. Proszę popatrzyć na zdjęcie towarzyszące listowi i przypomnieć sobie Rynek przed remontem. Tym którzy nie pamiętają i mówią o zieleńcach przypominam, że 1/3Rynku od strony północnej to był beton i asfalt (ustępy, i tzw. mały parking). Potem rachityczny i wiecznie zadeptany trawnik i od strony południowej duży wyasfaltowany parking na 3 rzędy samochodów. Ludzie popatrzcie na stare zdjęcia. A Orkan powrócił na stare miejsce, tam skąd go wyrzucili sowieci i ich sługusy. I bardzo mu tam dobrze.
akuku24.06.2022, 20:49
Zacznijmy od tego, że z Rynku powinny zniknąć samochody. Wtedy Rynek będzie Rynkiem a nie parkingiem i rondem, a wieczorem popisem młodych kaskaderów z miasta i okolicznych wsi za kierownicą rozklekotanych gruzów na kołach
Kasia24.06.2022, 18:51
Należy jeszcze dodać, że pod płytami przy ratuszu, są mury dwóch ratuszy z XV i XVIII w, fundamnety wieży i piwniczka, uznane za odkrycie archeologiczne !!!
autobus24.06.2022, 17:37
Panie Pawle.Rynek mamy coraz piękniejszy,drzewka rosną.Tłumy ludzi w ładną pogodę,dzieciaczki szaleją przy fontannach(dawniej też była,pstrągi pływały, zrobili z niej kwietnik). Parę lat temu w lecie omijając zakorkowaną ,,Zakopiankę,, przejeżdżałem autobusem liniowym przez nasz nowotarski Rynek.Tłumy ludzi przy lodziarniach, na ławeczkach,dzieciaczki pod fontannami szaleją i słyszałem komentarze pasażerów z ,,Świata,, ,ale tu pięknie.Tylko te parkingi na Rynku(miał ich nie być).
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl