W niedzielę w kościele pw. Znalezienia Krzyża Świętego w Ochotnicy Dolnej odbyła się uroczystość prymicyjna ojca Waldemara Jagieły z Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów.
Zanim rozpoczęło się nabożeństwo w Ochotnicy Dolnej odbyło się powitanie prymicjanta. Była banderia konna, bryczki i powozy. Taki dostojny orszak przebył trasą spod domu ojca Waldemara Jagieły do kościoła w Ochotnicy Dolnej.Podczas przejazdu orszak był witany przez mieszkańców oraz turystów.– Może tak miało być, że ta parafia miała czekać 50 lat na kapłana, bo może właśnie na takiego kapłana miała czekać – podkreślał podczas kazania Ojciec Adrian z Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów. – Uwierz mi drogi Waldku, że skoro jesteś w tym miejscu a nie innym, że jeśli stoisz przy ołtarzu Pańskim, że jeśli Bóg spojrzał na Ciebie, a Ty pokornie odpowiedziałeś na Jego wezwanie, a sama droga do tego kapłaństwa wcale nie był łatwa i Ty sam wiesz najlepiej, ile Cię ta droga kosztowała-poświęcenia i ofiary, jeśli to wszystko bierzesz pod uwagę to uwierz mi bracie, że po to się urodziłeś, żeby zostać księdzem – zaznaczył.
Podziękowaniami i wzruszającymi słowami skierowanymi do duchownych, rodziny, najbliższych oraz wszystkich zaangażowanych w przygotowanie uroczystości, a po nich błogosławieństwem uczestniczących w prymicyjnej Mszy Świętej ojca Waldemara Jagieły z Zakonu Braci Mniejszych Ojców Bernardynów, zakończyło się nabożeństwo.
To była wyjątkowa uroczystość, którą uświetniła góralska muzyka zespołu Ochotni i Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Ochotnicy Dolnej.
Źródło: UG Ochotnica Dolna, r/