Zainteresowanie, przynajmniej na razie, podniesieniem odporności na COVID-19 jest niewielkie. Szpital Powiatowy im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem z tego właśnie powodu zdecydował, że zlokalizowany tam punkt szczepień obecnie działa tylko dwa razy w tygodniu.
Rozmowa z dr Jerzym Toczkiem koordynatorem ds. szczepień w zakopiańskiej placówce. - Obecnie w tygodniu to od kilku do kilkunastu chętnych i stąd m.in nasza decyzja, że na razie zaszczepić się można dwa razy w tygodniu. Generalnie więc można powiedzieć, że akcja szczepień wyhamowała, prowadzimy ich tak jak już wspomniałem bardzo mało. Jak to będzie wyglądać w przyszłości - niebawem się dowiemy.
Kto obecnie się szczepi? Kim są pacjenci punktu szczepień przy zakopiańskim szpitalu?
- Na ten moment w większości szczepimy osoby po 80 roku życia, pacjentów, którzy mogą już przyjmować czwartą dawkę. Zdarzają się nam także pojedyncze osoby, które szczepionkę przyjmują pierwszy raz, ewentualnie doszczepiają się drugą czy też trzecią dawką. Takie osoby w większości wyjeżdżają zagranicę i chcą mieć ,,czyste konto” jeśli chodzi o kwestię kontroli szczepień na granicach.
Kto z nas obecnie może być zaszczepiony czwartą dawką?
Będzie to przed spodziewaną kolejną falą pandemii COVID19?
- Z tego co wiemy kolejna fala pandemii już zaczyna narastać. Pojawiają się sygnały z wielu miejsc na świecie że liczba zachorowań zaczyna wzrastać w wybranych rejonach, w Europie również. Tutaj z uwagi na to, że zostały zapotrzebowane szczepionki przeciwko odmianie omikron i mają być sprowadzone we wrześniu, możemy spodziewać się w tym czasie intensyfikacji akcji szczepień. Zakopiański punkt szczepień doszczepia obecnie swoich pacjentów Pfizerem. Mamy tych szczepionek sporo. W miarę naszych możliwości staramy się je zużywać na bieżąco niczego nie marnując. Próbujemy kumulować liczbę pacjentów na dany dzień, niemniej trudno to czasami dograć, w taki sposób, żeby zminimalizować tą liczbę dawek do utylizacji.
Źródło: Szpital Powiatowy w Zakopanem, oprac.r/