07.08.2022, 13:58 | czytano: 1526

Na początku była muzyka

Fot.: Mateusz Łacek/Urząd Gminy Poronin
Książka Krzysztofa Gocała powinna być obowiązkową lekturą dla każdego, kto interesuje się góralską muzyką. Warto ją mieć w domowej bibliotece, ale pod warunkiem, że ma się szerokie i wytrzymałe półki.
“Góralska muzyka” jest solidną książką, zarówno pod względem treści, wagi jak i rozmiaru. Pięknie wydana, w formie albumu. Jest kompendium wiedzy o muzyce Podhala. Warto po nią sięgnąć z kilku powodów.
Krzysztof Gocał materiały do książki zbierał 15 lat. Zaczęło się od tego, że zapisywał melodie dla swoich dzieci, żeby mogły je grać. W ten sposób zebrał aż dwa segregatory notatek. - Zajechałem na Jasną Górę do mojego przyjaciela O. dr. Nikodema Kilnara OSPPE. I on powiedział, że muszę je wydać. Bo jest to potrzebne w celu archiwizacji naszej góralskiej kultury. Wtedy przyszła myśl, żeby powstała książka - opowiada autor.

Książka zawiera zapis nutowy góralskich melodii i słowa. Wszystko podane czytelnikowi w przejrzysty sposób. Nuty podzielone są tematycznie, np. Janosikowe, Sabałowe, wierchowe, krzesane, zielone, zbójnickie, pytackie i inne. Autor opisuje skąd pochodzi dana melodia, gdzie są najstarsze jej zapisy. O tym, jak wielki trud włożył w przygotowanie książki, świadczy chociażby bogata bibliografia i dyskografia. - Dzięki temu czytelnik wie, skąd pozyskałem materiały. Sięgałem do oryginalnych, pierwotnych tekstów - mówi. Przykładem są teksty Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Andrzeja Knapczyka Ducha czy Władysława Zaryckiego.

Wisienką na torcie jest rozdział poświęcony biogramom muzykantów i twórców ludowych. - To wspaniali ludzie, o których trzeba napisać, bo inaczej za kilka lat nie będziemy nic o nich wiedzieć. Byli to nie tylko muzykanci, ale przewodnicy tatrzańscy, rzeźbiarze. Zależało mi, żeby ich upamiętnić - mówi Krzysztof Gocał. - Starałem się wszystko opracować wiarygodnie, pokazać bogactwo muzyki góralskiej w wersji profesjonalnej. Dlatego też poprosiłem o recenzję książki. Chciałem, żeby było wiadomo, kto jest na zdjęciu, skąd ono pochodzi, kto nim dysponuje - dodaje autor “Góralskiej muzyki”. W publikacji nie zabrakło też informacji o znanych muzykantach z Gminy Poronin.

Książka powinna być obowiązkową lekturą dla każdego, komu bliska jest góralska muzyka. Z powodzeniem mogą z niej korzystać instruktorzy oraz ci, którzy uczą się gry na skrzypcach, i muzykanci, którzy grają już od lat. W książce znajdziemy też słownik gwary góralskiej.

- Grafika, która jest na początku książki, pokazuje bogactwo stylów i muzyki góralskiej - podsumowuje Krzysztof Gocał. - Chodziło mi o to, żeby książka była wersją albumową, którą warto mieć w każdym domu, ze względu na wykonanie i treść. Jest jeden warunek - trzeba mieć wysokie półki. Dlatego jest taka duża, żeby się dobrze czytało nuty - zaznacza autor imponującej publikacji. Dziękuje wszystkim, którzy pomogli mu w przygotowaniu książki.

“Książka (…) ma charakter elementarza. Jego celem jest podjęcie próby uporządkowania i przekazania następnym pokoleniom wiedzy na temat muzycznego bogactwa naszego regionu. Zapis nutowy jest zapisem autorskim, który powstał w wyniku wieloletniego wsłuchiwania się przeze mnie w rozmaite nagrania i wspólnego muzykowania z podhalańskimi muzykantami. (…) Przesłanie tej książki zawiera się w słowach: “Na początku była muzyka, muzykę grali muzykanci, a każdy muzykant ma swoją historię” - napisał we wstępie do “Góralskiej muzyki” Krzysztof Gocał. Jest to książka popularno-naukowa.

Recenzji książki podjęli się dr Dorota Majerczyk i prof. dr hab. Zbigniew Jerzy Przerembski. Korektę muzyczną przeprowadziła Katarzyna Pawlikowska.
- Bardzo mi miło, że Krzysztof zaprosił mnie, żeby wydać opinię o jego nietuzinkowym dziele. Sięgnął nie tylko po nuty ze Skalnego Podhala, ale też z Niżnego i to z różnych jego części. Jest autorem, który polegał nie tylko na własnych umiejętnościach, ale z pełną pokorą pochylił się nad dziełem, prosząc o konsultacje pod kątem gwary, merytorycznym, graficznym, redakcyjnym i poprosił o recenzję - podsumowała Dorota Majerczyk.

Dla Stanisława Berbeki zaprojektowanie książki było nie lada wyzwaniem. - Moim zadaniem było to, żeby nowatorsko albo zupełnie inaczej podejść do zdjęć archiwalnych i do samego projektu. Największą trudnością była ilość materiałów. Główny problem polegał na tym, jak to zrobić, żeby książka była czytelna. Żeby każdy mógł bez problemu odnaleźć nutę i łatwo ją odczytać - opowiada o swojej pracy od strony graficznej Stanisław Berbeka.

Promocja książki ,,Góralska Muzyka" Krzysztofa Gocała odbyła się w Poroninie. 

Artykuł ukazał się w najnowszym dwumiesięczniku Gminy Poronin “Pod Koszystą”

*
Kolejna okazja do spotkania z autorem będzie w środę 10 sierpnia w Bukowinie Tatrzańskiej. Promocja “Góralskiej Muzyki” odbędzie się w Domu Ludowym podczas Sabałowych Bajań – o godzinie 17.
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl