30.09.2022, 19:34 | czytano: 2004

"Wsiąść na traktor i jechać w pole". Zlot zabytkowych traktorów (film)

Pochodzący z Waksmundu Bartłomiej Kuraś, który przeniósł się do Polski centralnej - co dwa tygodnie pokazuje nam ciekawe miejsca na Mazowszu lub Warmii. Dziś tytuł filmu brzmi "Sto lat Ursusa w Ursusie".
Marzeniem z dzieciństwa było siąść na traktor i jechać w pole. No cóż nie wszystkim było to dane, a jak już było, odbierałem to jako coś zwykłego, aż do ostatniej niedzieli. Jednym z bardziej rysujących się obrazów z rodzinnego Waksmundu, jest Ursus C - 330 "orający pod wierchem", lub Ursus C -360 wspinający się z "karą" załadowaną drzewem do "wierchu cyrwusówki". Obrazy jakby wyciągnięte z innego świata, ale jednak tak bliskie sercu.
Dzięki II Zlotowi Zabytkowych Traktorów Ursus mogłem się przenieść w inny wymiar.

Nigdy nie przeszło mi nawet przez myśl, że przyjdzie mi mieszkać w miejscu, gdzie coś, czym jeździłem było produkowane. Ba nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi czynnie walczyć o przetrwanie miejsc w których te traktory były produkowane. Jedna Ktoś u góry dobrze projektuje nasze życie i chwała Mu za to.

Nie da się opisać słowami uczucia, które towarzyszy ojcu prowadzącemu swoje dziecko i opowiadającemu jego własne wspomnienia z dzieciństw dotyczące tych maszyn. Na tym polega ojcostwo, by cieszyć się wraz z dzieckiem i jak dziecko. Tak też było i tym razem.

Gdy je zobaczyłem, nie gdy już je słyszałem na wysokości ul. K. Gierdziejewskiego to serce zaczęło jakoś radośniej bić. Kiedy pojedynczo jadą ulicą, czy to w Warszawie, na Podhalu, czy Warmii nie robią takiego wrażenia jak kilkadziesiąt sztuk odpalonych na raz. Trzeba to przeżyć, lub ustawić kilka Ursusów - pospolitych C - 330/328/325 lub C - 360 i odpalić. Robi niesamowite wrażenie.

Okazją do zlotu była 100 rocznica zjazdu z linii produkcyjnej pierwszego ciągnika - fachowo to była ciągówka - Ursusa. Ten stulatek był obecny na zlocie i przyciągał jak magnes wszystkich. Dumny, zadbany jako jubilat odbierał należyte gratulacje. Stał wśród rodzeństwa jako nestor rodu, bacznie obserwując zachowanie braci i sióstr. 1922 roku zjechał z linii produkcyjnej - czyli okrągłe 100 lat.

Ciągówki „Ursus” wzorowane były na amerykańskim ciągniku „Titan” (firmy International Harvester Company) i do 1927r. wyprodukowano ich 100 szt.
Wszystkie Ursusy, czy to Ursus C-308, Ursus C- 330, Ursus C - 328, Ursus C - 325, Ursus C- 360 3P, Ursus C - 360, Ursus 4041, Ursus - C 335, Ursus C- 385 i Ursus C - 45 prezentowały się wyśmienicie. Ursus C - 45 cieszył się największym zainteresowaniem podczas odpalania, co robiło równie wielkie wrażenie jak praca jego silnika.



Już dzisiaj zapraszam Was do Ursusa na 3 zlot traktorów, które jak tylko Pan Bóg pozwoli uzupełnione zostanie o stacjonarne Muzeum Techniki, z eksponatami wyprodukowanymi w podwarszawskiej fabryce ciągników "Ursus". Zapraszam na sentymentalną podróż w czasie.

Ps. Zapraszam również do subskrypcji kanału, na FB, is i TT.

Bartłomiej Kuraś
Partnerzy:
podhale24.pl
Bruśnica - z miłości do folkloru
Dariusz Grylak
naszahistoria.pl
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl