Pierwsza edycja Świątecznego Jarmarku w Kluszkowcach za nami. Było mroźno, kolorowo i klimatycznie. Na stoiskach pojawili się zarówno twórcy ludowi, artyści, lokalni przedsiębiorcy, jak również organizacje typu świetlica szkolna , pieniński dom pobytu dziennego, koła gospodyń wiejskich czy klub sportowy.
- To cieszy najbardziej: współpraca wszystkich sektorów zawsze przynosi najfajniejsze rezultaty. Każdy z wystawców dołożył wszelkich starań, by stoiska wyglądały jak najpiękniej; pojawiły się unikatowe rzeźbione szopki, piękne makramy czy unikatowe ozdoby świąteczne. Nie zabrakło również czegoś dla doznań smakowych jak własne wyroby typu wędliny, tradycyjnie pyszne wędzone ryby i nie tylko, czy grzańca, który pomagał nieco się rozgrzać podczas szczypiącego w uszy mrozu –mówi Aneta Markus – organizatorka i pomysłodawczyni jarmarku. - To pierwsza tego typu inicjatywa w miejscowości , odwiedzali nas głównie mieszkańcy . Serdecznie dziękujemy im , że byli z Nami w ten magiczny czas. Mamy nadzieję, że Jarmark stanie się coroczną tradycją, która z roku na rok przyciągać będzie większą rzeszę mieszkańców i turystów pragnących poczuć „Magię Kluszkowiec”.
