26.04.2023, 21:25 | czytano: 2161

Jubileusz Pieniny Ultra Trail – kolejny sukces Biegów w Szczawnicy (zdjęcia)

W ubiegły weekend mieliśmy wielkie święto biegów górskich. To już po raz dziesiąty ze Szczawnicy na szlaki ruszyli biegacze z całej Polski (i nie tylko). Organizatorzy przygotowali 9 tras, dlatego każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie.
Jedni biegli z myślą o zwycięstwie, inni chcieli się tylko sprawdzić, a byli też tacy, którzy biegli żeby podziwiać piękne widoki. A pogoda była idealna do tego, aby móc się zachwycić naszymi górami.
Podczas zawodów 4 trasy zaliczane były do Mistrzostw Polski. Elita zawodników na starcie, oraz doskonała pogoda sprawiły, że emocje w strefie mety sięgały zenitu. Warunki panujące na trasach pokazały pełen przekrój możliwości: od prawie letnich w miejscach dobrze nasłonecznionych, przez typowo wiosenne - błotniste w lasach i miejscach zacienionych do wysokości ok. 900 m n.p.m., po zimowe w najwyższych partiach gór.
W imprezie wzięło udział 2000 zawodników z 17 państw, w tym nasza krajowa czołówka. Tym razem można było wybrać jeden z 9 biegów:
- Dla najmłodszych dedykowany był Mini Pieniny Ultra-Trail, który w zależności od wieku zawodników wynosił od 100 m (dla 3-latków) do 2000 m dla 17-latków. Trasy zostały poprowadzone ścieżkami parkowymi i leśnymi o różnorodnej nawierzchni i miały charakter przełajowy. Tylko najmłodszym biegaczom mogli pomagać rodzice.

- Palenica Trial to trasa licząca 5,8 km z przewyższeniami +285 m/-285 m zaliczana do Mistrzostw Polski w Biegu Górskim U18, U20.

- Lubań Vertical to bieg zaliczany do Mistrzostw Polski w Biegu Górskim Vertical. Trasa liczyła 6,5 km z przewyższeniami +920 m/-90 m. Start odbywał się w Tylmanowej.

- Bieg Hardy Rolling rozpoczynał się w Jaworkach. Na trasie 10,8 km zawodnicy musieli się zmagać z przewyższeniami +530 m/-660 m. Dystans ten zaliczany jest do Mistrzostw Polski Seniorów w Biegu Górskim na Krótkim Dystansie. ‘

- Chyża Durbaszka liczyła 19,9 km z przewyższeniami +910 m/-1050 m. Zawodnicy startowali z Czarnej Wody.
- Biegacze, którzy wybrali Żwawe Wierchy mieli przed sobą trasę liczącą 33,8 km z przewyższeniem +1600 m/-1600 m.
- Największą popularnością wśród biegaczy cieszyła się Wielka Prehyba, która zaliczana jest do Mistrzostw Polski w Biegu Górskim na Długim Dystansie. Z dystansem ponad 44 km i przewyższeniem +2060 m/-2060 m zmierzyło się 617 zawodników. Na metę dobiegło 600 uczestników, a najlepszymi byli: Andrzej Witek (3:27) i Martyna Kantor (4:03).
- W liczący 65 km Dzikim Groniu, który miał przewyższenia +3200 m/-3200 m pobiegło 300 osób, niestety 10 z nich nie ukończyło biegu. Zwycięzca – Karol Matyssek - przybiegł na metę po 6 godzinach 8 minutach, a najlepsza biegaczka – Joanna Oberlan-Maroń miała czas 7:46
- Najdłuższym i najbardziej morderczym biegiem zawodów Pieniny Ultra Trial jest Niepokorny Mnich. To trasa dla najbardziej wytrzymałych, gdyż liczy 95,6 km z przewyższeniami +4940 m/-4940 m. O godzinie 1 w nocy z parkingu w Pieninach wystartowało 242 zawodników, a bieg ukończyło 191. Najlepszy – Roman Ficek przybiegł na metę po 10 godzinach i 30 minutach. Pierwszą na mecie kobietą była Małgorzata Moczulska z czasem 12 godzin i 4 minuty.

Z roku na rok widać jak zawody Pieniny Ultra Trial rosną w siłę. Zawodnicy biorący udział w biegach są bardzo zadowoleni nie tylko z pięknych widoków, ale i z profesjonalnej organizacji zawodów, za co wielkie brawa należą się organizatorom, z Bartkiem Ciesielką i jego ekipą z Mountain Touch na czele. Duży szacunek należy się też mieszkańcom, którzy zaangażowali się w pomoc, m.in. Związek Podhalan przygotował posiłki, czym zadbał o to, aby zawodnicy na trasach oraz po biegu nie byli głodni, a GOPR czuwał nad bezpieczeństwem sportowców i zapewniał opiekę gdy zdarzyły się kontuzje.

Pamiętamy początki Biegów w Szczawnicy - jak dużo pracy, starań i pokonywania przeszkód przez te 10 lat kosztowało organizatorów dojście do miejsca, w którym impreza Pieniny Ultra Trial jest aktualnie. A dziś można przypomnieć przysłowie: „Sukces ma wielu ojców”.
Jeszcze raz wielkie brawa dla organizatorów i wszystkich osób zaangażowanych w projekt – to ogromna promocja nie tylko samej Szczawnicy ale i całego regionu.

jd/ fot. Wojciech Niezgoda
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl