W ramach cyklu koncertów letnich “Kultura na Bani” na scenie w Białce Tatrzańskiej pojawił się Mateusz Górny “Gooral” z muzyką łączącą muzykę góralską i elektroniczną. Towarzyszył mu Stanisław Leszczyński, który grał na skrzypcach. - Od 20 lat łączę muzykę elektroniczną z góralszczyzną - zaznacza Mateusz Górny.
Widzowie mieli możliwość posłuchania góralskiej muzyki w nieco innym wydaniu niż tradycyjne.Muzyka poza połączeniem tradycyjnych utworów z dźwiękami elektronicznymi miała specyficzne wibracje, o których artysta opowiadał ze sceny.
- Stroję muzykę trochę inaczej niż standardy. Stroję A do 432 herców, co powoduje, że muzyka mocniej wibruje i ma mocniejszy rezonans. Można sobie sprawdzić, bo są fajne doświadczenia jak np. piasek układa się w bardziej regularne formy przy strojeniu 432. Oprócz tego moja muzyka jest kompatybilna z częstotliwościami naszych czakr. Coraz częściej z intencją tworzę muzykę specjalnie pod dany czakr, czyli miejsce energetyczne w naszym ciele - zaznacza Gooral. - Są takie częstotliwości, które regenerują organizm, które znieczulają ból i pozytywnie wpływają na nasz organizm. To jest stara wiedza, która ma tysiące lat. Przyszła do nas z Indii - dodaje.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński