19.09.2023, 13:24 | czytano: 663

Los człowieczy. Wystawa prac Teresy Iwanejko-Tarczyńskiej (zdjęcia)

Fot. Marcin Szkodziński
Prace Teresy Iwanejko-Tarczyńskiej zaprezentowano w ramach Pępka Świata w Teatrze im. St. I. Witkiewicza. O oprawę artystyczną wernisażu wystawy o tajemniczym“7+1” zadbał dyrektor Andrzej Stanisław Dziuk wraz z aktorami teatru.
Z mroku i światła wyłoniły się czarne postacie zbite w jedną masę, bose, zdeterminowane i przerażone. Biegły, niosły bagaże, a na koniec wniosły jak nosze prace z gliny, drewna, sznurów i kromki chleba. Tak rozpoczął się wernisaż prac Teresy Iwanejko - Tarczyńskiej w ramach Zakopiańskich Prezentacji Artystycznych “Pępek Świata”. W tym roku tematem przewodnim jest zderzenie światów: wschód/zachód.
- Temat, który przedstawiłam, to los człowieczy. Został on stworzony przez wyobraźnię, która była inspiracją do tematu. To wszystko, to rzeczy z ziemi. Są malowane gliną z domieszką farb. Glina jest symbolem ziemi. Jest końcem życia, a zarazem początkiem. Tu jest także bardzo duży kontakt z kosmosem. Przez kolory starałam się powiedzieć tak ważną rzecz. Kolor biały, to królowa wszystkich kolorów. To symbol niewinności i delikatności, a zarazem siły jak korona Himalajów, gdzie szczyty są białe. Kolor niebieski ma w sobie powiew wiatru, powietrze, jak i przestrzeń oraz intelekt. Kolory żółty i pomarańczowy symbolizują kuszenie. Czerwień to walka. Brąz to ziemia, jej czułość. Kończy i zaczyna życie. W tym jest także czerń, która jest symbolem smutku, determinacji, końca, elegancji, ale to nie jest koniec. Wszystkie rzeczy, które widzimy, czyli glina, patyki, sznury pochodzą z miejsca niezwykłego. Przy zalewie Klimkówka mam miejsce i kontakt z naturą. Jest też chleb, który pochodzi z ziemi, to jej dobro - mówiła Teresa Iwanejko - Tarczyńska.

Zarówno autorka, jak i aktorzy Teatru nie chcieli mówić o pracach. Chcieli aby sztuka sama przemówiła, aby osoby patrzące na dzieła sami dojrzeli w tych pracach ich znaczenie. Stąd także zagadkowy tytuł, który nie sugeruje odbiorcy gotowej interpretacji.

Dziełem, które zapoczątkowało cykl prac był kawałek drewna, który ułożył się w znak zapytania. Zawisł on na ścianie autorki w dniu, kiedy w Ukrainie rozpoczęła się wojna.

ms/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl