29.09.2023, 11:11 | czytano: 935

"Orawa czyta Moją Drogę do Polski" - wspólne czytanie w Lipnicy Wielkiej (zdjęcia)

zdj. Bronisław Kowalczyk
W Lipnicy Wielkiej na Placu Piotra Borowego obok Muru Orawskich Ojców Niepodległości odbyło się wydarzenie artystyczne pn. „Orawa czyta Moją drogę do Polski” w 100. rocznicę wydania pamiętnika ks. Ferdynanda Machaya. Impreza ta została zorganizowana przez Gminną Bibliotekę Publiczną w ramach projektu „Moja droga do Polski” sfinansowanego ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie z programu Patriotyzm Jutra.
Otwarcia uroczystości dokonała dyrektor GBP w Lipnicy Wielkiej Stanisława Kucek witając przybyłych gości oraz zgromadzona publiczność. Następnie głos zabrał wójt Gminy Lipnica Wielka Mateusz Lichosyt, zaś Robert Kowalczyk mówił o walorach literackich i historycznych pamiętnika ks. Ferdynanda Machaya. Wspomniał, że swoją książkę ks. F. Machay ukończył w Lipnicy Wielkiej 30 maja 1922 roku, a w słowie od autora napisał: "Ojczystego, polskiego języka, nigdy w szkołach nie słyszałem. Toteż pamiętnika niniejszego nie puszczam w świat, jako dzieło literackie, mogące sprostać wszystkim wymogom krytyki, lecz jako skromną jaskółkę, mającą zwiastować Rodakom istnienie zaniedbanej zupełnie i nieznanej dzielnicy, czy też zaboru czwartego Polski."
Głównym punktem imprezy było wspólne czytanie „Mojej drogi do Polski”.

Tę ważną dla polskiej Orawy publikację czytali: wójt Mateusz Lichosyt, proboszcz parafii pw. św. Łukasza Ewangelisty w Lipnicy Wielkiej ks. Jerzy Bargiel, kustosz Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Nowym Targu Lucyna Czubernat, dyrektor Muzeum–Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej Dominika Wachałowicz–Kiersztyn, Ojciec Samuel (Andrzej Węgrzyn) z Zakonu Bernardynów, kustosz Muzeum–Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górne Jadwiga Pilch, wikariusz w parafii św. Łukasza Ewangelisty ks. Mateusz Zbroja, długoletnia dyrektor Orawskiej Biblioteki Publicznej w Jabłonce Maria Łaciak, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Lipnicy Wielkiej Karolina Kowalczyk, prezes Podhalańskiego Stowarzyszenia Pszczelarzy Jan Świdroń, przedstawicielka Orawskiej Grupy Teatralnej im. dra E. Kowalczyka w Lipnicy Wielkiej Dominika Żywczak, przewodnicząca Rady Młodzieżowej w Gminie Lipnica Wielka Justyna Karlak, przedstawicielka Szkoły Podstawowej Nr 1 im. św. Jadwigi Królowej w Murowanicy Julia Pawlak oraz dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Lipnicy Wielkiej Stanisława Kucek.

Uczestnikami wydarzenia były społeczności uczniowskie ze szkół w Gminie Lipnica Wielka: Szkoły Podstawowej Nr 1 z opiekunami Edytą Karkoszką, Władysławą Moniak, Łukaszem Klozykiem; Szkoły Podstawowej Nr 2 z opiekunami Anną Cymerman, Bogusławą Hetmańską, Andrzejem Buroniem; Szkoły Podstawowej Nr 3 z opiekunami Małgorzatą Spyrką, Wojciechem Kuckiem; Szkoły Podstawowej Nr 4 z opiekunami Beatą Mastela, Bożeną Marcinek; Szkoły Podstawowej w Kiczorach z Heleną Omylak, Wiolettą Machaj; Liceum Ogólnokształcącego z opiekunami Magdaleną Dutką, Krystyną Smoleń, ks. Mateuszem Zbroją.

W czasie wydarzenia zaprezentowano fiszki historyczne na temat historii Orawy w latach 1910-1920 opracowane na warsztatach historyczno-literackich oraz etiudę filmową, stworzoną w ramach warsztatów historyczno-filmowych.

Warsztaty kulinarne pn. „Potrawy orawskie sprzed 100. lat, spisane przez Eugeniusza Sterculę” z dziećmi i młodzieżą prowadziły gaździny z Koła Gospodyń Wiejskich w Lipnicy Wielkiej: Bożena Kuliga, Danuta Kidoń, Jolanta Michalak i Maria Lach.
Materiałem historycznym do powyższego działania był artykuł E. Sterculi „Potrawy ludności góralskiej w Jabłonce” z 1913 roku ( Rocznik Podhalański 2.).

Wspólne czytanie „Mojej drogi do Polski” było swoistym zaproszeniem uczestników do historycznej wędrówki śladami ks. Ferdynanda Machaya. dr Michał Wenklar napisał o ks. F. Machayu: „Dla Orawy i Spisza był – przy zachowaniu wszystkich proporcji – tym, kim dla Górnego Śląska Wojciech Korfanty. Pochodził z ziemi orawskiej. Odznaczał się wielkim patriotyzmem, umiejętnościami retorycznymi i zdolnościami organizatorskimi. Odegrał kluczową rolę w staraniach o przyznanie Polsce po I wojnie światowej północnych terenów Spisza i Orawy.” Przedstawiając losy ks. F. Machaya w szerszym kontekście historycznym, odzwierciedlimy skomplikowany proces odzyskiwania niepodległości. Uroczystość była również pięknym i oryginalnym upamiętnieniem ważnych dla historii Orawy bohaterów, działaczy niepodległościowych i społecznych.

źródło: organizatorzy, zdj. ORAVA TV – Bronisław Kowalczyk
Może Cię zainteresować
komentarze
JK05.10.2023, 00:13
A przecież Ferdo Machay był też Słowakiem, jak i wszyscy Orawianie, tak pisał w tej książce. Czy to również odczytali?
małolat30.09.2023, 05:14
W Lipnicy tylko takie cyrki się robi,ale dla mieszkanców nić wójt nie robi
Zwykły lipniczanin29.09.2023, 13:11
To jest towarzystwo wzajemnej adoracji/czyt. nierobów lipnickich i orawskich "co to stołki obsiadli". Aby się pokazać , że cosik robią. Biedne dzieci trzeba ze szkół zagonić -bo normalni ludzie na takie imprezy nie chodzą !!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl