29.01.2024, 18:39 | czytano: 864

Lekarz nowotarskiego szpitala – Neurologiem 2023 roku

W plebiscycie Hipokrates 2023 w Małopolsce w kategorii Neurolog Roku zwyciężył dr Marcin Plaszczak lekarz pracujący w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Przypomnijmy: w plebiscycie głosujący wybierają najbardziej cenionych i lubianych lekarzy z danego regionu.
Ideą całego projektu jest docenienie i nagrodzenie tych pracowników ochrony zdrowia, którzy cieszą się największym uznaniem pacjentów. Nie tylko za profesjonalizm w procesie terapeutycznym, lecz także za kulturę osobistą i pełne życzliwości i troski podejście do pacjenta. Rozmowa z dr Marcinem Plaszczakiem pracującym na Oddziale Neurologicznym w nowotarskim szpitalu.
Panie doktorze gratulując nie sposób nie zapytać czy zaskoczyło Pana to wyróżnienie?

Nie ukrywam, że bardzo, bo naprawdę nie spodziewałem się tego. Byłem zaskoczony, ale oczywiście ucieszyło mnie to wyróżnienie. Tak w ogóle dowiedziałem się, że zostałem zgłoszony do konkursu od koleżanek w dyżurce lekarskiej potem z kolei informowali mnie o tym pacjenci nawet podczas wizyt w poradni. Ale cały czas pracowałem normalnie nie spodziewając się, abym wygrał plebiscyt. A dowiedziałem się o tym w ogóle pełniąc dyżur od jednej z moich pacjentek, która zadzwoniła mnie i poinformowała o wynikach konkursu. Było to naprawdę bardzo miłe, że w ten sposób mnie doceniono.

Wyjaśnijmy z jakimi problemami zgłaszają się pacjenci do lekarza tej specjalizacji?

Przypomnę, że pracuję głównie na Oddziale Neurologii Szpitala w Nowym Targu, ale też przyjmuję w poradni specjalistycznej działającej w strukturach nowotarskiej placówki. Odpowiadając na to pytanie, to neurolog zajmuje się wieloma dolegliwościami czy chorobami i cały czas ten zakres się poszerza. Od bólów głowy, kręgosłupa, otępień, choroby Parkinsona, padaczek aż po udary czy opieką nad pacjentami po udarze. Rozszerza się wiedza medyczna, dysponujemy nowymi lekami, diagnostyką i wiemy coraz więcej. Dlatego też zajmujemy się również różnymi chorobami z grupy SM, autoimmunologicznych, które cały czas sprawiają duże problemy diagnostyczne i lecznicze. Neurologia jako dziedzina medycyny robi się teraz dosyć szeroka i jest w stanie pomóc w coraz większej liczbie jednostek chorobowych.

Inne są schorzenia pacjentów zgłaszających się do poradni, a inne na oddział?

Na Oddziale Neurologicznym nowotarskiego szpitala są to najczęściej udary, bóle kręgosłupa, zawroty czy bóle głowy. Do Poradni podobnie, ale to też opieka po udarowa, otępienia, choroba Parkinsona, Alzheimera, inne otępienia i różne, nazwijmy to dziwne przypadki, które są kierowane do lekarza naszej specjalizacji. Można powiedzieć, że jest tak, że jak nie wiadomo co zrobić z pacjentem, trudno go zdiagnozować, to dostaje skierowanie do neurologa. A my współpracujemy z radiologami, reumatologami, immunologami, kardiologami. Praca na oddziale to praca zespołowa wielu osób, podobnie też zresztą jest w poradni. I tutaj posiłkuję się wiedzą kolegów z innych specjalizacji, można śmiało powiedzieć, że obecnie neurologia to już interdyscyplinarna opieka.

Jak pacjent może dostać się do Poradni Neurologicznej?

Tutaj ścieżka postępowania jest podobna jak w przypadku wielu innych lekarzy specjalistów. Pacjent zgłasza się do swojego lekarza rodzinnego i to on decyduje ewentualnie o skierowaniu chorego do Poradni Neurologicznej. I jak się zarejestrujemy, to w wyznaczonym terminie czeka nas konsultacja lekarza tej specjalizacji. Ale może też być tak, że do naszej poradni pacjent kierowany jest od lekarzy innych specjalizacji np. od kardiologa czy ortopedy. Oczywiście my też często wysyłamy pacjentów na konsultacje do lekarzy innych specjalizacji. Poradnia Neurologiczna przy nowotarskim szpitalu jest finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia i wymagane jest skierowanie. Oczywiście zdarzają się tzw. przypadki pilne i wtedy chory przyjmowany jest od razu i dopiero potem dostarcza nam skierowanie.

To zatem praca interdyscyplinarna. Lekarze różnych specjalizacji konsultują się ze sobą?
Takie są wymogi współczesnej medycyny, aby w określonych przypadkach jak najlepiej zdiagnozować, a potem leczyć danego pacjenta. Moim zdaniem trudno np. prowadzić chorych z udarami bez kardiologa, immunologa czy chirurga naczyniowego. Trudno też mówiąc w uproszczeniu prowadzić neurologię bez radiologów, bo ta opiera się również na diagnostyce obrazowej. Kolejny przykład – trudno wyobrazić sobie pacjenta bez pomocy lekarza reumatologa. Ich rola jest bardzo duża w w diagnostyce chorób autoimmunologicznych, z tzw. autoagresji. Medycyna idzie w kierunku szerokich konsultacji i leczenia wielospecjalistycznego. Pacjenci z roku na rok są coraz trudniejsi i coraz bardziej chorzy.

Trudniejsi pod względem diagnostyki i leczenia?

Dokładnie to miałem na myśli, zdarzają się przecież choroby bardzo rzadkie. Pacjenci żyją coraz dłużej, i m.in. dlatego jako lekarze obserwujemy coraz większą liczbę chorób. Dzięki kolegom kardiologom, którzy wyprowadzają pacjenta z tzw. zawału czy wszczepią mu rozrusznik, to ten ma szansę żyć dłużej. A to powoduje, że z kolei my obserwujemy obecnie dużą grupę chorób neurozwyrodnieniowych. Wielokrotnie podnosi się w przestrzeni publicznej, że społeczeństwo się starzeje. To ma swoje konsekwencje np. liczba pacjentów zmagających się z chorobami otępiennymi czy zwyrodnienieniowymi jest coraz większa. A to wymaga szerokiej diagnostyki – mam na myśli zaawansowaną diagnostykę płynu mózgowo-rdzeniowego czy przeciwciał. Są choroby autoimmunologiczne, jak autoimmunologiczne zapalenie mózgu, które też stwarzają problemy diagnostyczne. Zbliżamy się tu z kolei do psychiatrii, dlatego tak często podkreślam, że to praca interdyscyplinarna.

Jakie objawy powinny nas zaniepokoić, żeby się zgłosić w trybie pilnym do poradni lub lekarza rodzinnego?

Nie będę już dużo mówił o typowych objawach udaru, bo ta wiedza jest już powszechna. Przypomnę tylko, że są to zaburzenia mowy, niedowłady, drętwienia. Do tego bóle głowy, zaburzenia widzenia, nagłe zaburzenia zachowania, rodzinne obciążenia chorobami. To powinno skłonić pacjentów do przebadania się lub zastanowienia, czy może występować u nich problem genetyczny, nabyty…wiemy już przecież, że wiele chorób się dziedziczy. I w takich przypadkach diagnostykę można prowadzić wcześniej, to ułatwia potem leczenie, gdy coś się dzieje. Chorzy z cukrzycą, polineuropatią cukrzycową, to również wymaga wcześniejszej diagnostyki. A tutaj trzeba podkreślić, że właśnie cukrzyca jest chorobą obecnie coraz bardziej powszechną, która niesie ze sobą groźne powikłania. Jej leczenie stwarza problemy diabetologom, okulistom, nefrologom czy neurologom. Wracają do odpowiedzi na pytanie: z czym się powinni zgłosić? Nagły, silny ból głowy i wtedy wzywa się pogotowie lub jedzie na SOR. Do poradni specjalistycznej natomiast, jeśli to trwa jakiś czas. Wtedy trzeba „zbadać głowę”, bo wiele rzeczy można wcześniej zabezpieczyć, na przykład zwężenia naczyń, tętniaki. Jest już obecnie możliwość leczenia wewnątrz naczyniowo, naprawdę medycyna obecna wiele teraz oferuje.

Rozumiem, że w dużej części przypadków to leczenie długoletnie?

I tak, i nie, warto podkreślić, że część pacjentów z chorobami, zespołami bólowymi, to raczej jest tu duża rola rehabilitantów, lekarzy specjalizujących się właśnie w rehabilitacji i nas samych. Jak dbamy o zdrowie, to lekarza możemy widzieć rzadko, przeprowadzać diagnostykę i jak dbamy o siebie, wystarczy się pokazać raz na jakiś czas. Jeśli to natomiast jest to schorzenie postępujące, jak choroba Parkinsona, padaczka czy choroby otępienne, to chory musi zostać pod stałą opieką. One wymagają systematycznego leczenia i opieki. Z kolei chorzy po udarze też powinni wykonywać regularnie badania naczyniowe i oznaczać cholesterol. Tutaj chcę podkreślić, że żeby zostać w zdrowiu, trzeba pilnować systematycznych wizyt.


mat. nadesłany
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl