07.12.2013, 17:37 | czytano: 3279

Rosjanki pokonane!

- Byliśmy zespołem lepszym, przeważaliśmy strzałach i w sytuacjach bramkowych. Jeszcze skuteczność i gra w przewadze jest do poprawy, ale cieszy zwycięstwo. Wygranych się nie sądzi. Dziewczyny dały z siebie wszystko – powiedział trener unihokejowej reprezentacji Polski Arkadiusz Pysz, po inauguracyjnym meczu mistrzostw świata w Brnie.
Dla jego zespołu był to kluczowy mecz. Dobre wejście w czempionat podbudowuje psychicznie, nakręca dziewczyny. Ponadto otwiera drogę do lepszego ustawienia się w walce o ćwierćfinał. Selekcjoner naszej reprezentacji przed mistrzostwami zapowiadał, iż mecz z Rosją będzie decydujący o kolejności w grupie. Ale też był optymistą, wierzył w umiejętności swoich podopiecznych. – Dziewczyny już dwa razy pokonały Rosjanki i mam nadzieję, że również tym razem wyjdą z tej konfrontacji zwycięsko – mówił.
Taktyka opracowana przez niego podczas ostatniego zgrupowania w Nowym Targu zdała egzamin. Polki od pierwszego gwizdka sędziego nastawiły się na atak non stop. One prowadziły grę, stwarzały sobie sytuacje. Rosjanki nastawiły się na destrukcję i kontrataki. Strzały biało –czerwonych długo nie mogły znaleźć drogi do bramki. W pierwszej tercji świetne okazje zmarnowały: Plechan, Krzywiak i Fuła. Dopiero w 18 minucie dobitka Stenki trafiła do siatki.

W drugiej odsłonie Polki pięć razy grały z przewagą jednej zawodniczki i wykorzystały tylko jedną (Plechan), ale straciły dwie bramki! Takie gole bolą. Dwukrotnie nasze zostały skarcone przez Okułow.

- Nie umieliśmy wykorzystać przewag, co więcej traciliśmy w przewagach bramki. To nie powinno się zdarzyć. Małym usprawiedliwieniem może być to, że mieliśmy krótki okres czasu, żeby przećwiczyć ten element. Myślę, że z meczu na mecz będzie lepiej – wierzy Arkadiusz Pysz.

Gry w osłabieniu odbiły się na dyspozycji naszych rywalek w ostatniej części gry. Biało –czerwone rozstrzelały Rosjanki.
Polska – Rosja 6:3 (1:0, 1:2, 4:1)


Tekst Stefan Leśniowski, Fot. Mateusz Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl