14.01.2014, 11:49 | czytano: 2293

Wrócili z dalekiej podróży

Kolejna seria spotkań w Podhalańskiej Lidze Unihokeja sypnęła zaskakującymi rezultatami. Chupacabras ograli Misz Masz, a lider – Black Shadows – dopiero w karnych wykazał swoją wyższość nad Góralami. Wrócił z dalekiej podróży, bo przegrywał już 2:7.
Górale to solidna ekipa, z którą – jak twierdzą rywale - trudno się gra. Do tego jest nieobliczalna. „Czarne Cienie” męczyli się z nimi również w drugiej rundzie. Tym razem kibice też się nie nudzili.
Zobaczyli dobry mecz w wykonaniu obu zespołów, zmienność sytuacji i ekscytująca końcówkę i karne. Twardą walkę, aż bandy trzeszczały, no i oczywiście sól każdego meczu – gole. Do tego bramki przedniej urody.

Black Shadows - Górale Amatorzy 7:7 (1:5) karne: 2:1

Chupacabras -Misz Masz 8:5

Wataha - Aula 9:5

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl