Joker to gracz, który w trudnych momentach potrafi odwrócić losy spotkania. Taki zawodnik to skarb, ale też trener musi wiedzieć jak go wykorzystać. Jokera miał w swoim teamie Wojciech Tischner, trener I LO im. Seweryna Goszczyńskiego z Nowego Targu.
Jego zespół cały czas przegrywał w decydującym meczu o pierwsze miejsce z Jordanowem w półfinale mistrzostw Małopolski w koszykówce chłopców. Jego asy na parkiecie zawodziły. Nie trafiały spod dziury, nawet kilkakrotnie ponawiając akcję, pudłowały też z osobistych. Krótko mówiąc skuteczność wołała o pomstę do nieba. Nic więc dziwnego, Goszczyński przegrywał w drugiej kwarcie 5:10, a po trzeciej 14:16, chociaż mógł doprowadzić do remisu, gdyby Derebas trafił dwa rzuty osobiste już wykonywane po czasie. 2 minut przed końcem meczu Goszczyński doprowadził do remisu 16:16, a potem jeszcze było 18:18 i wtedy do akcji wkroczył Maksymilian Florek. Joker Tischnera, który już w zawodach powiatowych okazał się zbawieniem drużyny. Wtedy w meczu z Jabłonką akcja Florka dwie sekundy przez zakończeniem dogrywki przyniosła zwycięstwo i awans do półfinału mistrzostw Małopolski. Teraz dwie skuteczne akcje Florka sprawiły, iż ekipa Wojciecha Tischnera jedzie na finał wojewódzki do Tarnowa. 
I LO Nowy Targ – ZSB Zakopane 28:15
ZS Jordanów – ZS Dobczyce 20:16
Nowy Targ – Jordanów 24:20
Zakopane – Dobczyce 8:28
Zakopane – Jordanów 23:37
Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski
Zobacz więcej na 
