20.04.2014, 22:19 | czytano: 2329

Najtrudniejszy pierwszy krok

„Najtrudniejszy pierwszy krok, zanim innych zrobisz sto” – śpiewała Anna Jantar. W przypadku unihokeistów Black Shadows te słowa nie miały potwierdzenia. Ich pierwszy krok do finału play off ligi słowackiej był „bułką z masłem”. Rozbili Raptros - zespół, który w ostatniej kolejce ligowej sprawił im sporo kłopotów.
- Udał nam się rewanż za porażkę w sezonie zasadniczym – mówi Rafał Sulka. - Rywal zapewne był przekonany, że skoro pokonał nas tydzień temu, to tym razem będzie tak samo. Dysponowaliśmy w miarę już optymalnym składem i mimo świątecznej atmosfery, byliśmy przez cały mecz skoncentrowani. Przeciwnik zagrał troszkę inaczej niż przed tygodniem. Jego gra polegała na obronie i kontratakach, które zresztą skutecznie rozbijaliśmy, a jeśli nam się nie udało, to na posterunku był Szewczyk.
Black Shadows Now Targ - FBK Raptors Rabca 11-0 (4-0,4-0,3-0)

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl