Druga drużyna NKP Podhale Nowy Targ bezbramkowo zremisowała z Orawą Jabłonka w rewanżowym barażowym spotkaniu o prawo gry w klasie A. Remis okazał się zwycięski dla nowotarżan, dzięki bramce zdobytej na wyjeździe.
Nim do tego doszło, na obu ławkach było bardzo nerwowo. Orawa w pierwszych trzech kwadransach była zespołem lepszym, stworzyła więcej sytuacji do zdobycia gola. Dwukrotnie bliski szczęścia był najmłodszy w zespole Stasiak. Również Owsiak zmarnował wymarzoną sytuację, albo jak kto woli zlikwidował ją piękną paradą Kowalczuk. Gospodarze dopiero w 44 minucie mieli okazję jak marzenie. Zmarnowali dwie „setki” w jednej akcji. M. Mastalski minął się z futbolówką mając przed sobą pustą bramkę, a zamykający akcję Hajnos ostemplował słupek. Po zmianie stron gospodarze byli zespołem dyktującym warunki. Częściej byli w posiadaniu piłki, rozgrywali ją spokojnie, ale… tylko do szesnastki. Wydawało się, że Orawa, która musiała zdobyć gola, będzie gryzła trawę. Tymczasem… W końcówce meczu nie potrafiła skonstruować akcji, która byłaby zagrożeniem dla bramki strzeżonej przez Kowalczuka. NKP Podhale II Nowy Targ – Orawa Jabłonka 0:0
Tekst i zdj. Stefan Leśniowski