Kamil Stoch wygrał kwalifikacje do konkursu Letniej Grand Prix w Courchevel, co dało mu niezłą zaliczkę przed seriami konkursowymi, ale konkursu nie wygrał. Był trzeci. To był dzień Norwegów, którzy zajęli pierwsze, drugie i czwarte miejsca.
Courchevel był ostatnim konkursem LGP rozgrywanym w nowej formule. Zawodnicy po kwalifikacjach zostali podzieleni na cztery grupy i walczyli w pierwszej serii już z dorobkiem punktowym.
W drugiej grupie nie było Polaków. W trzeciej grupie liczyliśmy na Piotra Żyłę, któremu zdarzyła się wpadka podczas serii próbnej. Lider LGP wylądował na 116 metrze i sklasyfikowany został na 27 pozycji.
W ostatniej grupie skakali dwaj Polacy z największymi szansami na końcowy triumf – Kamil Stoch i Maciej Kot. Kot uzyskał 114 metrów i wszedł do finału, ale z kiepskim wynikiem. Stoch pofrunął na 121,5 m. Dało mu to wygraną w grupie i łącznie trzecią pozycję przed finałem.
Prowadził Norweg Andreas Stjernen (132,5 m) i nie dodał pierwszego miejsca. Poleciał 126 metrów w serii finałowej, ale miał dużą przewagę po dwóch pierwszych skokach i to wystarczyło na wygranie konkursu. Stoch wylądował pół metra dalej, ale skaczący przed nim Phillip Sjoeen wylądował na 130, 5 m. I zajął drugie miejsce. Tylko 123 metry uzyskał Michael Hayboeck i Austriak znalazł się na 5 miejscu, bo świetnie i daleko poszybował Tom Hilde - 127,5 metra.
Stefan Leśniowski
Zobacz więcej na 
