13.09.2014, 23:29 | czytano: 2042

Roszady strzałem w dziesiątkę

- Jestem mile zaskoczony inauguracją ligi. Nie spodziewałem się tak dobrego wyniku, tym bardziej, iż spotykamy się na treningach zaledwie od dwóch tygodni. Odniosłem ważenie, że beniaminek był zbyt spięty – mówi Piotr Obrochta.
Jestem mile zaskoczony inauguracją ligi. Nie spodziewałem się tak dobrego wyniku, tym bardziej, iż spotykamy się na treningach zaledwie od dwóch tygodni. Odniosłem ważenie, że beniaminek był zbyt spięty – mówi Piotr Obrochta.
Jego zespół – UKS Orkan SP 5 Nowy Targ – wygrał drugoligowe spotkanie z rezerwami Pegaza Łańcut. Uzyskał lepszy rezultat niż kilka godzin wcześniej Gorce. Wiele setów było rozstrzyganych na przewagi. Emocji więc nie brakowało. Początek jednak nie zapowiadał łatwej wygranej. Orkan przegrywał 1:2.
- Tomek Walki dzielnie walczył z Kiełbem, wygrał i do gier podwójnych przystępowaliśmy przy remisie 2:2 – komentuje Piotr Obrochta. – W deblach zrobiliśmy roszadę. W ubiegłym sezonie grałem z bratem, ale naradziliśmy się i zdecydowaliśmy, że tym razem zagram z Wolskim, a brat z Nędzą Kubińcem. Roszada okazała się strzałem w dziesiątkę. Mimo, iż w takim ustawieniu trenowaliśmy raz, wygraliśmy obie gry podwójne i objęliśmy prowadzenie 4:2. Potem Paweł Obrochta i Tomek Nędza Kubiniec wygrali swoje gry pojedyncze i wiedzieliśmy, że mecz jest wygrany. Ja wyszedłem do pojedynku, można rzec o pietruszkę. Wygrałem i na ostatnią partię wprowadziliśmy rezerwowego.

UKS Orkan SP 5 Nowy Trag – Pegaz II Łańcut 7:3

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Może Cię zainteresować
komentarze
ja14.09.2014, 09:00
zdjęcie nie jest z tego meczu
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl