09.10.2025, 19:10 | czytano: 1428

Śladem Stefana Banacha - spotkanie z historią matematyki (zdjęcia)

arch. szkoły
OSTROWSKO. Z miejscowości bliskich Nowemu Targowi wywodzą się dwaj słynni luminarze nauk ścisłych: znany w świecie matematyk - prof. Stefan Banach i wybitny chemik fizyczny, specjalista m.in. w dziedzinie technologii światłowodowych - prof. Andrzej Waksmundzki. Śladami tego pierwszego naukowca wybrali się do Ostrowska kadeci Prywatnego LO dla Młodzieży, z klas I i III o profilu policyjnym.
Inicjatorką pouczającej wycieczki była ich nauczycielka geografii Irena Antolec. Młodzież obejrzała dom, z którego pochodził ojciec przyszłej matematycznej sławy - Stefan Greczek, żołnierz w wojsku austriackim, później urzędnik pracujący w Krakowie. Swojej matki - prawdopodobnie Katarzyny Banach z Borównej w powiecie bocheńskim - Stefan Banach nigdy nie poznał, choć, jako nieślubne dziecko, nosił jej nazwisko. Na utrzymanie chłopca w rodzinie zastępczej łożył ojciec, szczęśliwie jednak młody Stefan Banach znalazł tam dom pełen ciepła i troski. Nieprzeciętne zdolności matematyczne i lingwistyczne przejawiał on już w liceum, a po latach zdobywania kolejnych stopni naukowych zasłynął jako czołowy przedstawiciel lwowskiej szkoły matematycznej, jeden z pionierów analizy funkcjonalnej, specjalista od teorii mnogości, autor twierdzeń o kontrakcji i "przestrzeni Banacha" oraz podręczników akademickich do matematyki i mechaniki. Jego dokonania upamiętniają nazwy terminów naukowych, instytucji i nagród. Dorobek i postać profesora uczciły też pomniki, a jeden z nich wzniesiony został właśnie w Ostrowsku. Przy nim kadeci zapalili znicz, dumając nad potęgą ludzkiego umysłu. Ciekawostki, które usłyszeli o rodzinnych korzeniach profesora Banacha trudno byłoby im znaleźć na kartach oficjalnych publikacji. Kolejną ciekawostką jest, że prof. Andrzej Waksmundzki pojął za żonę przyrodnią siostrę prof. Stefana Banacha, Antoninę Greczek.
Łagodnym podejściem młodzież ruszyła potem w Gorce, słuchając pogadanki o drzewach i ziołach. Tak dotarli kadeci na górę Wicha, gdzie stoi Pomnik Partyzantów, a widok stamtąd rozciąga się niesamowity - na rozległy obszar Kotliny Podhalańskiej od Jeziora Czorsztyńskiego po Babią Górę, z panoramą Tatr na południu.

Pasjonującą lekcję historii i geografii zakończyły posiady przy pizzy i herbacie w dojo sensei Aleksandra Kozieła. Trudno było nie czuć zadowolenia po tak intensywnym i zajmującym dniu.

źródło: szkoła
Może Cię zainteresować
komentarze
Ciekawe10.10.2025, 14:18
Ojojoj, czy pani nauczycielka nie wstydzi się, że zamiast uczyć młodych ludzi szukania prawdy historycznej, to dokłada się do "pisania historii po swojemu, pod czyjąś tezę"??? Matką słynnego na całym świecie polskiego matematyka, profesora Stefana Banacha była, a nie "prawdopodobnie" była Katarzyna Banach urodzona we wsi Borówna, koło Lipnicy Murowanej. Można to sprawdzić w dokumentach parafialnych w Krakowie, w akcie chrztu Stefana Banacha, a jeśli to dla kogoś zbyt trudne, to wystarczy obejrzeć w Internecie wywiad z prof. Moniką Waksmundzką - Hajnos, wnuczką Stefana Greczka z Ostrowska, przeprowadzony przez starszych kolegów uczniów z powyższego artykułu, uczniów ZSTiP im. S. Staszica w Nowym Targu, w 2019 roku, wywiad nagrodzony w konkursie "Wielcy Polscy Matematycy" Fundacji mBanku. W tym wywiadzie można zobaczyć wpis w akcie chrztu Stefana Banach: "Matka: Katarzyna Banach, pomoc domowa, lat 25, urodzona Borówna". A jeśli tego jeszcze mało, to wystarczy zwykły zdrowy rozsądek i znana z dawien dawna mądrość ludowa - matka jest zawsze pewna, z ojcami i ich przyznawaniem się do ojcostwa bywa różnie, i tu mamy właśnie ten przypadek. A "ciekawostki rodzinne" niech pozostaną "ciekawostkami", traktowanymi z dużą dozą sceptycyzmu - wiedza przekazywana młodym ludziom powinna opierać się na faktach, czego chyba nie trzeba przypominać nauczycielowi.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl