NOWY TARG. Dla kadetów, którzy niedawno rozpoczęli naukę w klasach mundurowych Prywatnych Szkół Średnich im. prof. Venuleta, pierwszy kontakt z wojskowym poligonem był przeżyciem naprawdę mocnym. W przypadku drugoklasistów - służył utrwaleniu nabytych wcześniej umiejętności radzenia sobie z takimi ćwiczeniami, jakie odbywają żołnierze. Oczywiście w tych samych poligonowych warunkach.
Przygotowanie stanowiska strzeleckiego w ziemi, wymagało okopania się, a już nie lada sprawność i kondycja potrzebne były podczas przenoszenia z jednego stanowiska na drugie, „pod ostrzałem nieprzyjaciela”, skrzyni z amunicją. Kadeci ćwiczyli też wyprowadzanie z pola walki rannego żołnierza „z ubezpieczaniem” przez współtowarzyszy. Kadetom, którzy podczas wcześniejszych wyjazdów na poligon przechodzili łącznościowy trening – bardzo przydały się umiejętności rozwijania i zwijania linii telefonicznej, nawiązywania połączenia i przekazywania informacji.Co więcej – pod czujnym okiem zawodowych żołnierzy z krakowskiej jednostki, kadeci ćwiczyli też – w wielu wariantach - atak na „stanowisko ogniowe nieprzyjaciela”.
Jesienny wyjazd na poligon – szczęściem jeszcze w bardzo sprzyjającej aurze – nowicjuszom pozwolił poznać „warunki bojowe” i przekonać się, z jakim wysiłkiem wiąże się wykonywanie zadań „pod ostrzałem”. Ich starsi o rok koledzy przechodzili praktyczny sprawdzian nabytych umiejętności. Podczas kolejnej wizyty na poligonie – planowanej zimą – trudno już liczyć na taki komfort termiczny, jak w porze złotej polskiej jesieni.
źródło: szkoła