11.10.2024, 15:06 | czytano: 2423

Sylwestrowa zabawa na Równi Krupowej - z mniejszym, niż w poprzednich latach - rozmachem

zdj. UM Zakopane
ZAKOPANE. Bez gwiazd disco polo, bez wielkiego rozmachu i przepychu. Tegoroczna impreza sylwestrowa na Równi Krupowej będzie skromniejsza, niż w ostatnich latach. Burmistrz nie wyklucza udziału artystów z zagranicy, jednak zabawa oparta ma być przede wszystkim na promocji lokalnych zespołów.
Kwestie organizacji imprezy plenerowej oraz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom i turystom omawiano podczas zorganizowanego w Urzędzie Miasta spotkania z udziałem wiceburmistrz Iwony Grzebyk-Dulak, naczelnik Wydziału Kultury Joanny Staszak, dyrektora Zakopiańskiego Centrum Kultury Macieja Szostaka oraz przedstawicieli służb mundurowych: Policji, Straży Pożarnej i Straży Miejskiej. Obecni byli także przedstawiciele starostwa i szpitala powiatowego.
W komunikacie napisano, że "omówiono m.in. warianty dotyczące lokalizacji, liczby uczestników, zabezpieczenia imprezy oraz zapewnienie jej uczestnikom odpowiedniej opieki medycznej".

- Ludzie nie chcą już "Sylwestra Marzeń", o którym było głośno. To była dość kontrowersyjna impreza, paraliżującą miasto - mówi w rozmowie z Radiem Alex Łukasz Filipowicz. - Impreza była dosyć niepopularna wśród samych mieszkańców, ale z drugiej strony nie chcemy dopuścić do sytuacji, że ruch turystyczny w okresie sylwestra będzie rozporoszony po całym mieście, czy też będzie się koncentrować na Krupówkach. Wiemy, że w latach poprzednich, zanim miasto zaczęło organizować imprezy masowe na Sylwestra - na Krupówkach działo się różnie, były zniszczenia, interwencje i niepotrzebne awantury - dodaje.

Burmistrz zapowiada "fajną imprezę, kojarzącą się z Zakopanem". Jak mówi - na pewno nie będą to koncerty w rytmach disco polo.

Władze Zakopanego prowadzą rozmowy ze stacjami telewizyjnymi. Nie chodzi o transmisję koncertów, ale o zareklamowanie miasta w formie krótkich migawek z wydarzenia.

Radio Alex, s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
616.10.2024, 05:04
No w końcu bez tej discopolowej patologii...
zły12.10.2024, 22:35
Tatry już nie przyciągają ,,turystów,, żeby połazić po górach(może ułamek prawdziwych turystów)jak dawniej.Do zakopca .Teraz przepychanie się na Krupówkach i balangi w pensjonatach i pupę przewieźć fasiągiem do morskiego.To są teraz mobilni ,,turyści,,.
Ruska łonuca12.10.2024, 09:43
A te lokalne zespoły zrezygnują z zarobku w sylwestra? Toż to rozłożenie sceny się nie zwróci jeśli nie będzie transmisji,i turysty.
88812.10.2024, 06:35
Całą noc będzie śpiewać Dikanda....
Ktt11.10.2024, 16:58
W końcu porządne myślenie
Jk11.10.2024, 15:10
Występy zespołów regionalnych, to dobre ale nie na sylwestra
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl