Temat budowy nowej obwodnicy Nowego Targu był jednym z poruszanych podczas wieczornego spotkania burmistrzów z mieszkańcami, podczas wideo-rozmowy w mediach społecznościowych.
- Myślę, że już każdy jechał nowym odcinkiem zakopianki, a w zasadzie można powiedzieć "nowotarżanki", czyli drogi prowadzącej do Nowego Targu. Kierowcy się nieco rozochocili i pytają o kontynuację, zwłaszcza - co było do przewidzenia - na końcu tej drogi dwupasmowej, przy zjazdach na starą zakopiankę na rondo przy wylocie Szaflarskiej tworzą się korki i przez większą część dnia trzeba czekać, by wjechać na to rondo turbinowe. Dlatego na nowo rozgorzała dyskusja na temat kontynuacji prac, ażeby ten ruch - zwłaszcza tranzytowy poprowadzić dalej bez konieczności wjeżdżania na ulice, które komunikują ruch lokalny - mówił Grzegorz Watycha. - Mieliśmy przyjechać z wypracowanym wariantem, który popiera Rada Miasta. Zostało ono uchwalone na sesji 21 października i na spotkaniu w Krakowie zaprezentowałem je wraz z wiceprzewodniczącym RM Szymonem Fatlą. /.../ Nasze stanowisko skupiło się na wyartykułowaniu tego co rozumiemy pod pojęciem "wariantu społecznego" przebiegu tej obwodnicy. /.../ Są to trudne rozmowy. Dla mnie nie pierwsze, bo w ciągu ostatnich lat było ich sporo z inwestorem, przedstawicielami jednostki projektowej - próbując wypracować jak najlepsze, często kompromisowe rozwiązaniami. Myślę, że zwłaszcza pan wiceprzewodniczący teraz sam doświadcza tego, że my przyjeżdżamy z naszymi argumentami i naszą wizją, jak obserwujemy na miejscu jak zmienia się natężenie ruchu w związku z zabudową, ruchem turystycznym, a z drugiej strony mamy założenia projektowe i trudno jest przekonać drugą stronę, żeby inwestor czy projektanci poszli na pewne ustępstwa, bo zawsze wiąże się to z dodatkowymi kosztami - argumentował.
Dla przypomnienia - postępowanie środowiskowe prowadzone przez wójta Gminy Nowy Targ będzie musiało objąć też tzw. wariant społeczny i tu jest - jak mówi burmistrz - "rozbieżność, bo inwestor będzie nawiązywał do Węzła Nowy Targ Południe, czyli od niedokończonego zjazdu z zakopianki przy Castoramie,by droga szła w tak, by od południa obejść Bór na Czerwonem. Natomiast wariant wskazany przez Radę Miasta mówi że najpierw ta droga ma biec na południe, do ronda przy KolorParku, dalej po terenie gminy Szaflary na wschód aż do DK 49".
- Swoje stanowisko przedstawić ma jeszcze wójt gminy Nowy Targ i na początku grudnia odbędzie się kolejne spotkanie, na którym wymienimy swoje spostrzeżenia. Według GDDKiA analiza tego dodatkowego wariantu powinna potrwać przynajmniej pół roku i na wiosnę powinny być złożone dokumenty dotyczące wariantu "społecznie oczekiwanego". Będzie się to wiązało - po stronie inwestora - z dodatkowymi kosztami, czyli podpisaniem aneksu czy samej umowy z wykonawcą. Jak nam powiedziano - szacunkowy koszt to pół miliona zł - dodał Grzegorz Watycha.
not. SPalka