29.11.2024, 15:26 | czytano: 10721

Urząd Miasta wzywa do usunięcia przeszkody. Odpowiedź brzmi: "Nie strasz, nie strasz"...

zdj. Czytelnika Podhale24
NOWY TARG. Zablokowany ponad tydzień temu chodnik na Grelu doczekał się reakcji urzędników.
Od dziesięciu dni piesi idący chodnikiem przy ul. Grel, na wysokości rozjazdu z ul. Św. Anny zmuszeni są zejść na jezdnię. Trwający od lat spór pp. Lejów z Urzędem Miasta i burmistrzem - eskaluje. Zamknęli oni przejście chodnikiem, bo jak tłumaczą - to ich działka. Działania skomentowali słowami: "Może to pomoże im (urzędnikom i radnym - przyp. red.) podjąć decyzję".
Skąd w tym sporze znaleźli się radni? Pół roku temu powołana została "komisja doraźna", której zadaniem jest "ustalenie warunków pozyskania nieruchomości niezbędnej dla przebudowy skrzyżowania ulic Św. Anny i Grel, wyborem wariantu przebudowy skrzyżowania, najkorzystniejszego z punktu widzenia bezpieczeństwa uczestników ruchu i kosztów wykonania, podjęciem rozmów z właścicielami nieruchomości", a także "zleceniem burmistrzowi ustalenia wartości nieruchomości". Na razie komisji nie udało się niczego wskórać. Szerzej piszemy o tym w artykule Chodnik na Grelu został zablokowany...

- To jest żałosne, że to się tak długo ciągnie. Nie po złości to robimy, tylko żeby pokazać jak potrzebne jest to skrzyżowanie. Nie widać nadjeżdżających samochodów, jest masa kolizji. Burmistrz powiedział, że nie potrzebuje naszej działki i zrobi drogę jednokierunkową. A przeszkoda została postawiona na naszej działce. Z naszej strony jest wola porozumienia, ale czekamy do końca roku - mówi nowotarżanin.

Dziś Referat drogownictwa i transportu wysłał pismo do pp. Lejów, w którym "wzywa do usunięcia konstrukcji", która ogranicza widoczność i uniemożliwia przejście chodnikiem, co stwarza realne niebezpieczeństwo. Jeśli Paweł Leja tego nie zrobi - UM zapowiada "działania zastępcze", czyli zlikwidowanie konstrukcji przez urzędników i wystawienie pp. Lejom rachunku za prace. Terminu usunięcia przeszkody nie podano, a o decyzji powiadomiono m. in. Policję.

- Nie ma w tym piśmie podstawy prawnej, pomylono też numer działki. Możemy Miastu wydzierżawić ten kawałek chodnika na ogólnych zasadach, do czasu trwania negocjacji i rozwiązania problemu przebudowy ronda - mówi Paweł Leja, a pod adresem kierownika referatu, który podpisał się pod pismem dodaje: - Nie strasz, nie strasz.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
DOBRA WOLA ??02.12.2024, 15:38
To ile.....?
Grażyna Mikolajska02.12.2024, 13:51
Q zpodhalańskiej. Módl się o zdrowie ,bo o rozum za późno. Bez odbioru
?02.12.2024, 10:08
Idąc tym tropem rozumowania, czy to znaczy że Wody Polskie powinny zagrodzić Państwu L. wejście do domu i wjazd na podwórko?
zpodhalanskiej02.12.2024, 08:50
Do grazyna mikołajska
no to w czym poroblem zapisac sie do legionu miedzynarodowego i jechac bronic zalenskiego i jego 50mln dolarow na koncie i jego skorumpowanej świty na ukrainie beda w piesniach o pani śpiewać jak backo nas bandera
Grażyna Mikołajska02.12.2024, 02:24
@ Zagadka Pułk Azow walczący w tej wojnie z Putinem, to bohaterowie walczący w obronie swojej ojczyzny i całym sercem jestem z Ukrainą. Szkoda, ze nie słyszałeś relacji Polaka, który walczył z pułkiem Azow w obronie Azowstalu w Mariupolu- to dziś ukraińscy bohaterowie i to jest dla mnie ważne w tej wojnie, tu i teraz i dla tego polskiego żołnierza również. Każdy żołnierz, który broni swojej ojczyzny jest bohaterem, więc odpuść sobie te złośliwości,natomiast możesz sobie wielbić tego L i się z nim fotografować. Ha, ha, ha, bo sądzę, ze jesteście siebie warci.
Bez odbioru
Zagadka01.12.2024, 23:28
Napisała szanowna Pani w liczbie mnogiej... pod domami stały ławeczki.... To gdzie ta minimum druga i trzecia na zdjęciu??
A kto winny że Pani podpisuje się nazwiskiem? I pozuje do zdjęcia z,, pułkiem azow''zle stosunki z państwem L? A kto latał po sąsiadach i...
System miniony zniszczył w Pani poczucie własności. A poczucie humoru iście angielskie. Zegnam
Ewa01.12.2024, 22:15
Najlepiej pieszemu utrudnić życie, bo w inny sposób nie można zwrócić uwagi na siebie. Porażka i dno.A urzędasy nic z tą patologią nie robią. Jedni drugich warci.
Grażyna Mikolajska01.12.2024, 21:32
@ Zagadka. a gdzie ja napisałam, ze pod domem p. Dzioboń była ławeczka??? Nie tam nie było, bo tam było wyjątkowo wąsko, ale była swojego czasu zaraz obok schodka ( sporo węższa od niego do domu p.Pitasiów.) Nie przeszkadzała tak jak schodek, nie wychodziła poza niego Mam z nią stare czarno białe zdjęcie. Chciałbyś zobaczyć ? Ja straszę noclegowną? Ja żartuję , tak jak z 6 lub 9 milionami o zakład, ale widzę, ze słabo wychwytujesz ironię, chociaż twierdzę, ze w mieście powinna powstać noclegownia, ogrzewalnia dla bezdomnych ludzi i nie ode mnie to będzie zależało gdzie. Jest bardzo potrzebna. Trzeba jednak mieć odwagę podpisać się pod swoim komentarzem, nie sądzisz Zagadko?
Zagadka01.12.2024, 16:23
No no z tymi ławeczkami przed domami to już naciągane....
Starszy Pan(Dziobon) siadywal na drewnianych schodkach laweczek nie bylo.
Straszenie że zrobią noclegownie też nie sportowe. Jak brakuje argumentów to wyciąga się ostatni bzdurny argument że Ja podpisuje się nazwiskiem a to Pani świadoma decyzja i ponosi Pani jej skutki,co przy atakowaniu innych wpisów szanownej wcale nie przeszkadza, a jak przechodzi do obrony to zawsze Pani ten argument wyciąga... Bo ja podpisuje się nazwiskiem i to już kolejny raz argumenty argumenty plus dowody.
W całym kraju zwrócono milionom ludzi majątek zrabowany przez komunistow tysiące spraw w toku w sądach sprawy po 15lat się wloką a jeszcze tyłu ludziom trzeba zwrócić lub zadoscuczynic bo prawo własności jest święte, komunizm wypaczyl to podejście do własności
Obiektywny01.12.2024, 15:35
O co chodzi w tym sporze, bo pogubilem sie?moze ktos w skrocie mi wyjasni?
Grazyna Mikolajska01.12.2024, 10:26
Do kogoś kto pospisuje się" Do Pani Grażyny Mikołajskiej oraz urzędników" Hejter, troll nie podpisują się z z reguły nazwiskiem, ukrywają swoje dane czego ja nie robię ,a ty tak. Kłamią, publikują nie sprawdzone informacje, czego ja nie robię ,a ty tak. Otóż najemca który prowadzi kwiaciarnię zawsze opłacał i opłaca zajęcie chodnika , który wykorzystuje, podobnie jak czynią to inni najemcy lokali chociażby na rynku , gdzie mają wystawione ogródki gastronomiczne itp. Wszystko jest zgodne z prawem i jesteśmy ostatnimi osobami , które robiłyby coś wbrew prawu, tak nas wychowano.Urzędników nie wzywaj do podjęcia czynności urzędniczych na miejscowym portalu, tylko pofatyguj się do UM i zapytaj, sprawdź, egzekwuj, żeby działali, jeżeli tego nie czynią . A komu to niby, jak proponujesz miałabym oddać swoją nieruchomość i z jakich powodów ?? Ja nie rządzę się czyjąś nieruchomością ,ale protestuję przeciw zajęciu chodnika, który dla bezpieczeństwa nas wszystkich powinien być udostępniony, a nie zagrodzony betonowymi kręgami w tak wąskim gardle drogowym. Protestuję przeciw kłamstwom, że przed domem p. Pitasiów nie było chodnika i Wojewodzie podano najprawdopodobniej fałszywe informacje , bo w tym rejonie żyją setki ludzi, którzy przed 1999 r chodziły po tym chodniku i są na to dowody. Schodki prowadzące do starych drewnianych domów p. Pitasiów, Chowańców, Dzioboniów nie stały na jezdni. Mało tego pod niektórymi domami stały wąskie drewniane ławeczki na których tez siadywali starsi mieszkańcy, Nie stały one na jezdni. Sporna część chodnika przed Lejami stanowi ciąg chodnika od wiaduktu do św. Anny. Chętnie się z tobą założę o rzekome nieopłacanie chodnika przy drodze nie wojewódzkiej, ale miejskiej( Kościuszki od pewnego czasu jest ulicą miejską,a wcześniej była powiatową, ale musisz się ujawnić,musisz podać mi grapę, ktoś musi przeciąć zakład. Jaka stawka?? Ja proponuję sześć albo nawet dziewięć milionów. Bądź człowiekiem, zrób to dla Lejów , których zachowania tak zajadle bronisz,a ja obiecuję tu wszem i wobec, że im je przekażę uroczyście, wypłacę w imieniu Miasta i może stąd się wyprowadzą,a w tym sklepie urządzimy ogrzewalnię dla bezdomnych, jakąś noclegownię . Jeżeli nie zdecydujesz się jednak na ten zakład, to ja kończę z tobą polemikę, gdyż rozmowa z tobą urąga mojej godności. Czekam na zakład.
Do pani Grażyny Mikołajskiej oraz urzędników01.12.2024, 00:56
Pani Mikołajska daj już pani spokój plucia tym jadem bo aż niesmacznie i wstyd ! Kipinz pani nienawiść o widać nieoze się pani pohamować. Jest pani najsłynniejszą hejterką i trolem internetowym na Podhalu za co powinna już mieć niejedną sprawę w sądzie.Proponuję niech pani odda swoją nieruchomość zamiast rządzić się cudzą. Rodzina Lejow posiada dokumenty własności i nanic pani wspomnienia. Ta sytuacja to obraz nieudolności burmistrza oraz tego jak potrafi gnębić mieszkańcow i krzywdzić notabene za swoje błędy.
Wracając do pani Mikołajskiej założę się że nie opłaca zajęcia chodnika miejskiego przy drodze wojewódzkiej na ul. Kościuszki o to od wielu lat ! gdzie wynajmuje jej syn a właściwie ona lokal pod kwiaciarnie, na chodniku miejskim rozłożone są kwiaty a do budynku przypięta instalacja na kwiaty wkraczającą w obszar chodnika z myślą o sprzedaży towaru, nieraz przechodząc tamtędy trzeba omijać rozłożone skrzynki z kwiatami i panią sprzedająca i osoby ogladajace.Śmierdzi to nielegalną działalnością gospodarczą w przestrzeni miejskiej. Tym sposobem niech każdy przedsiębiorca wystawi towar na chodnik czy ulice, wiesza sanki i inne przedmioty na elewacji budynku i będzie w mieście drugi jarmark .Wzywam urzędników o sprawdzenie podatku od nieruchomości państwa Mikołajskich oraz w szczególności czy płacą od wielu lat za zajęcie chodnika w celu komercyjnym, tudzież czy posiadają zgodę na wynajem lokalu w taki sposób i handel.
Jak to się mówi uderz w stół a nożyce się odezwą
Xxxyz30.11.2024, 20:38
Droga jednokierunkowa lub ślepa. Z tej drogi korzystają mieszkańcy okolicznych wiosek. Niech sobie znajdą inną drogę.p
Pola30.11.2024, 20:17
@ Grażyna Mikolajska dziękuję za odpowiedź i myślę, że ta podstawa prawna powinna rozwiać moje wątpliwości i chyba zaczynam rozumieć albo mi się wydaje, że rozumiem...
Art. 73. ref.adm.publ.
Odszkodowanie za nieruchomości zajęte pod drogi publiczne
1.
Nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem.
2.
Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, wypłaca:
1)
gmina - w odniesieniu do dróg będących w dniu 31 grudnia 1998 r. drogami gminnymi,
2)
Skarb Państwa - w odniesieniu do pozostałych dróg.
3.
Podstawą do ujawnienia w księdze wieczystej przejścia na własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego nieruchomości, o których mowa w ust. 1, jest ostateczna decyzja wojewody.
3a.
Jeżeli istnieje konieczność określenia granic nieruchomości, które przeszły na własność Skarbu Państwa lub własność jednostek samorządu terytorialnego, wydając decyzję, o której mowa w ust. 3, nie wydaje się decyzji o podziale nieruchomości.
4.
Odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1 i 2, będzie ustalane i wypłacane według zasad i trybu określonych w przepisach o odszkodowaniach za wywłaszczone nieruchomości, na wniosek właściciela nieruchomości złożony w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego okresu roszczenie wygasa.
5.
Podstawę do ustalenia wysokości odszkodowania stanowi wartość nieruchomości według stanu z dnia wejścia w życie ustawy, przy czym nie uwzględnia się wzrostu wartości nieruchomości spowodowanego trwałymi nakładami poczynionymi po utracie przez osobę uprawnioną prawa do władania gruntem.
Myślę, że nie zastosowana pkt.3, ew. 3a...
Takie przemyślenia30.11.2024, 17:58
Z jednym i z drugim burmistrzem państwo L. się nie dogadali to i z ów komisją się nie dogadają, więc problem może nie tkwi w urzędnikach.
Jak piszecie interes upada przez nowy duży sklep w sąsiedztwie i otwarcie Zakopianki więc "tonący brzytwy się chwyta" i chcą teraz wyciągnąć jak najwięcej dla siebie. Szkoda tylko że na złość robią sąsiadom a nie burmistrzowi czy komisji stawiając te barykady na chodniku który jest tam jak pamiętam od lat.
Grażyna Mikołajska30.11.2024, 16:49
Utwórz sobie nick a nie wykorzystuj mojego nazwiska. Tak polemizuję, bo ta decyzja nie podoba się nie tylko mnie, ale wszystkim niemal sąsiadom, no może z wyjątkiem pewnego pana w kapeluszu, pewnego radnego bez kapelusza z nim spowinowaconego. Będę chodziła którędy mi się będzie chciało i ty mi nie będziesz dyktował. Śmiech na sali - Lejowie gnębieni ( ha, ha, ha) !! Mało wiesz albo głupa rżniesz. Chyba nie bez powodu stracili całą klientelę w dzielnicy.Karma wraca. Żegnam
Adam_6630.11.2024, 16:37
"Jak niewiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze". Winę tutaj ponosi i 'miasto' ale też pp. Leja. Jedynie rozmowy, wzajemne ustępstwa i trochę dobrej woli - może naprawić tą sytuację. Przepraszam, że tak powiem, urząd (czyli 'miasto') wcale nie musi się spieszyć. W przeciwieństwie do pp. Leja, terminy płyną na korzyść urzędu.
Do Mikołajska30.11.2024, 15:59
polemizuje pani z decyzją Wojewody? Zapłaci pani potem odszkodowanie lejom za własne pieniądze bo my nie mamy ochoty uczestniczyć w prywatnej Pani awanturze z tymi sąsiadami. Co panią oni obchodzą, niech pani przejdzie na drugi środek ulicy, obejdzie sobie ich dom, itp. Cały nowy targ już widzi, ze to Pani problem. Niech sobie Ci ludzie sami załatwiają, bo to co się dzieje to wygląda na gnębienie ich.
refer30.11.2024, 15:41
Szaflarska 31 i 33, chodnik zatarasowany przez urzędników już kolejny rok i tam nie ma problemu.
gfx30.11.2024, 14:32
Panie burmistrzu czas podjąć męską decyzję i zrezygnować ze stanowiska. Jest pan nieudolny. Wszyscy to widzą tylko nie pan?
Grażyna Mikolajska30.11.2024, 13:45
@ Pola.Właściciel powinien złożyć wniosek o odszkodowanie w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego okresu roszczenie wygasa. Było na to 5 lat.Art. 73. [Przejęcie na własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego nieruchomości zajętych pod drogi publiczne. Część ludzi skorzystała z tego prawa inni nie i teraz musztarda po obiedzie. Uświadomcie sobie ludzie , że chodzi o zaledwie dwadzieścia parę metrów kwadratowych spornego chodnika . Termin wypłaty minął, zgodnie z prawem chodnik , który zawsze tam był ,a co negują Lejowie,przechodzi na skarb państwa. Proszę się zastanowić, jak to jest możliwe, że idąc od strony wiaduktu w stronę Św.Anny po prawej stronie jest chodnik przed każdą posesją, a nagle przed starym domem P. Pitasiów miałoby go nie być jak twierdzą Lejowie,a potem znowu pojawił się przed domem Dzioboniów przy samej ulicy Św. Anny? Przecież to nielogiczne. Są zdjęcia sprzed 1999 r, że tam był chodnik, są świadkowie którzy tam mieszkali i to potwierdzają,są dokumenty i nie ma zgody na kupno ich domu za grube miliony,za cenę z kosmosu, bo to są nas wszystkich pieniądze.
Pola30.11.2024, 10:38
Pani Grażyno a miasto p. pitaś zapłaciło za ten kawałek chodnika na ich gruncie???
Brawo30.11.2024, 10:11
To krzyżowanie czy tam jak było w planach rondo jest tam nie potrzebne
komuś nie opłaca się prowadzić biznesu w tym miejscu po otwarciu nowej zakopianki i otwarciu dużego przyjaznego klientom Lewiatana
zpodhalanskiej30.11.2024, 09:58
Bardzo dobrze na kosioly i plebanie maja miliony ale zeby zrobic bezpieczne skrzyzowanie to juz nie to jest chore
Tyle na temat30.11.2024, 09:43
Spec ustawa wszystko powinna wyjaśnić.Odebrac caly plac przed sklepem i zrobić szeroką jezdnię z chodnikuem .
Nowotarżanin30.11.2024, 08:39
A ja proponuję zamknąć Grel. Niech to będzie ulica ślepa. Teraz to nie problem wjechać na Grel i wyjechać innym śladem. To skrzyżowanie z ulicą ŚW. ANNY jest koszmarne. Znacznie łatwiej wyjechać z ul. Grel przy wiadukcie. A próba, jak funkcjonuje Grel jako ulica ślepa był przeprowadzony przy okazji remontu. A sklep będzie miał duży, niekolizyjny parking. Przy dzisiejszych normach drogowych, przebudowa jest niemożliwa. To za duża inwestycja. I trzeba zamknąć ul. św. Anny na parę miesięcy. Wyobrażacie sobie to?
Kris30.11.2024, 01:00
Kpina.... Wieszają psy po Burmistrzu , a problem trwa o wiele dłużej co z poprzednim burmistrzem Pan Leja miał lepsze układy??
Asia30.11.2024, 00:57
"Nie ma w tym piśmie podstawy prawnej, pomylono też numer działki."

Piękny obraz bylejakości działania urzędu miasta i bylejakich kompetencji
Ruska łonuca29.11.2024, 20:10
Ciekawe ile będzie kosztowało odszkodowanie za bezumowne korzystanie z ich gruntu
Tu napewno przegra ale im dalej od układów tym łatwiej o odszkodowanie.
Sąsiad29.11.2024, 19:33
Pier.....sie z nimi jak babka z dziadkiem! Nic tylko z naszych podatkow sie panoszą!! Kiedyś były tam domy P.Pitasiow i z domu SW.Pamieci Marka jak i brata wychodziło się na chodnik tak samo jak z tego malutkiego jarzyniaczka który zaczynał karierę i ten problem haha
A pytanie jest

1.kto wyciął barierkę jak się schodzi na wały?

2.Kto wjechał płotem we wal?

3.Z P.Ż dali rady to niech im też zrobią.
Zagadka29.11.2024, 19:29
Było przez komunę przejście pomiędzy Alejami a Równi no i niema,i tak powoli jeszcze kilka pkt można wymienić zwrotu gruntów właścicielom.
Może znak zakaz ruchu pieszych rozwiąże problem.
Xxx29.11.2024, 19:08
Żadna droga jednokierunkowa niema mowy , miasto powinno odkupić grunt jak normalnie się to czyni w państwie prawa i przebudować drogę,,, każdy jak coś chce od państwa to musi płacić a gdy państwo chce czegoś to czemu ma nie zapłacić rynkowej ceny ??
Andrzej29.11.2024, 19:02
Lepiej, żeby UM sie nie odwoływał, bo to kolejna taka decyzja korzystna dla Lejów, a potem jak Ci Państwo zażądają odszkodowania to niestety ale kolejny kredyt będzie miasto brało na odszkodowanie. wygrali już jeden proces z miastem w tym roku, za który płaci już miasto. Lepiej, żeby miasto działało zgodnie z prawem a nie z prawem naginanym co widać ostatnio.
Do M29.11.2024, 18:58
Tia, zeznawali min. Pani znajomi, to jest też wymienione w tej decyzji, która zna już miasto. To pani zależy najbardziej na szykanowaniu tych ludzi i to Pani na nich najwięcej pluje. To Pani sieje ferment. jak zwykle zresztą./.../
Obywatelski29.11.2024, 18:03
Tylko spróbujcie wykupić od tych państwa nieruchomość!. Będzie po tej radzie. Mieszkańcy najnormalniej w świecie odwołają Siękę, Tokarza Garbacza, Jagłę, Krauzowicza i innych. Tylko spróbujcie. Decyzję o zlikwidowaniu przeszkód natychmiast uskutecznić. Rozebrać na koszt tych, którzy te przeszkody usadowili. Nie ma się co patyczyczkować. Niedawno tak dla przypomnienia inny nowotarski bezczelny przedsiębiorca został doprowadzony do więzienia jak donosiły media. Tutaj też nie ma sensu negocjować i próbować być grzecznym. Decyzja administracyjna i już. I jeszcze raz ostrzegam. Niech wam nie przyjdzie do głowy pomysł z wykupywanie nieruchomości od państwa z ulicy Grel.
"własność święta rzecz"29.11.2024, 17:56
Mają rację, niestety, sporo zdrowia można stracić przez tłumactwo urzędnicze.
Baca29.11.2024, 17:15
Jak leja wjeżdżał z towarem po miejskim do tylu sklepu ok a z przodu stop d...a nie radni że się polepsza z nim ja mieszkam na grelu i miasto nie wykupiło chodnika też mam grodzic pani radna z grała zrobiła hopke do gabinetu jak problem jak zwykle cisza poco ich wybieracie oni mają w d...e mieszkańców Grela jak się im postawi gostek z prawnikiem to postami albo niedouczony w prawie jak nie umiecie rozwiązać sprawy podaj się do dymisji a nie bież kasy za darmo
Grazyna Mikołajska29.11.2024, 17:11
@ Andrzej. Jeżeli Wojewoda wydał taką decyzję po niemal roku czasu od wizji lokalnej ( kiedy powinien to zrobić do trzech miesięcy), na której to wizji po stronie Miasta zeznawali ludzie którzy tam mieszkali od urodzenia,a po stronie Lejów zeznawali, ludzie z drugiego końca miasta, ludzie którzy tam nie mieszkali ,którzy nawet dokładnie nie orientowali się gdzie stał dom p. Pitasiów, to należy się zastanowić,kto za tym stał,dlaczego i czy miał jakieś dojścia. Według mojej wiedzy owa komisja nie pofatygowała się potem nawet do UM , żeby przeglądnąć zdjęcia, faktury i inne dokumenty świadczące niezbicie, że przed 1999 rokiem tam był chodnik. Mamy nadzieję, ze Miasto odwoła się do Sądu od tej decyzji.
widz29.11.2024, 17:11
czyli jak na tym chodniku, nie daj Boże, złamię nogę to właściciel tej działki zapłaci mi odszkodowanie?
pan W.29.11.2024, 17:06
Popieram tych ludzi, mają całkowitą rację a Miasto powinno się po ludzku wstydzić za to co zgotowało ich mieszkańcom, wszyscy krytylujący powinni sami za darmo zrobić prezent burmistrzowi i podarowac mu po połowie swojej działki, może wtedy zrozumieją
Xyz29.11.2024, 17:02
Rozwiązanie jest proste, jednokierunkowa i gotowe. Kierowcy mają do dyspozycji inne drogi, sklep nikomu nie potrzebny. Nie będzie jedna rodzina żyła na koszt pozostałych mieszkańców
wojtek29.11.2024, 16:50
jeszcze raz powtórzę p.....lą się z nim. wybraliśmy maminsynków do UM to widzimy efekty
Tutejszy29.11.2024, 16:43
Nie chcę się powtarzać / vide poprzednie komentarze!! Grel jeden kierunek, sprawa do Prokuratury/ żeby potem nie było "nie wiedzieliśmy"!! Rada dla PP. Lejów zrobić w granicy mur na 2,5m , odgrodzić sklep i majątek , żeby normalni życzliwi sobie ludzie spokojnie żyli jak było od lat 50-tych ubiegłego wieku !! Boże a dokąd tego nieprawdopodobnej ignorancji i nie liczenia się z nikim!!! O sprzedaży Miastu niech zapomną, pójdę pierwszy z pikietą pod Urząd Miasta!!Tyle!!
Dron29.11.2024, 16:31
Jak zwykle pracownicy P. burmistrza kompetentni pomylony numer działki i brak podstawy prawnej i to z naszych podatków. Dobrze że Rada Miasta zabrała się za nich :)
Cylinder z rondem29.11.2024, 16:28
Ostatni wypadek tam był chyba w 90- tych latach reszta to tylko delikatne konflikty typu nie pchaj się a wypchaj się ?
Andrzej29.11.2024, 16:26
Wojewoda wydał trzy tygodnie temu decyzję, ze działka nie jest miejska, a nieprawnie zabrany teren i niestety jest to teren tych ludzi. Znowu zostały złamane kiedyś przepisy a które my, podatnicy płacimy i zapłacimy za to, ze burmistrz nie zna ani przepisów ani pism od wojewody. Prawnicy miejscy do wywalenia.
Osiol29.11.2024, 16:19
Podstawa prawna zabraniajaca,,składowania'' czegokolwiek na SWOJEJ DZIAŁCE(w jej granicach) nie istnieje.
Ale jest paragraf na niszczenie,, miru domowego'' i kilka innych takimi pismami bez podstawy prawnej, no ktoś się pod nim(pismem) podpisał.....
Likwidator29.11.2024, 16:18
Sam to rozbiorę za darmo jutro. Proszę się nie wystraszyć głośnych prac w godzinach nocnych.
Zakopianczyk29.11.2024, 16:07
Pan leja ma grunt po którym wszyscy się panoszą. Bardzo dobrze robi. Motory jak jeżdżą po waszym to linki rozwieszacie ale jak po drodze do pracy jeździsz po nie swoim to w porządku ? No właśnie drodzy nowotarżanie. Budujecie te lepianki koło drogi a miasto ma chęć na rozbudowę to niestety ktoś musi dobrze zapłacić
abc29.11.2024, 16:01
Wprowadzić drogę jednokierunkową.
u29.11.2024, 16:01
czas reakcji urzędników niczym Formuła 1. Masakra jakaś. Watycha do odwołania w referendum. Kolejny skandal.
Karol bezpartyjny29.11.2024, 15:58
Za dużo w naszym urzędzie jest specjalistów do spraw niepotrzebnych, tacy zapracowani że nie mają czasu ( przede wszystkim umiejętności) na załatwienie tak prostej sprawy
brawo radni - sarkazm29.11.2024, 15:54
Co się stało z zapowiedziami radnych Sięki, Garbacza i Tokarza o szybkim rozwiązaniu problemu z Lejami? Mówili, że to burmistrz nie ogarnia tematu tymczasem sami od pół roku nie zrobili nic. A nawet doprowadzili do eskalacji. Do tej pory były tylko plakaty i taczki co nie przeszkadzało w ruchu teraz mamy zamknięty chodnik.
Piotrek29.11.2024, 15:53
Ale tam przechodniów.Dziesięciu ,może mniej na godzinę(można przejść bez przeszkód nie po drodze czy wcześniej przez pasy). Już widzę ,,urzędników,, jak własnoręcznie usuwają przeszkody z prywatnej posesji.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl