Rada Miejska w Szczawnicy przyjęła uchwałę budżetową na 2017 rok.
Miasto chciało przyjąć budżet wcześniej, ale jego pierwotną wersję zakwestionowała Regionalna Izba Obrachunkowe. Samorząd planował ok. dwumilionowy deficyt, ale nie został on zaakceptowany przez RIO, która chciała jego zrównoważenia. Ostatecznie władze miasta zaproponowały budżet z dochodami i wydatkami na takim samym poziomie ok. 30 mln zł. Konieczne okazało się jednak wykreślenie dwóch dużych inwestycji z planów na 2017 rok - Centrum Biegacza oraz rozbudowę sieci wodociągowej na terenie Jaworek.- Wykreślenie tych dwóch projektów pozwala zrównoważyć budżet. Niestety nasze możliwości finansowe zmuszają nas na tym etapie do wybierania spośród planowanych projektów tych, które wydają się bardziej zasadne. Na niekorzyść dalszej rozbudowy sieci wodociągowej decydujący wpływ ma aktualne wykorzystanie wybudowanej dotychczas infrastruktury wykorzystywanej w części ułamkowej przede wszystkim przez „Bacówkę” i nowe obiekty obok wyciągu na Zaskalskie, a w pozostałych przypadkach jako alternatywę dla własnych studni wody pitnej – tłumaczy burmistrz Grzegorz Niezgoda (na zdjęciu).Nowy projekt budżetu, przyjęty przez Radę Miejską Szczawnicy, pomimo wprowadzonych zmian zakłada wydatki inwestycyjne na poziomie blisko 4 mln zł. Wśród nich znalazły się np. wkład własny związany z zagospodarowaniem uzdrowiskowego centrum Szczawnicy, dokończenie cmentarza komunalnego na Szlachtowej, wkład własny na usuwanie skutków klęsk tj. ulica Główna w rejonie Piasków, Al. Parkowa i schody łączące ulicę Szalaya z Parkiem Górnym, środki związane z projektem ścieżki Szczawnica – Jaworki, poprawa infrastruktury związanej z placówkami oświatowymi oraz realizacją infrastruktury rekreacyjnej przy szkołach w Jaworkach i Szlachtowej, oraz wydatki związane z planami zagospodarowania przestrzennego.
Na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań w postaci kredytów i pożyczek w 2017 roku zostało zaplanowane 3 mln 650 tys. zł. - Od 2015 roku staramy się sukcesywnie zmniejszać kwotę naszego długu oraz w dalszym ciągu prowadzić inwestycje z wykorzystaniem środków unijnych. Jest to trudne, a decyzje związane z konkretnymi inwestycjami i ich wyborem zawsze wzbudzają zainteresowanie. Praktycznie w tym ostatnim okresie ta redukcja wynosi ok. 1,5 mln zł rocznie, a na koniec 2017 roku nasze zadłużenie będzie już na poziomie 2011 roku. Kwota 22 mln zł jest o wiele mniejszą w porównaniu do innych podobnych miejscowości uzdrowiskowych, ale nasze dochody nie są niestety na takim poziomie jak chociażby w Rabce, czy w Krynicy przez co nasz wskaźnik jest dużo bardziej niekorzystny – dodaje burmistrz.
Oprac. r/ źródło: UMiG Szczawnica
Walne Zgromadzenie udziałowców spółdzielni. Poszukać w domach książeczek udziałowych i brać udział w zebraniach