22.02.2017, 19:26 | czytano: 10224

Poturbowany inkasent, niski poziom poboru opłat targowych i odroczenie decyzji o stawkach

zdj. M. Adamowski
NOWY TARG. Uchwała dotycząca wprowadzenia niższej opłaty targowej oraz zasad jej pobierania na terenie Miasta jest wpisana w porządek obrad poniedziałkowej sesji. Wiele wskazuje na to, że temat zostanie jednak odroczony. Dziś na posiedzeniu najliczniejszej komisji - Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju nie chciano nawet o tym rozmawiać.
Jednogłośnie podjęto decyzję, że w poniedziałek przewodniczący komisji zgłosi całej Radzie wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad.
Nowe stawki

Od grudnia 2015 roku, kiedy to radni ustalili stawki opłaty targowej w Mieście, stosując korzystniejsze stawki dla handlujących na placu w nowym miejscu, czyli przy ul. Targowej - rozpoczęły się protesty tych, którzy swoje stoiska usytuowali w innych miejscach. Handlujący prosili i grozili, apelowali i straszyli. Przychodzili na sesję RM, dawali głośno wyraz swojemu niezadowoleniu także podczas pracy inkasentów. Doszło do tego, że pobierający opłatę targową musieli mieć ochronę policyjną.

Nie zdała się owa ochrona na zbyt wiele, bo handlujący mimo obecności sił mundurowych - skutecznie uniemożliwiali urzędnikom pracę. Ostatnio doszło nawet do użycia siły wobec pracownika Urzędu Miasta.

W końcu burmistrz zaproponował, by stawkę 8 zł - która była głównym powodem protestów - zmniejszyć. Nim zdecydowano się na wprowadzenie niższych stawek, właściciel placu przy ul. Ludźmierskiej poskarżył się do sądu administracyjnego na nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych przez samorząd nowotarski. W tej sytuacji radni uznali, że z nowymi stawkami poczekają na decyzję sądu.

Skarga odrzucona

Pod koniec stycznia br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił skargę biznesmena na uchwałę Rady Miasta Nowego Targu w sprawie różnicowania opłaty targowej. Ale radni nadal wola zaczekać.

- Mamy wyrok w sprawie różnicowania stawek, ale nie jest on prawomocny i nie mamy jeszcze uzasadnienia - tłumaczy przewodniczący Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju Marek Mozdyniewicz.

Wspiera go radny Janusz Tarnowski mówiąc, że zostało także wysłane do służb prawnych wojewody zapytanie o różnicowanie stawek opłat targowych - i też nie ma jeszcze odpowiedzi.

Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji, radni jednogłośnie uznali, że wprowadzenie nowych stawek - (przypomnijmy: niższych) - jest przedwczesne.

Kłopoty na obu placach targowych

Tymczasem sytuacja na placach targowych nie sprzyja zwlekaniu z decyzją. Inkasenci mają trudności z poborem opłat. Doszło do kolejnej do szarpaniny między pobierającym opłatę, a handlującymi. Sprawa znajdzie finał na sali sądowej.

Pojawiły się także problemy na "nowej targowicy". Jak wyjaśnia burmistrz Grzegorz Watycha chodzi o "wskazane przez kontrolujących nieprawidłowości na placu targowym przy ul. Targowej i problemy z prawidłowym naliczeniem i poborem tej opłaty".
Sprawą naliczania opłat i kwotami jakie z tego tytułu wpływają do kasy miejskiej zainteresowała się radna Bogusława Korwin. W odpowiedzi na jej zapytanie, burmistrz napisał, iż do kasy Urzędu Miasta opłaty targowej z Nowej Targowicy wpłynęło we wrześniu ub. roku 59 292 zł, w październiku 72 400 zł, a w listopadzie 57 950 zł.

"Kontrole wzbudzają emocje"

W wyjaśnieniu burmistrza czytamy: "Od początku października kontrole przeprowadzane są w każdy dzień targowy i wzbudzają wiele emocji, co dało wyraz kierowanym pismom przez Pana Prezesa Janusza Chowańca do Urzędu Miasta i Rady Miasta. /.../ Zleciłem kontrolującym, aby dokonali pomiaru całej targowicy zajętej na prowadzenie handlu w największy dzień targowy w roku w opinii handlujących. Pragnę tutaj zauważyć, że do powierzchni nie wliczono: alejek, parkingów, przerw między stoiskami i przedmiotów podlegających opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. /.../

Jeśli chodzi o pobór opłaty targowej na tzw. Jarmarku Zajezdnia - to pobór ten wzbudzał od miesiąca października protest, agresję ze strony handlujących, o czym mogła się Pani (odpowiedź jest kierowana do radnej Korwin - przyp, red.) przekonać osobiście w dniu 6 października 2016r., kiedy to handlujący przybyli protestować do Urzędu Miasta. W tym dniu w asyście Policji dokonano pomiaru stoisk zgodnie ze stanem faktycznym. Udało się zmierzyć 7 stoisk w asyście Policji i przeprowadzić postępowania podatkowe. Z tego tytułu do kasy Urzędu Miasta wpłynęła kwota 1036 zł (średnio 148 zł od stoiska)."

Asysta Policji

Jak pisze burmistrz:" Przez cały miesiąc październik zwracałem się do Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Targu o zapewnienie gotowości funkcjonariuszy Policji na wypadek zagrożenia zdrowia i życia funkcjonariuszy publicznych. Mimo to inkasent został przez administratorów placu wyprowadzony siłą. Inkasent ten chciał pobrać opłatę targową zgodnie z Uchwałą Rady Miasta tj. 8 zł/za m². W związku z naruszeniem nietykalności cielesnej jednego z inkasentów, prowadzone jest postępowanie karne w Sądzie Rejonowym – Wydział II Karny w Nowym Targu.

Chęć pobrania 8 zł za 1 m² na jarmarku Zajezdnia powoduje agresję, każdą „ złotówkę” inkasenci muszą długą rozmową wynegocjować, aby nie doszło do rękoczynów, jak już miało to miejsce. Inkasenci w każdy dzień targowy spotykają się z roszczeniową postawą handlujących, agresją, wyzwiskami, muszą wysłuchiwać gróźb. Przez taką postawę pobór opłaty targowej się wydłuża i nie ma możliwości skutecznego jej pobrania w uchwalonej kwocie. Praktyką jest, iż powierzchnia zajęta na handel zostaje zmniejszona przez handlującego w chwili gdy inkasenci zbierają opłatę. Prowadzenie postępowań podatkowych jest kosztowne, czasochłonne, aby udowodnić handlującemu, że zajmował powierzchnię większą niż w chwili przybycia inkasenta."

Na zakończenie Grzegorz Watycha proponuje radnej, iż jeśli te wyjaśnienia są nadal niewystarczające - " nie widzi przeciwwskazań, aby w dniu targowym udała się Pani wraz z inkasentami opłaty targowej na plac i z bliska przyjrzała się ich pracy."

(na zdjęciu próba poboru opłaty targowej w październiku ub. roku)

Sabina Palka
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
edek25.02.2017, 10:06
Te jarmarki to powinni zlikwidować. Tam nie ma nic poza chińszczyzną. Paniska całą gębą ubezpieczone w krusie i straszni kupcy. Mają tyle samo wspólnego z kupiectwem co Żarnecki .
*24.02.2017, 21:52
Po co na jarmak chodzicie jak na rynku w sklepach taniej
koza24.02.2017, 20:49
A Pani Korwin ma racjechcac miec dobre miejsce na targowicy prz ul. Targowej to trzeba zaplacic od 15 do 30 tysiecy na rok i jeszcze placic co tydzien a miasto ma wielkie g
do rabczanin24.02.2017, 12:15
....a połowa z handlujących na KRUSie ubezpieczona
jaco24.02.2017, 12:12
czego sie spodziewac po handlarzach kiedy to *** nie umie sie nigdzie dobrze zachowac a wazne toto i pyszalkowate jakby nie wiem kim byli - zenada :/
jas24.02.2017, 11:04
A tego nieporadnego zrobili teraz dyżurnym.O matko!!!!!!
nowotarżanin23.02.2017, 23:34
Czyli trafiłem w sedno. Dzięki za uznanie mojej argumentacji.

Nie martw się o mój biznes. Radze sobie bez okradania innych, oszukiwania, ukrywania dochodów, bicia przedstawicieli urzędów którzy w ramach swojej pracy muszą mieć do czynienia z różnymi mętami (to ogólna uwaga) i być narażonym na atak fizyczny.
Rabczanin23.02.2017, 21:36
Do nowotarzanin. Skoro jestes taki uczciwy to po co zajmujesz sie jarmakiem zajmij sie swoim biznesem
nowotarżanin23.02.2017, 21:07
@rabczanin - ochłoń.

Ludzie to nie psy. Ludzie nie szczekają. Nie ubliżaj, bo sam szacunku nie doświadczysz.

Do meritum: piszesz, że płacisz ZUS, za towar, za benzynę. No straszne.

Ale ja też. Płacę ZUS, płacę za towar, za benzynę, płace też podatki. Płacę je UCZCIWIE. Ty - łamiesz prawo i jeszcze się tym szczycisz, straszysz ludzi jakimś mitycznym krwiożerczym PiSem i domagasz się by się nad tobą użalać bo jesteś taki biedny.

Dla mnie jesteś zwykłym cwaniakiem. Znasz stawki opłaty targowej. Jak przyjeżdżasz na jarmark i nie masz zamiaru płacić to świadomie łamiesz prawo. Na stacje benzynową też podjeżdżasz, tankujesz a potem na znak protestu, że jest za drogo - odjeżdżasz?

Jak przyjeżdżasz na plac handlowy to stosuj się do zasad na nim panujących.
Władze NT wprowadziły opłaty, a ty nie płacąc - okradasz wszystkich nowotarżan. Nie szukaj więc u mnie zrozumienia.
mieszkaniec23.02.2017, 21:00
Bardzo proste nie płacą opłaty targowej wystawić mandaty albo ściągać przez urząd skarbowy i zjechać koniec cwaniakowania. Jedni ludzie uczciwie płacą i siedzą na nowej targowicy a inni omamieni żarneckim siedzą w tym burdelu na ludźmierskiej, który coraz bardziej przypomina stary jarmark (budy, dziadostwo smród) taka ma być reklama nowego targu ?.
rabczanin23.02.2017, 20:24
nie szczekajcie ... tylko idźcie sami stać na tych cudnych jarmakach tu czy tam zus zaplać towar kup opłatę targowa paliwo myslicie że tam kokosy są ale żadna praca nie hańbi weźcie ruszcie tyłki do roboty a nie na zasiłkach a praca za granica lub KRUS no i oczywiście na bezrobociu siedzieć bo ubezpieczenie jest za to PIS niech się weźmie ......szczekających zaraz ubędzie .......
emeryt23.02.2017, 19:27
do @ piotrek - może jakbyś chodził na jarmak to dowiedziałbyś sie że temperaturę mierzymy w stopniach Celsiusza / Farenhaita,Celvina/ a nie w procentach.Coś ci się chyba po...
Poraszka23.02.2017, 14:42
Nikt nigdzie nie zarabia godnie ,tylko właściciele gruntu się dalej bogacą ,a miasto za darmo oddało im złotą kurę .....
Nadzór podatkowy23.02.2017, 10:57
Skarbowka to kontroluje te place? A moze oplaty były pobierane po 8 zlotych i za wlasciwa powierzchnie tylko miasto nic z tego nie dostało? Na miescie mówią ze jak zarobił na samodzielnie zbieranych oplatach to na rondzie popuscil i juz sie dalej nie odwolywal a i sukcesu wladzom dodal tym samym. Ktos pytal handlowcow ile placili i czy kwitki za to dostawali? Moze dla tego juz nie chca stac na Ludzmierskiej?
piotrek23.02.2017, 10:46
Mieszkam tu 20 lat. Na jarmarku byłem może 5 razy i więcej się nie wybieram. Co ci ludzie tam kupują? Jest tam dużo drożej jak w sklepach. Mniejszy wybór roztopione masło z ciężarówki albo konserwy w 40% upale dostępne w cenie wyższej jak w sklepie. Króluje chińszczyzna od butów po bieliznę. Za jakie grzechy ktoś by mnie tam wysłał po zakupy? Nie rozumiem.
osmiorniczka z mizerią roa poproszę23.02.2017, 10:17
Pani poseł od Kukiza już nie patronuje nowotarskim targowicom. Ostatnio opublikowano ile kosztują nas jej podróże . Dlaczego ci ludzie nie otworzą biur podróży? Może by jej ktoś plac na targowicy podnajoł? W tym nowotarskim tyglu wszystko się może zdarzyć. I pewnie to nie koniec atrakcji.
Nowoczesna23.02.2017, 09:20
Wolę alegro niż jarmark. Pozamykać i nie będzie korków.
ja23.02.2017, 08:36
ciekawe jakie stawki były na starym jarmarku przez 20 lat :) że teraz jest taki lament i płacz ! nie pasuje im 8zł za metr to niech idą na drugi plac , proste , każdy ma wybór nic na siłę . Jeżeli wyrok sie uprawomocni to na miejscu UM wprowadził bym stawkę 50zł /m2 i było by to zgodne z prawem . Gdzie był klapek jak były rozmowy o przenoszeniu targowicy ?!
elooo23.02.2017, 07:54
odkąd są dwa jarmarki to w ogole nie chodze bo nie wiem ka taniej:D
Sisi23.02.2017, 07:06
Miasto niech zacznie szukać kasy za grunty ,które oddało pseudobiznesmenom za 1 zł. ,bo oni robią tam prawdziwą kasę nie licząc handlu miejscami ,a jak nie pasowala miastu kasa ze starej targowicy,którą przenieśli pod pretekstem budowy obwodnicy to niech teraz zrezygnuje z opłaty targowej
Głąb ;)22.02.2017, 23:50
za jedną jak i za drugą targowicą stoją przestępcy ;). Ważne że są mrówki czerwone waleczne ;)
Darowizna?22.02.2017, 22:19
500 straganow po 6 m2 w kazdy jarmark w dobrych miesiacach to okolo 25 000 zl z oplat targowych w kazdy dzien handlowy. Wplacano okolo 30 000 zl za caly miesiac! Pojechali lekko po bandzie. Uchwalono 8 zl i nie zebrano. To moze inne podatki tez nie trzeba oplacac?
emil22.02.2017, 21:34
Zamknąć place targowe i po kłopocie ")
Sprawiedliwy22.02.2017, 21:31
A ja myślę, że już niedługo nie będzie żadnych stawek i opłat. Sam Prezydent mówił, że nie każde prawo musi być przestrzegane. Poczekajmy aż PiS zniesie jakimś nocnym dekretem obowiązujące przepisy i wszelkie dekrety. Zlikwiduje sędziów i policję. Wtedy będzie sprawiedliwie i zgodnie z wolą ludu będziemy bezkarnie kraść, gwałcić i mordować. Albo i nie- jak komu pasuje.
sarkazm22.02.2017, 20:52
No brawo policja! Wspaniałą ochronę zapewnili komuś kto działał w majestacie prawa. Panowie policjanci szkoleni byli tak samo jak BOR? Pełna profeska jednym zdaniem.
Zenek flaszka22.02.2017, 20:28
Tak na chłopski rozum powinna obowiązować jedna stawka,ale jak nie wiadomo o co chodzi to chdzi o pieniądze ,nie sugeruję że ktoś wzioł w łapę alesą domysły
strachliwe króliczki a nie radni22.02.2017, 20:11
A tacy radni byli zdecydowani, tacy przekonani o swojej racji. Ile czasu minęło? Kilka miesięcy i chociaż mają poparcie w wyroku sądu - to zmniejszają stawki? Co za cienkie bolki. Wystarczy tupnąć nogą i zmykają pod kaloryfer.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl