Do Sądu Rejonowego w Nowym Targu doprowadzani są dziś kolejni podejrzani o udział w lipcowym napadzie na właściciela kantoru w nowotarskim Rynku.
Są to cztery osoby. Sąd, na wniosek nowotarskiej prokuratury, podejmie dziś decyzje o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn. - Sprawa jest mocno rozwojowa. Wszyscy zatrzymani są również podejrzani o udział w innych napadach i rozbojach - mówi prokurator rejonowy Józef Palenik. Przypomnijmy, iż we wrześniu policja zatrzymała pierwszego podejrzanego. 24-letni mieszkaniec Warszawy usłyszał zarzut dokonania rozboju z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną.
Do napadu doszło nad ranem 27 lipca w Nowym Targu. Kilku zamaskowanych mężczyzn weszło do domu właściciela kantoru przez otwarte okno. Napastnicy byli brutalni i bezwzględni wobec mężczyzny i jego żony. Oboje zostali zaraz na początku skrępowani a następnie stosowano wobec nich przemoc fizyczną. W ten sposób przestępcy uzyskali m.in. klucze do kantoru, samochodu, kody do sejfu oraz pilot do dezaktywacji systemu alarmowego. Następnie samochodem właściciela pojechali do kantoru znajdującego się w centrum miasta, weszli do środka, a z sejfu zabrali znaczną ilość gotówki. Po rabunku przestępcy odjechali z miejsca i na granicy Nowego Targu porzucili skradziony pojazd.
r/